Dar tramwajarzy został przekazany na granicy w Medyce. Maszyny do naprawy sieci trakcyjnej poszukiwało przedsiębiorstwo komunalne w Iwano-Frankiwsku, które nadzoruje komunikację trolejbusową. Dotychczas dysponowało ono starszymi pojazdami.
- Miasto, mimo że jest położone u podnóża Karpat, blisko granicy z Polską, Słowacją, Rumunią i Węgrami, było atakowane rosyjskimi rakietami. Obecnie jest tam około 60 kilometrów tras dla tego środka transportu, w budowie są kolejne. Stolica obwodu kupuje też kolejne trolejbusy i rezygnuje z pojazdów pamiętających czasy ZSRR - opisuje rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz.
Był używany do naprawiania tramwajowej sieci trakcyjnej od 1997 roku
Remont pojazdu w warsztatach Tramwajów Warszawskich trwał pięć tygodni. Dar tramwajarzy w stolicy był używany do naprawiania tramwajowej sieci trakcyjnej.
- Auto przeszło naprawę blacharki, układu napędowego i układu hamulcowego. Po lakierowaniu uwagę zwraca jasny, żółty kolor nadwozia. Przegląd przeszedł też rozkładany teleskopowo pomost, z którego można wymieniać i naprawiać sieć trakcyjną - wymienia Dutkiewicz. I dodaje, że dodatkowo pojazd jest wyposażony w "pojemniki narzędziowe, znajdujące się po obu jego stronach". - Może jeździć po szynach, ale nowy właściciel nie będzie musiał korzystać z tej funkcji - podkreśla rzecznik.
Pojazd był w stolicy od 1997 roku i był jedną z najbardziej lubianych przez tramwajarzy maszyn do serwisowania infrastruktury. Jak podsumowuje Dutkiewicz, przy naprawie, remoncie i transporcie pracowało kilkunastu pracowników Tramwajów Warszawskich.
Czytaj również: Jadą do Ukrainy i już tam zostaną. Pięć stołecznych autobusów wyruszyło do Mikołajowa:
Autorka/Autor: katke/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tramwaje Warszawskie