Rada Warszawy poparła cięcia w budżecie, ale sprzeciwia się podwyżce cen biletów

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Radni poparli zmiany w budżecie stolicy
Radni poparli zmiany w budżecie stolicyTVN24
wideo 2/2
Radni poparli zmiany w budżecie stolicyTVN24

Po kilkugodzinnej dyskusji miejscy radni poparli zmiany w budżecie i wieloletniej prognozie finansowej. Ponadto przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej zapowiedział, że są w stanie rozmawiać o zmianie taryfy biletowej, ale nie pod kątem podwyżek.

W czwartek stołeczni radni zdecydowali o zaproponowanych przez ratusz zmianach w budżecie i wieloletniej prognozie finansowej. W środę prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował, że w 2020 roku dochody miasta spadną o 1,5 miliarda złotych. Aby spiąć budżet, ratusz planuje zwiększenie zadłużenia, przesunięcie na kolejne lata niektórych inwestycji oraz ewentualne podwyżki opłat za wywóz śmieci i parkowanie.

40 radnych zagłosowało za przyjęciem zmian w budżecie oraz wieloletniej prognozie finansowej, 18 radnych było przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu. Ponadto większością głosów rada poparła zaciągnięcie dwóch długoterminowych kredytów oraz emisji miejskich obligacji.

W 2020 roku dochody miasta spadły do 18 miliardów złotych przy wydatkach wynoszących ponad 22 miliardy.

Winna nie tylko epidemia

Zanim skarbnik miasta przedstawił w czwartek szczegóły zmian budżetowych, o konieczności ich wprowadzenia mówił prezydent Warszawy.

- To nie jest wina samorządów. To jest wina przeraźliwie trudnej sytuacji w dobie epidemii i załamania się dochodów. Jeżeli ktoś próbuje zrzucić odpowiedzialność na prezydenta i samorząd, to musi sobie zdać sprawę z jednej rzeczy, że sytuacja innych samorządów jest jeszcze bardziej dramatyczna – podkreślił Trzaskowski. Dodał, że nie ma w Polsce miasta, które w związku z kryzysową sytuacją nie podnosiłoby opłat, czy nie przesuwałoby niektórych inwestycji.

Jak przekonywał, konieczność zmian to również skutki decyzji rządu. Dodatkowe koszty ma generować m.in. rozregulowany rynek odpadów. Według szacunków przedstawionych przez prezydenta stolicy, to kwota w wysokości 900 milionów złotych.

- 800 milionów złotych kosztowała nas w samym 2020 roku realizacja obietnic rządu PiS. Nie mam żadnego problemu z tym, że rząd realizuje swoje obietnice. Tylko dlaczego robi to za pieniądze samorządów, nie przewidując żadnej rekompensaty – pytał Trzaskowski.

Wskazał, że taki koszt dla Warszawy miało obniżenie stawki PIT, podwyższenie uzyskania kwoty przychodu, zwolnienie PIT osób poniżej 26. roku życia i zniesienie tzw. 30-krotności limitu składek ZUS. Dodał również, że ogromnym obciążeniem dla budżetu jest sytuacja w oświacie. W 2020 roku dodatkowe koszty z nią związane wyniosły ponad 400 milionów złotych.

Radni KO nie poprą podwyżki cen biletów

Po prezentacji skarbnika głos zabrali przewodniczący klubów Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

- To są przede wszystkim skutki pandemii. Biorąc pod uwagę to, że dotyczą one nie tylko naszego miasta, nie da się udowodnić, że ubytek jest związany ze złą polityką prezydenta - stwierdził Jarosław Szostakowski (KO). W swoim wystąpieniu odniósł się do planów weryfikacji opłat za wywóz śmieci.

- W klubie Koalicji Obywatelskiej jest zgoda co do tego, że system oparty na wodzie jest najbardziej sprawiedliwy. Ale diabeł tkwi w szczegółach. Pojawia się pytanie o stawkę, która będzie za metr sześcienny wody naliczana przy odbiorze odpadów. Są też pytania o działania osłonowe dla rodzin wielodzietnych. Dziś na wiele pytań jako klub odpowiedzi jeszcze nie znamy – stwierdził Szostakowski.

W sprawie rozszerzania Strefy Płatnego Parkowania oraz podwyższenia opłat w strefie w centrum radni KO osiągnęli z prezydentem konsensus. Jedyne wątpliwości zgłosili w kwestii wydłużenia godzin, w których należy płacić za pozostawienie samochodu.

Przewodniczący klubu zapowiedział również, że radni KO na pewno nie poprą podwyżek cen biletów komunikacji, o której w dłuższej perspektywie wspominał Trzaskowski. – Jesteśmy w stanie rozmawiać o zmianie taryfy, ale nie będziemy rozmawiać o tym pod kątem podwyżek – zapowiedział Szostakowski.

Jednocześnie przekazał, że zaproponowany projekt zmian w budżecie i WPF zyska poparcie radnych KO.

"Przejedliście te pieniądze"

Jako kolejny głos zabrał przedstawiciel opozycji. - My również podwyżek cen biletów nie poprzemy. To ważna deklaracja dla mieszkańców – stwierdził Dariusz Figura, przewodniczący klubu PIS.

Odniósł się również do zarzutów wobec rządu, które padły z ust prezydenta stolicy. Zwrócił uwagę, że dzięki koniunkturze w trakcie rządów PiS przez cztery lata przed pandemią Warszawa zanotowała o cztery miliardy złotych więcej wpływów do budżetu, niż zakładały szacunki. - Państwo tę koniunkturę częściowo przejedli, a częściowo wydali na inwestycje. Ale koniunktura była niespotykana i to jest praktyczny efekt rządów PiS – stwierdził Figura.

Zaznaczył też, że spadek dochodów w 2020 roku nie jest "aż tak porażający". - Kwota 1,5 miliarda robi wrażenie, ale w stosunku do budżetu miasta to mniej niż 10 procent. Gdyby Warszawa była firmą, nie zasługiwałaby na pomoc z tarczy antykryzysowej – stwierdził Figura. - Jeżeli komuś należy pomagać, to tym najbardziej poszkodowanym. A Warszawa do tych najbardziej poszkodowanych nie należy – dodał.

Prezydentowi zarzucił "brak strategii w zarządzaniu miastem", a zaproponowane zmiany w budżecie określił "jako przypadkowe cięcia i przesunięcia". Zapowiedział również, że klub PiS ich nie poprze.

"Budżet jest zarządzany profesjonalnie"

- Za koniunkturę odpowiadają ciężko pracujący warszawiacy, którzy płacą w naszym mieście podatki. To z nich większość naszych wydatków jest finansowana. To im należy podziękować, a nie rządowi PiS - odpowiedział Trzaskowski.

Stwierdził również, że o wielkości pomocy rządu decydują kryteria polityczne, a nie faktyczne potrzeby samorządu.

Trzaskowski odniósł się również do zarzutu o braku strategii w zarządzaniu miastem. – Warszawa realizuje około tysiąca inwestycji. Natomiast my mówimy o przesunięciu kilku procent inwestycji o rok, czy dwa lata. Nie zrezygnowaliśmy z żadnej – powiedział. Dodał również, że sytuacja miasta jest na tyle silna, że może pozwolić sobie na dodatkowe zadłużenie. – Inne miasta takiego luksusu nie mają. I to jest dowód na to, że budżet był zarządzany w sposób wyjątkowo profesjonalny - stwierdził Trzaskowski. 

Powiększenie zadłużenia i przesunięcie inwestycji

Rafał Trzaskowski zapowiedział w środę, że w ramach podratowania budżetu planowane jest między innymi zaciągnięcie miliarda złotych kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, 370 milionów z Banku Rozwoju Rady Europy, a także sprzedaż miejskich obligacji w kwocie 400 milionów złotych, co oznacza, że kwota zadłużenia do 2025 roku zwiększy się do 9,4 miliarda złotych.

Konieczne będzie również przesunięcie niektórych inwestycji. Do 2023 roku na pewno nie uda się zrealizować tramwaju na Gocław. Niemożliwa jest również pełna realizacja linii tramwajowej łączącej Dworzec Zachodni z Wilanowem. Jedyny odcinek, poza odnogą przez Gagarina, realizowaną wspólnie z miejskimi wodociągami, który ma szanse powstać, to połączenie Wilanowa z Mokotowem. Z inwestycji odłożonych na kolejne lata należy wymienić: budowę Sinfonii Varsovii, budowę kładki przez Wisłę, budowę nowej siedziby Teatru Rozmaitości, a także praskiego odcinka obwodnicy Śródmieścia.

Autorka/Autor:dg/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Sławomir Potapowicz (zdjęcie ilustracyjne)

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl