O tym, że Park Powstańców czekają zmiany, mówiło się od dawna. Mimo wcześniejszych protestów mieszkańców stanie tam Izba Pamięci z Murem Pamięci, co wiąże się z wycinką 15 drzew i przeniesieniem popularnego placu zabaw.
Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta, który realizuje tę inwestycję, prace rozpoczął 5 lutego, a wraz z nimi mieszkańcy rozpoczęli kolejny protest.
Izba Pamięci w parku
Niewielki, ale malowniczy park u zbiegu ulic Sowińskiego, Wolskiej i Redutowej to dziś miejsce odpoczynku. Plac zabaw, siłownia plenerowa, ławki. Wszystko to zostało zbudowane z pieniędzy budżetu partycypacyjnego. Dlatego z dużym zdziwieniem mieszkańcy okolicznych osiedli przyjęli wiadomość, że wszystkie wymyślone i wybrane przez nich atrakcje mają zniknąć.
Projekt budowy Izby Pamięci powstał z inicjatywy Wandy Traczyk-Stawskiej. Lokalizacja nie jest przypadkowa, znajduje się w sąsiedztwie Cmentarza Powstańców Warszawy przy Wolskiej. To największa pod względem liczby pochowanych wojenna nekropolia w Polsce. Spoczęło tu ponad 100 tysięcy warszawiaków, którzy zginęli w sierpniu i wrześniu 1944 roku. Pomysł przewiduje budowę pawilonu wystawowo-edukacyjnego - Izby Pamięci. Obok zaplanowano Mur Pamięci, z wyrytymi nazwiskami osób pochowanych na cmentarzu, tych z ustaloną tożsamością.
Inwestycja była planowana od lat (projekt wybrano już w 2015 roku), ale do jej rozpoczęcia potrzebna była zmiana planu zagospodarowania. Wcześniejszy bowiem nie pozwalał na stawianie w tym rejonie obiektów kubaturowych. Miejscy planiści przywrócili więc funkcję cmentarza-mauzoleum.
Pozwolenie na budowę zostało wydane z końcem lipca 2019 roku, właśnie ruszyły prace. Pierwszy etap – wycinka drzew, która ma się zakończyć z końcem lutego.
Rozpoczął się też protest mieszkańców. Ci spotkali się w sobotę w miejscu powstania Izby Pamięci. Przyszło kilkadziesiąt osób.
Protest
Protestujący domagają się wstrzymania budowy i konsultacji społecznych. "Chcemy z mocą podkreślić, że nie sprzeciwiamy się upamiętnieniu Powstańców Warszawy. Część z nas w walkach na Woli straciła swoich bliskich. Zawsze będziemy za tym, aby oddać należny im hołd i szacunek. Z drugiej strony jednak sprzeciwiamy się i zawsze będziemy się sprzeciwiać urządzaniu naszej najbliższej okolicy wbrew naszej woli i wiedzy" – napisali w petycji, którą przekazali naszej redakcji.
Przypomnieli o projektach obywatelskich, które udało się zrealizować w parku. Uznali też, że przeniesienie placu zabaw w inne miejsce nie jest dobrym pomysłem.
"Uważamy, że aktualna lokalizacja jest najlepszą z możliwych, ponieważ zapewnia doskonały dostęp zarówno mieszkańcom Urlychowa jak Odolan. Warto nadmienić, że oba te rejony wciąż silnie się rozbudowują" – napisali i poprosili o konsultację.
"Obecne władze miasta tak często i chętnie mówią o potrzebie aktywności mieszkańców, budowie przyjaznej przestrzeni oraz ochronie klimatu. Budowa Izby Pamięci w obecnie zaplanowanym kształcie stoi w absolutnej sprzeczności z każdą z tych spraw" – zaznaczyli.
Petycja z podpisami mieszkańców w poniedziałek ma trafić na biuro prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Autorka/Autor: kz\kwoj
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl