System, który pozwala na priorytetowy przejazd przez skrzyżowania tramwajom, pojawi się na nowych, liczących sześć kilometrów, odcinkach. Ratusz podpisał właśnie umowę na uruchomienie go na dwóch trasach.
"Pierwsza z nich to ciąg ulic Towarowej i Okopowej między placem Zawiszy, Kercelakiem i rondem Babka. Żeby pojazdy pojechały szybciej na tym liczącym prawie 3,5 km odcinku, zmiany zostaną wprowadzone w 12 miejscach z sygnalizacją świetlną. Druga nowa trasa z zieloną falą to ul. Grochowska między rondem Wiatraczna a pętlą na Gocławku. Tu zielone światło pojawi się na sześciu skrzyżowaniach. Dzięki temu tramwaje linii nr 9 na całej swojej trasie będą mogły przyśpieszyć łącznie nawet o 10 minut" - przekazał ratusz.
Prace związane z wdrożeniem priorytetów na Woli oraz Grochowie potrwają do końca roku i będą kosztowały 576 tysięcy złotych netto. Wykonawcą jest firma Siemens Mobilty.
Na Okopowej i Towarowej tramwaje zyskają priorytet na skrzyżowaniach z ulicami: Kolejową, Grzybowską, Chłodną, Leszno, Żytnią, Wolność, Niską, Stawki i Powązkowską. Zostanie też skoordynowany ruch na rondzie Daszyńskiego. Na Grochowskiej zielona fala dla tramwajów będzie działać na skrzyżowaniach ze Wspólną Drogą, Zamieniecką, Żółkiewskiego, Kwatery Głównej, Wiatraczną, w części wschodniej ronda Wiatraczna.
Technologia GPS i chmura
W tej chwili zielona fala dla tramwajów działa już na 160 z 255 skrzyżowań z torowiskami (63 procent). Docelowo system będzie funkcjonował na wszystkich skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną, przez które przejeżdżają składy. Do końca tego roku zielona fala dla tramwajów ma pojawić się w 75 procentach takich miejsc, a do końca 2022 roku obejmie minimum 90 procent skrzyżowań.
Stołeczni tramwajarze wykorzystują rozwiązania oparte o GPS i przetwarzanie danych w chmurze. Zamiast montować czujniki wykrywające składy, budować podziemne instalacje, a niekiedy rozkopywać ulice, prace instalacyjne ograniczone są do samego skrzyżowania. Jak wyliczają, w ten sposób miasto może oszczędzić nawet kilkaset tysięcy złotych na jednym skrzyżowaniu.
"Priorytety dla tramwajów wdrażamy od 2014, a efekty widać w całym mieście. Linia 17 z Tarchomina dociera teraz na Służewiec o dziesięć minut szybciej, a 41 z Żerania Wschodniego – o dziewięć minut. Przejazd przez Bródno do Dworca Wileńskiego na Pradze skrócił się o trzy minuty, a prędkość wzrosła o 15 procent. Bardzo popularna linia 2 z Nowodworów do metra Młociny jedzie krócej o pięć minut, co oznacza skrócenie czasu przejazdu aż o jedną czwartą i z prędkością komunikacyjną ok. 30 km/h stanowi jedną z najszybszych linii tramwajowych w Polsce" - chwalą się tramwajarze. I wyliczają, że dzięki takim rozwiązaniom udało się "odzyskać" 29 tramwajów i 90 etatów do ich obsługi.
Niższe koszty energii
Zielona fala obniża też koszty energii. Przykładem ma być ulica Marymoncka. "Gdy włączono na niej priorytet dla tramwajów, zużycie energii spadło na tym odcinku o 13 procent. Tylko na jednej linii tramwajowej spółka oszczędza w ciągu roku około 70 tysięcy złotych" - podał stołeczny ratusz.
Autorka/Autor: kz/b
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN