Palma z ronda de Gaulle'a skończyła 18 lat. "Boję się o Was, przyjaciółki i przyjaciele"

Słynna palma ze skrzyżowania Alej Jerozolimskich i Nowego Światu uzyskała pełnoletniość. Z okazji urodzin przygotowano orędzie z ważnym, ekologicznym przesłaniem do warszawiaków.

Sztuczna palma z ronda de Gaulle'a, czyli instalacja "Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich" Joanny Rajkowskiej, została ustawiona 12 grudnia 2002 roku.

"Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich" to praca zainspirowana wizytą artystki w Izraelu. Ma przypominać o tym, skąd wzięła się nazwa jednej z głównych arterii Warszawy (Aleje Jerozolimskie prowadziły kiedyś do osady Nowa Jerozolima, położonej za dzisiejszym placem Zawiszy). Wykonał ją amerykański producent za prawie 12 tys. dolarów. Jest imitacją palmy daktylowej, występującej w Azji Mniejszej i północnej Afryce. Prace nad jej wyprodukowaniem i postawieniem trwały półtora roku.

Początkowo wzbudzała kontrowersje, z czasem jednak "wrosła" w krajobraz Warszawy, a nawet stała się jednym z jej rozpoznawalnych symboli.

"Koniec z emitowaniem dwutlenku węgla"

Z okazji 18. urodzin palmy Muzeum Sztuki Nowoczesnej, które opiekuje się instalacją, opublikowało list z ważnym przesłaniem "od palmy" do mieszkańców miasta. "Odzywam się, ja, sztuczne drzewo, bo zaczynam się niepokoić. Nie martwię się o siebie, choć wiem, że czeka mnie przeprowadzka. Boję się o Was, przyjaciółki i przyjaciele" - czytamy w liście.

Wyrażony w orędziu niepokój dotyczy zmian klimatycznych, do których przyczyniają się ludzie. "Koniec z tym ryciem w ziemi, emitowaniem dwutlenku węgla do atmosfery, wycinaniem lasów, zjadaniem zwierząt. To nie są żarty. Naprawdę musicie się zmobilizować, natychmiast zmienić sposób, w jaki wytwarzacie żywność i czerpiecie z zasobów planety, musicie ułożyć sobie zupełnie na nowo relacje z innymi istotami".

Muzeum Sztuki Nowoczesnej zwracało uwagę na problem zmian klimatycznych również w ubiegłym roku, kiedy palma na trzy tygodnie straciła swoje sztuczne, zielone liście. W zamian za to przyczepiono jej prawdziwe liście palmy - uschnięte i zniszczone.

"Palma jest żywym pomnikiem"
Źródło: TVN24

Oprócz urodzinowego orędzia częścią oficjalnych obchodów jubileuszu palmy są też życzenia od warszawiaków wyrażone w formie laurek. Do życzeń przyłączył się również stołeczny ratusz. "Jubilatce życzymy jeszcze wielu lat z warszawiakami!" - napisała na twitterze jego rzeczniczka Karolina Gałecka.

Mapa walki o otwartą i nowoczesną Warszawę

Pojawiła się też zapowiedź powstania muzeum - archiwum Palmiarnia w Pałacu Branickich przy Nowym Świecie. "W bezpośrednim sąsiedztwie Palmy, w skrzydle Pałacyku Branickich pragniemy otworzyć niewielkie Muzeum Pozdrowień z Alej Jerozolimskich, gdzie artefakty i dokumenty życia publicznego projektu nakreślą mapę walki o otwartą, liberalną i nowoczesną Warszawę w przeciągu ostatnich 18 lat" - zapowiedziała Joanna Rajkowska.

Ze względu na swoje położenie palma była "świadkiem" wielu, często burzliwych wydarzeń, które przetoczyły się przez Warszawę w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Tędy przechodziły protesty kobiet, w pobliżu palmy odbywały się fety kibiców Legii po zdobyciu mistrzostwa Polski. Na palmie zawisł nawet szalik z klubowymi barwami. Palmę ubrano też w pielęgniarski czepek, jako symbol wsparcia dla strajkujących pielęgniarek.

W trakcie swoich dziesiątych urodzin palma została podświetlona:

Na dziesiąte urodziny palma dostała oświetlenie
Źródło: TVN24
Czytaj także: