Kierowca dacii na Ochocie zakończył swoją podróż w barierkach. Okazało się, że był pijany. Wydmuchał 1,7 promila.
Do zdarzenia doszło na ulicy ppłk. Mieczysława Sokołowskiego "Grzymały", w pobliżu Hali Kopińskiej. Jak dowiedział się Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl, pijany kierowca uderzył w barierki.
Informację o zdarzeniu potwierdziła policja. Zgłoszenie otrzymała o godzinie 16.20. - Kierujący dacią uderzył w barierki i na nich zakończył swoją jazdę. Policjanci po przybyciu na miejsce przebadali jego trzeźwość. W wydychanym powietrzu miał 1,7 promila alkoholu - przekazała Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. - Nie brały też w nim udziału inne pojazdy. Czynności w sprawie prowadzą policjanci z wydziału ruchu drogowego - zaznaczyła Putyra. Policjantka dodała, że samochód, którym kierował mężczyzna, zostanie skonfiskowany.
Kiedy policja może skonfiskować samochód?
14 marca weszły w życie przepisy umożliwiające konfiskatę aut m.in. nietrzeźwym kierowcom. Zgodnie z nimi samochód straci każdy nietrzeźwy kierowca, który będzie miał co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy. Przepadek auta ma być stosowany także wtedy, gdy kierowca spowodowuje wypadek przy zawartości powyżej promila alkoholu we krwi lub w sytuacji recydywy.
Według obowiązujących przepisów przepadek pojazdu orzekany jest obligatoryjnie m.in. w przypadku, gdy sprawca katastrofy lub wypadku z następstwem w postaci śmierci lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu znajdował się w stanie nietrzeźwości, a zawartość alkoholu w jego organizmie była wyższa niż 1 promil.
Sąd może odstąpić od orzeczenia przepadku pojazdu tylko w przypadkach uzasadnionych szczególnymi okolicznościami.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl