Jak informuje w komunikacie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie, pomimo oznakowania wejść do rezerwatu Wyspy Zawadowskie wciąż "wiele osób mija tabliczki z zakazami i beztrosko wchodzi na piaszczyste ławice i wyspy tego obszaru".
"W rezerwacie regularnie prowadzone są patrole przez wolontariuszy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, którzy edukują, tłumacząc dlaczego obecność ludzi w rezerwacie stanowi tak poważne zagrożenie dla przyrody tego miejsca" - zaznacza RDOŚ.
Patrole policji
W tym roku w rezerwacie rozpoczęły się regularne patrole policji z komisariatów w Wawrze i Józefowie. "Wzmacniamy patrole w tym rejonie. Osoby nie stosujące się do znaków obowiązujących w rezerwacie muszą liczyć się z konsekwencjami. Może to być wykroczenie karane naganą lub dwustuzłotowym mandatem" - zaznacza w komunikacie Komendant Komisariatu Warszawa Wawer Rafał Manowski.
"Cały czas kładziemy nacisk na edukację. Podejmujemy różne działania, aby dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców. Niestety troska o nasze wspólne dziedzictwo, jakim jest przyroda, nie dla każdego jest wystarczającą motywacją. Dlatego obecność patroli policji, a tym samym możliwość egzekwowania przepisów prawa jest tak ważna" - podkreśla Aneta Adamska, zastępca Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie.
RDOŚ przypomina, że czerwona tablica z nazwą rezerwatu oznacza, że przed wejściem na ten teren chroniony należy sprawdzić czy został on udostępniony. Najłatwiej zrobić to pobierając aplikację "Mazowieckie rezerwaty przyrody". To narzędzie pomaga zlokalizować szlaki i miejsca udostępnione w rezerwatach. Poinformuje nas, gdy znajdziemy się w miejscu nieudostępnionym. Jest także źródłem informacji o przyrodzie.
Rezerwat Wyspy Zawadowskie
Rezerwat przyrody Wyspy Zawadowskie powstał, aby chronić ekosystemy wodne w korycie środkowej Wisły. To miejsce gniazdowania i żerowania rzadkich gatunków ptaków oraz ostoja wodnych zwierząt. Rezerwat utworzono w 1998 roku. Na lewym brzegu rzeki zaczyna się na wysokości Konstancina i obejmuje ujściowy odcinek rzeki Jeziorki, a jego granica sięga wilanowskiego wału przeciwpowodziowego.
Wisła jest tu zdecydowanie szersza niż na śródmiejskim odcinku, a amatorów przyrody przyciąga tu jej ogromne bogactwo.
Zobacz też: Wisły szum, ptaków śpiew, a w tle "stolica tonąca w czerwieni"
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl