Strajk Kobiet dotarł na Mickiewicza. Tam zakończył się piątkowy protest

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl / PAP
"Festiwal wykrzykiwania haseł" na Mickiewicza
"Festiwal wykrzykiwania haseł" na MickiewiczaTVN24
wideo 2/9
"Festiwal wykrzykiwania haseł" na MickiewiczaTVN24

Przeciwniczki i przeciwnicy zaostrzenia prawa aborcyjnego protestowali po raz kolejny. Piątkową manifestację rozpoczęli na rondzie Dmowskiego, nazywanym przez nich "rondem Praw Kobiet". Policja kilkukrotnie blokowała przemarsz, zmuszając protestujących do zmiany trasy i kluczenia. W końcu dotarli jednak przed dom prezesa Kaczyńskiego.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Piątkowy protest odbywał się pod hasłem: "Aborcja. Czas próby". Organizatorki z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet zapowiadały, że "idą po wszystko". "Ponad pół setki polskich miast, 130 tysięcy ludzi na ulicach, w tym około pięciu tysięcy w Warszawie. Dziś kolejna noc protestów przeciwko uzurpatorom władzy absolutnej. Nie damy się zniewolić. Nasze ciało to nasza sprawa, a "wyrok" to nie wyrok. Piątkowy wieczór tym razem zapowiada się mało zabawowo, to #ToJestWojna" - podkreślały.

Protest zaczął się na rondzie Dmowskiego. W Alejach Jerozolimskich doszło do użycia gazu i przepychanek z policją, która zastosowała nową taktykę - z pomocą samochodów blokowała trasę przemarszu. Gazu mieli używać także sami protestujący. W pewnym momencie załoga karetki pogotowia udzielała pomocy policjantom.

Protestujący ruszyli w stronę Żoliborza, ale kilka razy byli zmuszani do zmieniania trasy. Blokowano ich m.in. na placu Bankowym. Klucząc dotarli w końcu w okolicę domu prezesa Kaczyńskiego.

Tak relacjonowaliśmy piątkowy protest:

i

Relacja odświeża się automatycznie

  • 0:41

    Na tym kończymy naszą relację.

  • 0:39

    Jak relacjonuje reporter TVN24 Jan Piotrowski, w tej chwili na ulicy Mickiewicza widać już tylko kordon policji i przedstawicieli mediów. Cześć protestujących wracając, dziękowała oklaskami ratownikom, którzy zapewniali im bezpieczeństwo.

  • 0:32

    Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet zakończyła protest. Demonstranci powoli rozchodzą się do domów.

  • 0:18

    Jak relacjonuje reporter TVN24 Michał Gołębiowski, protestujący ustawili się przed szpalerem policji odgradzającym ich od domu Jarosława Kaczyńskiego. Dodaje, że określili ten protest "paradą wolności". - Rozbrzmiewała muzyka, były tańce i zagrzewanie się do walki hasłami Strajku Kobiet - opisywał. - W tej chwili jest tu festiwal wykrzykiwania haseł i tego, co jest istotą Strajku Kobiet - dodał.

  • 0:15

    Mimo niskiej temperatury humory dopisują. Demonstranci tańczą poloneza, z głośników leci muzyka.

  • 0:10

    Protestujący wznoszą antypolicyjne okrzyki, jak "Zdejmij mundur, przeproś matkę". Manifestujący odpalają świece dymne i race. Kilkoma z nich rzucono w policjantów. W stronę funkcjonariuszy poleciały też kamienie i śnieżki. Na tarczach policjantów demonstranci nalepili naklejki z symbolami Strajku Kobiet czy hasłem "Kaczyzm stop".

    Policjanci przed domem Jarosława Kaczyńskiego

  • 23:50

    - Demonstranci są już pod domem Jarosława Kaczyńskiego. W stronę policji lecą race - mówi reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.

    Protestujący dotarli na Żoliborz

  • 23:29

    Czoło marszu dotarło już na plac Wilsona.

    Protestujący zmierzają przed dom Jarosława Kaczyńskiego

  • 23:19

    - Zamknięta ul. Mickiewicza. Autobusy linii 122, 157, 181, 185 w obu kierunkach ramowo ul. …Słowackiego – Gdańska – Hłaski – Rudzka - czytamy na stronie WTP.

  • 23:16

    - Protestujący dotarli do alei Wojska Polskiego - mówi reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.

  • 23:14

    - Ulica Mickiewicza jest już zamknięta od strony placu Wilsona. Widać już szpaler samochodów przed domem prezesa PiS. Ulica Potocka – tam też jest już wszystko zamknięte. Wstrzymany jest ruch tramwajów i autobusów. Jedne kierowane są na objazdy, drugie stoją w miejscu. Szpaler policjantów w okolicach domu Jarosława Kaczyńskiego to około kilkadziesiąt samochodów. Na wcześniejszych protestach aż tak wielu radiowozów nie było – relacjonuje Jan Piotrowski z TVN24.

    Policja zamknęła ulicę Mickiewicza

  • 23:14

    - Protest dotarł na rondo "Radosława" i kieruje się w stronę północną. Marsz zmienił taktykę, kiedy został zamknięty przez kordon policji i przechodził bocznymi uliczkami. Udało im się dotrzeć na Żoliborz i w tym momencie policja już tylko ochrania marsz. Ulice zostały zupełnie wyłączone. Marsz idzie w stronę domu Jarosława Kaczyńskiego – mówi Michał Gołębiowski z TVN24.

  • 23:10

    Komenda Stołeczna Policji po raz pierwszy tego wieczoru odniosła się do przebiegu piątkowego protestu. "W czasie zabezpieczania dzisiejszego protestu jedna z uczestniczących w nim osób użyła gazu w kierunku policjantów. Dwóch funkcjonariuszy wymagało udzielenia im doraźnej pomocy medycznej" - podała KSP na Twitterze.

    Dalej przyznano, że policjanci również użyli gazu. "W celu zapewnienia bezpieczeństwa funkcjonariuszom i zapobieżenia atakowi na nich także wykorzystany został miotacz pieprzu. Była to jednak wyłącznie reakcja na agresję wobec policjantów. Jeden z funkcjonariuszy został uderzony. Gaz pieprzowy został użyty wobec osób, które zagroziły bezpieczeństwu policjantów. Będziemy zdecydowanie reagować na akty agresji wobec funkcjonariuszy. Ich bezpieczeństwo także jest ważne. Podobnie jak bezpieczeństwo innych osób" - zaznaczono.

    KSP podkreśla, że zabezpieczenie protestu jest prowadzone tak, "aby jego formuła była jak najmniej dokuczliwa dla innych osób". "Oceniamy sytuację wyłącznie przez pryzmat zapewnienia bezpieczeństwa. Także bezpieczeństwa pozostałych mieszkańców naszego miasta" - dodano.

  • 23:01

    - Protest kieruje się teraz przez rondo "Radosława" w stronę Żoliborza - relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.

  • 22:57

    - Demonstranci zawracają do alei Jana Pawła II - mówi Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.

  • 22:56

    - Zablokowany przejazd dla tramwajów w ciągach ulic Stawki, Andersa, Marszałkowska (bez linii 4). Tramwaje linii 15, 18, 35 skierowane na trasy objazdowe przez ciąg al. Jana Pawła II, al. Niepodległości, Nowowiejskiej - informuje WTP.

  • 22:52

    - Protestujący są na skrzyżowaniu Stawki i Andersa - przekazuje reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.

  • 22:43

    - Ulica Mickiewicza wygląda jak twierdza. Na miejscu jest mnóstwo radiowozów. W całości jest już zamknięta dla samochodów - relacjonuje Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl

    Ulica Mickiewicza została zamknięta dla samochodów

  • 22:25

    Protestujący idą ulicą Anielewicza od alei Jana Pawła II w stronę ulicy Andersa.

  • 22:14

    - Wszystko dzieje się dynamicznie. Demonstrujący skręcili w Elektoralną i przeszli dalej do alei Jana Pawła II. Kierują się w stronę ronda "Radosława". Samochody kierowane są na objazdy - mówi Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.

    Protestujący w alei Jana Pawła II

  • 22:06

    - Praktycznie cały plac Bankowy jest zablokowany kordonem. Bliżej ulicy Królewskiej widzieliśmy, że policja zatrzymywała osoby. Niektóre były skute kajdankami i jedną osobę widziałem wynosili. Takich osób było co najmniej kilka. Co się z nimi stanie dalej, tego nie wiadomo. Zostały przetransportowane przez policję w boczne uliczki. Główny tłum poszedł dalej ulicą Marszałkowską w stronę placu Bankowego, czyli tam, gdzie jest m.in. Komenda Stołeczna Policji i tutaj w okolicach stacji metra jest duża blokada z ciężkich policyjnych samochodów. Był użyty gaz, wcześniej w okolicach Pałacu Kultury, kiedy zatrzymano furgonetkę Strajku Kobiet – mówi Michał Gołębiowski z TVN24.

    Pomnik Jana Pawła II w dymie z racy

  • 21:59

    - Protestujący idą z placu Bankowego w kierunku trasy W-Z. Policjanci stosują blokady - mówi Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.

  • 21:55

    - Na tę chwilę osoby, które potrzebowały pomocy ze strony ratowników to te, które są w ekspozycji na gaz pieprzowy. Nie mamy informacji, żeby było więcej poszkodowanych, czy żeby te urazy miały jakiś inny charakter. Mamy tu dzisiaj siedem karetek - to są osoby zaangażowane w inicjatywę społeczną i około 35 ratowników – mówi reporterowi TVN24 jeden z ratowników medycznych.

  • 21:49

    - Tłum co jakiś czas napotyka policyjne blokady. W poprzek Marszałkowskiej ustawili się policjanci, ale protestujący znaleźli sposób, by ich obejść. Idą dalej w stronę placu Bankowego. Cały czas wzdłuż tych manifestacji pracują ratownicy medyczni, bo co jakiś czas komuś trzeba udzielić pomocy. Była informacja, że w okolicach ulicy Widok Marta Lempart i aktywiści Strajku Kobiet zostali potraktowani przez policjantów gazem – opisuje Jan Piotrowski z TVN24.

  • 21:38

    - Kordon został rozgromiony przez protestujących, policjanci rozeszli się na bok. Demonstranci kierują się teraz w stronę placu Bankowego - opisuje reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.

  • 21:36

    - Łącznie czterech policjantów dostało gazem, zostali zabrani do karetek pogotowia. Tłum bardzo mocno naciska na kordon. Policjanci się wycofują - przekazuje Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.

    Podczas protestu użyto gazu łzawiącego

  • 21:30

    - Na skrzyżowaniu Marszałkowskiej z ulicą Złotą doszło do kolejnych przepychanek. Policja użyła gazu wobec kilku osób. Poszkodowani są po obu stronach. Gaz poleciał też w stronę policjantów - opisuje reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.

  • 21:27

    - Zastaliśmy przed sobą kordon policji, który protestujący próbowali sforsować i na czele tego marszu był samochód z nagłośnieniem Strajku Kobiet, który został zatrzymany. Teraz jest bardzo dobrze przez policję zabezpieczony, nikt nie może do niego dojść. Kiedy samochód chciał sforsować tę blokadę policyjną, doszło do starć z policją. Ten samochód został w końcu zatrzymany, kierowca wysiadł, a teraz jest otoczony. Były osoby, które ucierpiały, siedziała jedna kobieta, która trzymała się ręką za głowę. Przyjechała do niej karetka. Tłum zaczyna znów iść w stronę ulicy Świętokrzyskiej, dalej Królewskiej i w kierunku Żoliborza. Kordon, który stał, został już w tyle. Te ruchy są niezwykle spontaniczne. Słychać petardy hukowe, były też race dymne. Część demonstracji idzie w stronę policyjnego kordonu, który nie pozwala przejść protestującym – mówi Michał Gołębiowski z TVN24.

  • 21:16

    - Protestujący zawrócili w stronę ronda Dmowskiego, by dalej Marszałkowską dojść do Świętokrzyskiej. Na chodniku przy Marszałkowskiej policjanci zablokowali busa z nagłośnieniem demonstracji. Zatrzymano kierowcę auta. Policjanci użyli gazu, gdy tłum manifestantów zaczął napierać na otoczony przez funkcjonariuszy samochód - podaje PAP.

  • 21:13

    - Policjanci wyciągnęli kierowcę busa z nagłośnieniem. Zabrali go ze sobą. Tłum nadal stoi na wysokości Domy Centrum - przekazuje reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.

  • 21:06

    - W ostatnich minutach sytuacja była bardzo dynamiczna. Byliśmy chwilę temu na czele marszu, który był przy Domu Handlowym Smyk, potem miał iść w stronę ronda de Gaulle'a, gdzie była blokada policji. Marsz postanowił uciec w boczne uliczki. Najpierw w ulicę Kruczą, która jest małą ulicą, ale później już na ulicę Widok, i tutaj czoło marszu uciekło przed policją, aby znaleźć miejsce wyjścia. Każda z większych arterii jest tutaj już zablokowana przez policję. W małej i wąskiej ulicy znajduje się kilkaset, jeśli nie około tysiąca ludzi. Demonstrujący domagają się, aby przejść w stronę ronda Dmowskiego. Kordon policji bardzo powoli cofa się przed napierającym tłumem – opisuje Michał Gołębiowski z TVN24.

    Kordon policji w Alejach Jerozolimskich

  • 20:59

    - Na ul. Marszałkowskiej przy Domach Centrum wybuchła awantura. Policja zrobiła blokadę w poprzek, chciała zatrzymać auta demonstrantów z nagłośnieniem. Jest gorąco - mówi Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.

  • 20:49

    Uczestnicy manifestacji mają ze sobą transparenty między innymi z napisami: "Aborcja bez granic", "Aborcja to moje prawo", "PiS to wirus" czy "Tych czarownic nie spalicie". Nad głowami protestujących powiewają flagi z emblematami Strajku Kobiet, gdzieniegdzie widać białoczerwone i tęczowe flagi. W tłumie odpalane są race i świece dymne.

    Protestujący przynieśli ze sobą flagi i transparenty

  • 20:48

    - Protestujący kierują się w stronę placu Powstańców Warszawy - mówi reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.

  • 20:43

    - Jeśli chodzi o frekwencję, w pewnym momencie to bardzo eskalowało. Teraz nie umiem powiedzieć dokładnie, ile osób bierze udział w manifestacji. W pewnym momencie była rozciągnięta od ronda Dmowskiego za skrzyżowanie z ulicą Kruczą, gdzie była w prokuraturze Klementyna Suchanow i dwóch aktywistów, którzy wczoraj wdarli się na teren Trybunału Konstytucyjnego. Wiem, że około godziny 20.11 w mediach społecznościowych Strajk Kobiet poinformował, że te osoby zostały wypuszczone. Wtedy ta manifestacja ruszyła właśnie Alejami Jerozolimskimi w stronę ronda de Gaulle'a – relacjonuje Jan Piotrowski z TVN24.

  • 20:36

    Manifestacja zatrzymała się na wysokości Kruczej. – Dalej w Alejach Jerozolimskich, na wysokości Brackiej w poprzek jezdni zostały ustawione radiowozy. Ustawia się tam też szpaler uzbrojonych policjantów – mówi Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.

  • 20:24

    Protestujący ruszyli w kierunku ronda de Gaulle'a. Jak ocenia Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl, uczestników jest więcej niż podczas środowej i czwartkowej manifestacji. - Policjanci próbowali zrobić blokadę Alej Jerozolimskich, ale mieli za mało czasu. Blokada została minięta - dodaje.

  • 20:19

    Na rondzie pomiędzy protestującymi utknęła część kierowców.

    Zablokowane rondo Dmowskiego

  • 20:10

    Zarząd Transportu Miejskiego ostrzega przed utrudnieniami.

    "W związku zablokowanym przejazdem w rejonie Ronda Dmowskiego i Marszałkowskiej, trwają utrudnienia w kursowaniu linii autobusowych oraz tramwajowych. W związku z dynamiczną sytuacją linie kierowane są najbliższymi przejezdnymi ciągami komunikacyjnymi. Zachęcamy do korzystania z linii metra i SKM, oraz lokalnych połączeń kolejowych KM i WKD" - czytamy w najnowszym komunikacie.

  • 20:07

    - Ten protest dziś może być wyjątkowy o tyle, że ciężarówki, które były ściągane przez protestujących do nagłośnienia, zostały zatrzymane. Tak w mediach społecznościowych relacjonowali przed rozpoczęciem manifestacji - dowiedział się Jan Piotrowski, reporter TVN24. Jak dodaje, do uczestników manifestacji płyną policyjne komunikaty wzywające do rozejścia się. - Te siły policyjne nie są tak liczne, jak te, które widzieliśmy wczoraj przed Trybunałem Konstytucyjnym - zaznacza.

    Protestujący na rondzie Dmowskiego

  • 20:03

    - Protestujący zaczynają blokować rondo - przekazuje nasz reporter.

    Protestujący na rondzie Dmowskiego

  • 20:02

    Ruch na rondzie Dmowskiego odbywa się jeszcze bez utrudnień. - Na każdym rogu skrzyżowania grupują się już protestujący. Na miejscu są też duże siły policji. To zapewne kwestia czasu, kiedy uczestnicy manifestacji wejdą na ulicę - relacjonuje Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.

To trzeci z rzędu protest, po środowej publikacji uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku w sprawie przepisów aborcyjnych. Orzeczenie trafiło już do Dziennika Ustaw. Zdania odrębne do uzasadnienia wyroku TK zgłosiło trzech sędziów, a do samego orzeczenia wydanego jesienią - dwóch.

Jesienią trybunał pod kierunkiem Julii Przyłębskiej orzekł, że przepis tak zwanej ustawy antyaborcyjnej z 1993 roku zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Opozycja i wielu konstytucjonalistów twierdzi, że skład TK pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej został obsadzony nieprawidłowo – zasiadali w nim między innymi tak zwani sędziowie dublerzy.

Fala protestów

Wcześniej protest Strajku Kobiet przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego odbył się w stolicy w czwartek. Protestujący zebrali się między innymi przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. Około godziny 20 trzy osoby wtargnęły na teren Trybunału i przykleiły plakaty Strajku Kobiet do drzwi wejściowych. Jego przebieg relacjonowaliśmy na tvnwarszawa.pl.

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak następnego dnia przekazał informację o wylegitymowaniu 417 osób. Dodał, że wobec 357 osób skierowane mają być notatki do sanepidu. Według danych KSP zatrzymano 14 osób, w tym sześć do przestępstw: naruszenia miru, nietykalności cielesnej policjantów, znieważenia policjantów i uszkodzenia radiowozów.

Przeciwniczki i przeciwnicy zaostrzenia prawa aborcyjnego wyszli również na ulice w środę, kilka godzin po opublikowaniu przez Trybunał Konstytucyjny uzasadnienia wyroku z 22 października.

Pierwsze masowe protesty w tej sprawie rozpoczęły się w całym kraju 22 października ubiegłego roku.

Autorka/Autor:kk, katke/r

Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl