W poniedziałek rozpoczęło się losowanie miejsc na tymczasowym targowisku dla kupców ze spalonego centrum handlowego Marywilska 44. Przed kontenerem, gdzie przeprowadzane są formalności, oczekuje grupa kilkuset osób. Kolejka przesuwa się bardzo wolno.
Kupcy poszkodowani w pożarze centrum handlowego Marywilska 44 zaczęli gromadzić się w rejonie hali już w niedzielę wieczorem. Ci, którzy stracili sklepy, zgłaszali, że chcą handlować na tymczasowym targowisku. Taką deklarację wypełniło około 500 osób. Część w nocy z niedzieli na poniedziałek przyszła na Marywilską, by stworzyć listę kolejkową i rano w pierwszej kolejności sfinalizować sprawę.
W godzinę obsłużono 15 osób
- Na liście kolejkowej jest zapisanych kilkaset osób. Osoby z listy wchodzą po kolei do kontenera, gdzie odbywa się losowanie miejsc w kontenerach - relacjonował około godziny 10 reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. - Kolejka przesuwa się bardzo wolno. Po godzinie od rozpoczęcia losowania udało się obsłużyć około 15 osób - opisywał. Zauważył też, że na miejscu dochodzi do nieporozumień, głównie słownych, pomiędzy osobami, których nie ma na liście, i tych, które się zapisały. - To pojedyncze przypadki, raczej słowne utarczki, nie dochodzi do rękoczynów - zastrzegł Węgrzynowicz.
Warunki oczekiwania są dalekie od komfortowych. Oczekujący siedzą na ziemi, ewentualnie na rozkładanych krzesłach, które ze sobą przynieśli. - Osoby będące na dole listy są przekonane, że dzisiaj nie zdążą załatwić sprawy - przekazał Węgrzynowicz.
Na miejscu są obecni policjanci.
Jak poinformowała w komunikacie spółka Marywilska 44, która zarządza halą, w pierwszym etapie najemcy mają do wyboru lokale 15- lub 30-metrowe. "Ograniczenie powierzchni najmu ma na celu zaspokojenie potrzeb każdego najemcy, który w wyniku pożaru stracił swoje miejsce prowadzenia działalności i do czasu odbudowy centrum zdecyduje się na jej prowadzenie w formie zaproponowanej przez spółkę" - przekazano w komunikacie.
Na jaką pomoc mogą liczyć kupcy?
W ubiegłym tygodniu stołeczny ratusz poinformował, że do 30 czerwca poszkodowani przedsiębiorcy mogą składać wnioski o pomoc finansową. Chodzi o dofinansowanie wypłacanych wynagrodzeń, w wysokości 2121 zł brutto miesięcznie, przez trzy kolejne miesiące na jednego pracownika (przy zatrudnieniu na część etatu dofinansowanie będzie wypłacane proporcjonalnie).
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zobowiązał się do całkowitego zawieszenia pobierania przez miasto opłat za dzierżawę terenu od spółki. Wartość tej formy pomocy ze strony miasta wyniesie blisko osiem milionów złotych. Sama firma zadeklarowała, że przez trzy miesiące nie będzie pobierać czynszu od handlujących.
Poszkodowani kupcy mogą skorzystać też z pomocy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi o wszelkiego rodzaju ulgi m.in. odroczenia terminu płatności składek lub rozłożenia należności z tytułu nieopłaconych składek na raty.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl