Ustawa ułatwiająca wypłatę odszkodowań lokatorom poszkodowanym w wyniku reprywatyzacji weszła w życie we wtorek. Od teraz sprzeciw od decyzji komisji przyznających rekompensaty będzie przysługiwać tylko mieszkańcom. Nowe przepisy uniemożliwiają również przejmowanie budynków z lokatorami czy tak zwaną metodę na kuratora.
Jedynymi przepisami ustawy, które nie weszły w życie w ten wtorek, są regulacje dotyczące wypłaty odszkodowań i zadośćuczynień przez ministra finansów oraz zapisy dotyczące przejmowania zarządu nieruchomościami warszawskimi. Te zaczną obowiązywać dopiero po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia ustawy.
Propozycja zmian w ustawach o komisji weryfikacyjnej oraz gospodarce nieruchomościami złożona została w czerwcu przez klub PiS. Jej głównym założeniem było usprawnienie procedury przyznawania odszkodowań dla lokatorów. Sejm uchwalił ustawę w sierpniu, a następnie we wrześniu przyjął część senackich poprawek.
Nowa ustawa o reprywatyzacji
Zgodnie z przepisami ustawy sprzeciw od decyzji komisji przyznających odszkodowanie lub zadośćuczynienie przysługiwać będzie jedynie lokatorom, ale już nie miastu.
Wszystkie decyzje komisji zaskarżone dotychczas wyłącznie przez Warszawę mają być uznane za ostateczne i prawomocne. Środki, z których wypłacone będą odszkodowania oraz zadośćuczynienia, w terminie 14 dni od wejścia w życia ustawy przekazane mają zostać przez miasto na rachunek Funduszu Reprywatyzacji - wypłacać je będzie minister finansów.
Ustawa rozszerzyła też katalog przesłanek, które uniemożliwiają reprywatyzację, poszerzając go między innymi o przypadek zajmowania lokalu przez lokatora, a także np. przeznaczenie nieruchomości na cele nauki, oświaty i kultury, położenie gruntu w ramach publicznego kompleksu wypoczynkowego lub niemożność pogodzenia z prawidłowym ukształtowaniem stosunków sąsiedzkich.
Nowe przepisy stanowią, że uchylenie, zmiana lub stwierdzenie nieważności decyzji komisji uchylającej decyzję reprywatyzacyjną nie stanowi podstawy do wzruszenia decyzji dotyczącej przyznania odszkodowania lub zadośćuczynienia. W razie uchylenia przez komisję decyzji reprywatyzacyjnej gmina albo Skarb Państwa są zobowiązane do przejęcia zarządu nad nieruchomością, a osoba, na rzecz której wydano decyzję reprywatyzacyjną, jest zobowiązana niezwłocznie ją wydać.
W przypadku przejęcia zarządu przez gminę albo Skarb Państwa te pobierają czynsz za zajmowany lokal na podstawie umowy zawartej przed wydaniem decyzji reprywatyzacyjnej według aktualnych stawek określonych w uchwale rady miasta lub zarządzeniu starosty. Zgodnie z ustawą osoba składająca wniosek reprywatyzacyjny oraz jego ewentualni następcy prawni nie mogą być reprezentowani przez kuratora spadku lub kuratora dla osoby nieznanej z miejsca pobytu. Dodatkowo prawo do odszkodowania lub zadośćuczynienia może przejść na następców prawnych uprawnionego, który zmarł.
Do tej pory tylko "mała ustawa"
Do tej pory jedyną ustawą regulującą kwestię reprywatyzacji była tak zwana mała ustawa reprywatyzacyjna z 17 września 2016 r. Zgodnie z jej zapisami można było odmówić zwrotu m.in. wtedy, gdy nieruchomość wykorzystywana jest na cele publiczne, wartość nowo wybudowanego na gruncie budynku znacznie przekracza wartość nieruchomości lub gdy budynek był zniszczony po wojnie więcej niż w 66 procentach.
O wprowadzenie kompleksowych rozwiązań w tym zakresie przez wiele lat apelowały środowiska lokatorskie. - To historyczny moment, w którym dzika reprywatyzacja w Warszawie odchodzi do przeszłości - mówił wiceminister sprawiedliwości, szef komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta po tym, gdy 30 września prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę. W Dzienniku Ustaw opublikowana została ona 5 października.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24