Ledwo oddano do użytku nowych gmach Muzeum Historii Polski, a przed gmachem już stanęło rusztowanie. - Nic się nie zepsuło - uspokaja rzecznik placówki. Problem jest jednak w środku, gdzie zalęgły się gołębie.
Imponująca siedziba Muzeum Historii Polski w Cytadeli Warszawskiej została uroczyście otwarta pod koniec września ubiegłego roku. Wciąż trwają prace nad wystawą stałą, ale można oglądać pierwszą ekspozycję czasową - o tworzeniu kolekcji muzeum. Odbywają się także koncerty, wykłady, dyskusje czy pokazy filmowe. Niebawem zaplanowano pierwszą premierę teatralną w murach MHP.
Niepokoić może fakt, że przed budynkiem stanęło rusztowanie zabezpieczone zieloną siatką. Wygrodzono je pomarańczowymi barierkami. Tabliczka ostrzega przed "pracami na wysokości". Czy nowy obiekt już wymaga remontu? Rzecznik muzeum dr Michał Przeperski zapewnia, że nie.
- Nic się nie zepsuło - oświadcza na wstępie Przedperski. - Rusztowanie to instalacja służąca pracownikom, którzy zajmują się montażem wystawy stałej na pierwszym piętrze. Chodzi o transport gabarytów i materiałów budowlanych, taka droga jest przewidziana przez projektanta budynku, żeby nie ingerować w działalność bieżącą prowadzoną wewnątrz - wyjaśnia rzecznik MHP.
Inną nietypową rzecz zaobserwować można w okazałym wnętrzu muzealnego gmachu - latają po nim gołębie. Skąd się tam wzięły?
- Gołębie są nieoczekiwanymi gośćmi, których doczekaliśmy się w budynku muzeum. W znacznej mierze zawdzięczamy ich obecność otwartemu parkingowi, który umożliwia swobodne ich wlatywanie. Obecne współpracujemy z profesjonalnym ornitologiem, aby skutecznie ograniczyć kłopotliwe wizyty gołębi w naszym budynku - zapewnia rzecznik.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl