Tymczasowa hala, wsparcie finansowe. Jaka pomoc dla kupców z Marywilskiej?

Źródło:
PAP
"Czternaście lat tutaj pracuję"
"Czternaście lat tutaj pracuję"TVN24
wideo 2/3
"Czternaście lat tutaj pracuję"TVN24

- Do 30 czerwca poszkodowani przedsiębiorcy mogą składać wnioski o pomoc finansową - przekazali stołeczni urzędnicy. Również w czerwcu powinna być gotowa część hali tymczasowej dla kupców, którzy stracili swoje stanowiska w pożarze centrum przy Marywilskiej.

Jak poinformował w piątek warszawski ratusz, urząd pracy rozpoczyna realizację projektu pilotażowego "Odbuduj swoją przyszłość". Adresatami programu są pracodawcy oraz pracownicy, którzy utracili zatrudnienie w wyniku pożaru centrum przy Marywilskiej 44.

Główne założenia projektu

Projekt zakłada dofinansowanie wypłacanych wynagrodzeń, w wysokości 2121 zł brutto miesięcznie, przez trzy kolejne miesiące, na jednego pracownika (przy zatrudnieniu na część etatu dofinansowanie będzie wypłacane proporcjonalnie).

Wsparciem zostaną objęci pracownicy zgłoszeni do ubezpieczenia społecznego od 1 kwietnia 2024 roku, którzy byli zatrudnieni na podstawie umowy o pracę lub pracę nakładczą, umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia.

"Wnioskodawcami w programie mogą być osoby legalnie przebywające na terenie RP i prowadzące działalność gospodarczą w Polsce zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa" - wyjaśnił ratusz.

Do kiedy nabór wniosków?

Nabór wniosków o dofinansowanie do wynagrodzenia pracowników zatrudnionych przez pracodawcę będzie prowadzony do 30 czerwca 2024 roku.

Ratusz przypomniał, że wnioski wraz z załącznikami można składać osobiście w Punkcie Urzędu Pracy m.st. Warszawy na terenie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, przy ul. Podskarbińskiej 25, w poniedziałki w godz. 8-17 i od wtorku do piątku w godz. 8-15. Można to też zrobić w formie elektronicznej za pośrednictwem Elektronicznej Platformy Usług Administracji Publicznej (ePUAP).

Poszkodowani kupcy mogą skorzystać też z pomocy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi o wszelkiego rodzaju ulgi m.in. odroczenia terminu płatności składek lub rozłożenia należności z tytułu nieopłaconych składek na raty.

Dyrektor II Oddziału ZUS przy ul. Podskarbińskiej Beata Pawlińska-Wiak podkreśliła, że jeśli chodzi o ZUS to doradcy ds. ulg i umorzeń pomogą w skompletowaniu i wypełnieniu niezbędnych dokumentów. "Dla przedsiębiorców, którzy nie zgłoszą się do ZUS-u przypominamy, że wnioski o odroczenie terminu płatności składek czy rozłożenie zadłużenia na raty można składać elektronicznie, przez PUE ZUS oraz za pośrednictwem poczty" - wskazała.

Stanowisko na sali obsługi w oddziale ZUS przy ul. Podskarbińskiej ma również fundacja Agencja Rozwoju Przemysłu, gdzie przedsiębiorcy mogą ubiegać się o jednorazowe, bezzwrotne wsparcie finansowe w wysokości 2 tys. zł.

Zapowiadają rozszerzenie wsparcia

Po pożarze w stołecznym ratuszu odbyło się również spotkanie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego oraz przedstawicieli poszkodowanych kupców. Prezydent zapowiedział rozszerzenie dotychczasowego miejskiego wsparcia i zobowiązał się do całkowitego zawieszenia pobierania przez miasto opłat za dzierżawę terenu. Wartość tej formy pomocy ze strony miasta wyniesie blisko 8 mln zł rocznie.

"Zawieszenie obowiązuje do czasu odbudowy hali, odciąży spółkę i umożliwi jej udostępnianie kupcom przestrzeni handlowej w tymczasowym pawilonie za symboliczną złotówkę" - podkreślił ratusz.

Dodatkowo kupcy mogą skorzystać z pakietu miejskiego wsparcia, który obejmuje: pomoc psychologiczną, udzielaną przez specjalistów z miejskich instytucji, skrócenie do minimum czasu niezbędnego na dopełnienie procedur architektoniczno-budowlanych, warunkujących rozpoczęcie odbudowy spalonej hali. Zostaną im również udostępnione miejsca handlowe na miejskich targowiskach, a także specjalny punkt przy ul. Marszałkowskiej 77/79, gdzie mogą uzyskać informacje o dostępnych ofertach pracy.

Co proponują radni?

O pomocy dla handlowców z Marywilskiej dyskutowali w czwartek, radni na nadzwyczajnej sesji Rady m.st. Warszawy.

- Kluczowe są dwa obszary działań: zabezpieczenie i udzielenie wsparcia dla osób prowadzących działalność gospodarczą w hali przy Marywilskiej 44, tak by prowadzone przez nich biznesy nie ucierpiały a osoby, które utrzymują się z tej działalności, miały zapewnione wystarczające wsparcie, i by w jak najszybszym terminie przywrócić do funkcjonowania ten obiekt - powiedział wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Przypomniał, że teren jest własnością miasta i został wydzierżawiony spółce Marywilska 44 do 2036 roku włącznie na prowadzenie działalności handlowej. - I ten cel nie zostanie zmieniony, bez względu na to, co działo się tam 12 maja - dodał.

Bratek zwrócił uwagę, że spółka jednoznacznie potwierdziła, że jej intencją jest jak najszybsze odbudowanie hali w takim kształcie, w jakim istniała do tej pory. - Jeśli chodzi o bieżące wsparcie, to ważne jest jak najszybsze przygotowanie obiektu tymczasowego, który mógłby posłużyć za miejsce do prowadzenia działalności gospodarczej, do czasu odbudowania hali - zaznaczył.

- Wsparcie zostanie udzielone zarówno przez miasto, jak i przez komunalną spółkę Miejskie Przedsiębiorstwo Realizacji Inwestycji - podkreślił wiceprezydent. Przedsiębiorstwo jest właścicielem części działek, które są wynajmowane m.in. pod parking.

Bratek wyjaśnił, że wsparcie będzie polegało na czasowym zawieszeniu pobierania czynszu do czasu ukończenia budowy. - To pozwoli spółce na zaoferowanie tego samego swoim dzierżawcom - dodał.

- Osoby, które zadeklarują, że będą chciały prowadzić działalność w hali tymczasowej, będą mogły to robić za symboliczną złotówkę, bądź nieodpłatnie do czasu odbudowy pełnej hali - przekazał Bratek.

Zaznaczył, że zgodnie z deklaracjami spółki w czerwcu powinna być już gotowa część hali tymczasowej, a w lipcu część druga. Podkreślił, że pozostałe prace muszą zostać przeprowadzone zgodnie z przepisami Prawa budowlanego.

- Do dnia dzisiejszego eksperci nie weszli jeszcze na ten teren, bo w dalszym ciągu tli się jeszcze tam pożar pod tekstyliami, które tam zostały. Prawdopodobnie wejdą tam w przyszłym tygodniu - powiedział wiceprezydent.

12 maja spłonęła hala targowa przy ulicy Marywilskiej 44, gdzie było ponad 1400 sklepów i punktów usługowych. Trwa śledztwo prokuratury, które ma wyjaśnić przyczyny pożaru.

Autorka/Autor:kz

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska Warszawa

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl