Rondo Zesłańców Syberyjskich, gdzie łączą się Wola z Ochotą, przebudowano na trzypoziomowy węzeł drogowy ponad 20 lat temu. Z dzisiejszej perspektywy drogowcy oceniają, że to skrzyżowanie "jest z poprzedniej epoki".
Przejścia dla pieszych i przejazdy rowerowe zostały połowicznie umieszczone pod ziemią. Przez jezdnię po południowej stronie przechodzi się w poziomie terenu. Potem chodnik i droga rowerowa pod ostrym kątem zagłębiają się pod powierzchnię i zakończone są schodami. Całkowicie brakuje też połączenia pieszo-rowerowego w osi wschód-zachód po północnej stronie ronda.
ZDM określa rondo Zesłańców Syberyjskich jako "czarny punkt" na mapie Warszawy pod kątem dostępności dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej. Brakuje też drogi rowerowej, choć skrzyżowanie leży na przecięciu głównych tras biegnących wzdłuż alei Prymasa Tysiąclecia, Alej Jerozolimskich oraz ulicy Bitwy Warszawskiej 1920 roku.
Jak się zmieni rondo Zesłańców Syberyjskich?
Jest pierwszy krok, aby zmienić rondo Zesłańców Syberyjskich w bardziej przyjazne mieszkańcom. Pod koniec stycznia miasto ogłosiło przetarg na projekt zmian na skrzyżowaniu. "Celem projektu jest likwidacja istniejących przejść podziemnych i zastąpienie ich naziemnymi. Równolegle do przejść zostaną wyznaczone przejazdy rowerowe. Wiąże się to oczywiście z koniecznością przeprojektowania sygnalizacji świetlnych na skrzyżowaniu. Istniejące drogi rowerowe, obecnie wykonane z kostki betonowej, zostaną zbudowane od nowa - szersze i asfaltowe. Przebudowane zostaną również chodniki oraz przystanki autobusowe" - wylicza ZDM.
Ponadto projektant narysuje tymczasowy przebieg drogi dla rowerów w rejonie autobusowego Dworca Zachodniego, który w przyszłości ma zostać przebudowany. "Taka etapowa trasa załata brak w infrastrukturze rowerowej po północnej stronie Alej Jerozolimskich między rondem i kolejowym Dworcem Zachodnim" - podkreślają drogowcy.
Miasto czeka na oferty do 26 lutego. Wybrana firma musi przygotować kompleksowy projekt przebudowy w ciągu 16 miesięcy od podpisania umowy. Będzie również nadzorować prace budowlane. Te - jak zapowiada ZDM - zostaną sfinansowane z pomocą kolejnej rundy środków unijnych.
Wcześniej zabrakło pieniędzy
ZDM przyznał, że przebudowa ronda była pierwotnie planowana już w ramach poprzedniej perspektywy unijnej i programu ZIT WOF (Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych dla Warszawskiego Obszaru Funkcjonalnego) realizowanego w latach 2016-2019. Ale, jak tłumaczą drogowcy, nawet pomimo zasilenia programu dodatkowymi środkami przez Radę Warszawy na realizację inwestycji zabrakło pieniędzy.
"Z kolei w przetargu na projekt, który został ogłoszony w lipcu zeszłego roku nie zgłosił się ani jeden wykonawca gotowy podjąć się tego zadania" - podsumowuje ZDM.
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl