Na wielbłądzie, w łodzi i towarzystwie chińskich smoków. Przeszedł Orszak Trzech Króli

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl
"Orszak Trzech Króli" wyruszył z placu Zamkowego
"Orszak Trzech Króli" wyruszył z placu ZamkowegoTVN24
wideo 2/3
"Orszak Trzech Króli" wyruszył z placu ZamkowegoTVN24

Z placu Zamkowego na plac Piłsudskiego przeszedł Orszak Trzech Króli. W stronę stajenki udali się królowie, symbolizujący trzy kontynenty: Afrykę, Azję i Europę. Według organizatora, wydarzenie zgromadziło 80 tysięcy osób. Podobne orszaki pod hasłem "Niechaj prowadzi nas Gwiazda" odbyły się ponad 750 miejscowościach w kraju i poza granicami Polski.

Motywem przewodnim tegorocznego orszaku jest gwiazda. - Uświadamia nam ona, że do Boga można dojść przez wiarę, jak to było w przypadku narodu żydowskiego, bądź za pośrednictwem rozumu, jak pokazują nam mędrcy ze Wschodu, którzy reprezentują pogan - powiedział prezes fundacji Orszak Trzech Króli Piotr Giertych.

W samo południe w piątek biskup pomocnicy archidiecezji warszawskiej Piotr Jarecki poprowadził modlitwę Anioł Pański, po której orszak wyruszył w drogę. Na czele orszaku szła gwiazda, a za nią grupa pastuszków. Trzem królom – Kacprowi, Melchiorowi i Baltazarowi, symbolizującym trzy kontynenty – Europę, Azję i Afrykę i trzy pokolenia mężczyzn – młodzieńca, mężczyznę w sile wieku i starca – towarzyszyli rycerze i dwórki.

Orszakowi afrykańskiemu towarzyszyło zawołanie: "Gdy droga niełatwa, trzymamy się światła", orszakowi azjatyckiemu: "Komety promienie - wskazują zbawienie", zaś orszakowi europejskiemu: "Niebo dobrze radzi, niech gwiazda prowadzi!".

Pochód przeszedł Traktem Królewskim na placu Piłsudskiego, gdzie władcy reprezentujący wszystkie narody pokłonili się Jezusowi oraz złożyli mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A uczestnicy orszaku odtańczyli tam poloneza w rytm kolędy "Bóg się rodzi".

Orszak Trzech Króli na placu ZamkowymArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

- Bohaterom orszaku towarzyszą tłumy mieszkańców, większość z nich ma na głowach papierowe korony i inne symbole związane ze świętem. W orszaku biorą udział żywe zwierzęta, między innymi osiołek idący ze Świętą Rodziną na czele pochodu oraz wielbłąd, na którym jedzie postać symbolizująca króla Afryki - relacjonował Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.

Pozdrowienia od pary prezydenckiej

- Jak co roku gorąco wszystkich państwa pozdrawiamy. Sprawiają państwo, że mimo styczniowego chłodu na ulicach polskich miejscowości robi się cieplej i pogodniej. Dziękujemy za barwne pochody i za wspaniałe stroje kolędników. Za serce i radość, jakie wkładają państwo we wspólny śpiew - powiedział prezydent Andrzej Duda na nagraniu skierowanym do uczestników orszaków.

Pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda podkreśliła, że tworzą oni wielką wspólnotę, otwartą na wszystkich tych, którzy chcą dołączyć do Orszaków Trzech Króli. - W ten sposób stały się one już tradycją w setkach miast i miejscowości na pięciu kontynentach. Gratulujemy tego wyjątkowego sukcesu oraz wielu imprez i inicjatyw, które towarzyszą Orszakowi – takich jak konkurs szopek bożonarodzeniowych, konkurs poetycki i plastyczny oraz świąteczny jarmark - powiedziała. Szczególnie podziękowała za zorganizowany w Warszawie koncert i wspólne śpiewanie kolęd w języku polskim i ukraińskim.

Jak ocenił prezydent, to ważny gest solidarności z naszymi przyjaciółmi z Ukrainy – tymi, którzy przebywają w Polsce oraz tymi, którzy pozostali w swojej ogarniętej wojną ojczyźnie. - Ufamy, że już wkrótce zagości tam sprawiedliwy pokój - powiedział Duda.

Życzenia pokoju dla Ukraińców

- Mędrcy uczą nas, jak znaleźć klucz najważniejszy - być wiernym jednej gwieździe. Na niebie są miliony gwiazd, ale ważne, by być wiernym tej jednej jedynej, na dobre i na złe. Tylko dlatego doszli do Betlejem, bo byli wierni nawet wtedy, gdy gwiazda zgasła i pytali Heroda o drogę - powiedział na placu Piłsudskiego biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Michał Janocha.

Jak dodał, "w naszym życiu nieraz gaśnie gwiazda i tracimy rozeznanie". - Błogosławiony, kto potrafi szukać i pytać. To, co znaleźli mędrcy, to, kogo spotkali było kompletnie inne niż mogli sobie wyobrazić. To nie król w pałacu, ale maleńkie dzieciątko z mamą, Józefem. Widok piękny, ale bardzo zwykły. Odkrywanie Boga w codzienności i zwykłości, to jest większe odkrycie niż odkrycie Ameryki - podkreślił bp Janocha.

Duchowny podziękował uczestnikom orszaku za obecność. Zwrócił się też do społeczności ukraińskiej, życząc jej "nadziei silniejszej niż śmierć".

- W Prawosławnej Cerkwi dziś mamy wigilię Bożego Narodzenia. Chrystus urodził się w biedzie i chłodzie. Herod postanowił zabić go. Dlatego Maryja i Józef byli zmuszeni uciekać z nim na zachód, do Egiptu. Żołnierze Heroda zabili w Betlejem wiele niewinnych dzieci. Jednak zwycięstwo należy się Chrystusowi. On przynosi pokój i nadzieję, którego świat dać nie może. Życzymy wam i waszej ojczyźnie pokoju, mocniejszego od wojny. Życzymy wam i waszej ojczyźnie nadziei, która jest mocniejsza od śmierci. Chwała Ukrainie. Chwała Jezusowi Chrystusowi - powiedział bp Janocha.

Stajenka stanęła na placu Piłsudskiego

Imprezie towarzyszyła zbiórka pieniędzy. Dochód z niej zostanie przekazany na wsparcie szkoły zawodowej Eastlands w Nairobi, stolicy Kenii. Placówka jest w jedną z biedniejszych dzielnic Nairobi – Donholm i jest otoczona slumsami. Zebrane fundusze zostaną przeznaczone na zakup wyposażenia stanowisk szkoleniowych.

Organizatorem orszaku jest Fundacja Orszak Trzech Króli. Inicjatywa zorganizowania ulicznych jasełek powstała w 2009 roku w szkole "Żagle" prowadzonej przez Stowarzyszenie "Sternik".

Święto Objawienia Pańskiego, nazywane także Epifanią lub świętem Trzech Króli, jest jednym z pierwszych świąt, które ustanowił Kościół – (w III wieku w Kościele wschodnim, a w IV wieku w Kościele zachodnim).

Według Ewangelii św. Mateusza, za panowania w Judei króla Heroda, do Betlejem przybyli ze Wschodu mędrcy, gdyż prorocy przepowiedzieli, że urodził się król żydowski. Mędrców w średniowieczu zaczęto nazywać trzema królami i ta nazwa przetrwała do czasów obecnych. Ich imiona pojawiły się dopiero w VIII w. W XII w. Kacpra, Melchiora i Baltazara uznano za przedstawicieli Europy, Azji i Afryki. Relikwie mędrców przechowywane są w Kolonii (Niemcy).

Autorka/Autor:mg/b

Źródło: PAP/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl