Ewa Kulik-Bielińska, dyrektorka Fundacji Batorego, została laureatką Nagrody Obywatelskiej im. Henryka Wujca. - Tą nagrodę odbieram jako wyraz uznania dla tych którzy wiedzą, że żeby inni mogli pomagać, to oni też potrzebują pomocy - powiedziała nagrodzona podczas przemówienia. Wyróżnienie jest przyznawane osobom lub instytucjom, które wspierają inicjatywy działające na rzecz praw człowieka.
Nagroda Obywatelska im. Henryka Wujca przyznawana jest tym, którzy w wyjątkowy sposób wspierają osoby i organizacje działające na rzecz praw człowieka. Otrzymują ją osoby oraz instytucje, które wykazały się odwagą, empatią i zaangażowaniem we wsparcie aktywistów i aktywistek broniących praw człowieka w Polsce.
Wyróżnienie dla "pomagających pomagającym" zostało wręczone przez organizacje społeczne wieczorem 9 grudnia podczas uroczystości zamknięcia 23. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego WATCH DOCS. Prawa człowieka w filmie. Patronem Nagrody Obywatelskiej jest opozycjonista i działacz społeczny, Henryk Wujec, a jej organizatorem Fundusz Obywatelski im. Henryka Wujca.
Laureatką została Ewa Kulik-Bielińska
Tegoroczną laureatką Nagrody Obywatelskiej im. Henryka Wujca została Ewa Kulik-Bielińska. Jest dyrektorką Fundacji Batorego, działaczką opozycji demokratycznej w PRL, tłumaczką literatury pięknej, od lat zaangażowaną w działania na rzecz poprawy warunków funkcjonowania organizacji pozarządowych, rozwoju filantropii i aktywności obywatelskiej w kraju i zagranicą. Była przewodnicząca Europejskiego Centrum Fundacji (EFC) w Brukseli, zrzeszającego ponad dwieście największych fundacji europejskich.
- Odkąd włączyłam się w działalność opozycyjną to spotykam wspaniałych ludzi i doświadczam tego, czego pewnie wszyscy inni nie doświadczają tzn. ludzi którzy pomagają. Tą nagrodę odbieram jako wyraz uznania dla tych, którzy wiedzą, że żeby inni mogli pomagać, to oni też potrzebują pomocy. To jest piękne żeby wymyślić taką właśnie nagrodę – podkreśliła podczas przemowy Ewa Kulik-Bielińska.
Zaznaczyła, że pomoc ludziom, których prawa są ograniczane jest potrzebna cały czas. - Niestety kraj i świat jest tak urządzony, że w nim jest zawsze zło i krzywda. Zawsze są potrzebni ci, którzy to zauważą, a nie jest ich większość. Zapominamy, że ci którzy pomagają też potrzebują pomocy, bo są wyczerpani, zmęczeni, bo potrzebują pomocy też materialnej – zwróciła uwagę na problemy aktywistów Bielińska.
Opowiedziała też o organizacji, której jest dyrektorką. - Takie organizacje jak Fundacja Batorego są trochę w cieniu, one służą. Ja mam to szczęście, że mogę być w takiej organizacji, która jest organizacją służebną. Zauważenie takich organizacji, takich ludzi jest bardzo ważne – podkreśliła w przemówieniu.
"To niesamowite i bardzo ważne wyróżnienie dla mnie, i to podwójnie"
Ewa Kulik-Bielińska opowiedziała, że jest bardzo wzruszona. - To niesamowite i bardzo ważne wyróżnienie dla mnie i to podwójnie. Znałam Henryka Wujca i wiem jakim był człowiekiem, więc dostać nagrodę jego imienia to też przychodzą wspomnienia, kiedy działaliśmy razem – zaznaczyła w rozmowie z tvnwarszawa.pl. - Jest to bardzo cenna nagroda, nagroda dla osób i instytucji, które pomagają innym nieść pomoc potrzebującym, osobom których prawa są łamane, ograniczane, godność deptana. Niestety świat idzie w tę stronę, że pomoc tym ludziom będzie coraz bardziej potrzebna. Zarówno jeśli chodzi o uchodźców z Ukrainy ale też prawdopodobnie uchodźców ze strefy gazy – powiedziała.
Podkreśliła również, że otrzymanie Nagrody Obywatelskiej im. Henryka Wujca to uznanie za osiem lat pracy dla organizacji społecznych, które "walczyły na ulicach, walczyły też w instytucjach unijnych, o to żeby w Polsce wróciła demokracja, żeby przywrócona została praworządność, żeby nie były ograniczane prawa ludzi, żeby pod pretekstem wprowadzania reform nie zabierać ludziom prawa do decydowania o sobie". - To jest czas na powiedzenie: udało nam się, cieszmy się, mobilizujmy się, bo tej władzy też będzie trzeba patrzeć na ręce. Ale wygląda na to, że przyszłość jest bardziej różowa jeżeli chodzi o sytuację w Polsce niż to, co było do tej pory – stwierdziła Kulik-Bielińska.
Laureatka Nagrody Obywatelskiej im. Henryka Wujca opowiedziała również o tym, co najbardziej ceni w swojej pracy. Są to ludzie, którzy robią dobre rzeczy i pomagają innym. – To jest patrzenie na tą lepszą Polskę, w której ludzie zauważają niedostatek, potrzeby, problemy innych i chcą go zmieniać na lepsze. Obcowanie z takimi ludźmi daje ogromną energię – podkreśliła.
Zdradziła również plany dotyczące najbliższej przyszłości. – To wybory samorządowe i parlamentarne, pomoc osobom, które chciałyby kandydować, zwłaszcza kobietom, bo zmieniają politykę na bardziej równościową i otwartą – powiedziała Kulik-Bielińska. Zaznaczyła, że skupi się również na działaniach na rzecz poprawy demokracji i praworządności. Ważne jest dla niej również włączenie w politykę obywateli, szczególnie ludzi młodych, bo "przyszłość zależy od nich".
"Zna środowisko, radości i bolączki ruchów i organizacji obywatelskich"
O nagrodzonej opowiedziano ze sceny podczas laudacji. - Ewa Kulik-Bielińska jest rzeczniczką i obrończynią organizacji społecznych w Polsce i Europie, działa na rzecz dobrego prawa dla działalności społecznej i obywatelskiej, wspiera organizacje tworząc programy finansujące ich działania, a także angażuje się w inicjatywy i kampanie na rzecz demokracji, wolnych mediów i dobra wspólnego – mówiła wygłaszająca laudację na cześć laureatki Karolina Dreszer-Smalec, prezeska Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych.
Helena Łuczywo, druga z laudatorek, przypomniała czasy podziemnej "Solidarności", podczas których współpracowała z Ewą Kulik. - Ewa miała 24 lata, kiedy tuż po wprowadzeniu stanu wojennego stała się filarem solidarnościowego podziemia. W jej ręku było ukrywanie przywódców warszawskiej "Solidarności", ich bezpieczeństwo i łączność ze światem. Współtworzyła TKK, czyli krajowe kierownictwo podziemia - powiedziała.
- Prawa człowieka w Polsce wciąż są łamane. Ewa Kulik-Bielińska jak nikt inny zna środowisko, radości i bolączki ruchów i organizacji obywatelskich. Od lat dba, aby aktywistki i aktywiści nie byli osamotnieni i mogli walczyć o nasze prawa - powiedziała Julia Brykczyńska, dyrektorka Funduszu Obywatelskiego im. Henryka Wujca.
- Ewa Kulik-Bielińska wspiera współpracę organizacji społecznych ważnych sprawach i broni swobody ich działania w czasach kryzysu praworządności. Zawsze kieruje się interesem publicznym, a nie partykularnymi sympatiami. Jest żywym symbolem polskiego społeczeństwa obywatelskiego, które ma w niej mądrą opiekunkę – mówił Maciej Nowicki, Prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Z kolei Anna Błaszczak-Banasiak, dyrektorka Amnesty International Polska nawiązała do bieżących wydarzeń. - Istotny jest również tegoroczny kontekst. Wybory parlamentarne były najważniejszym wydarzeniem 2023 roku, a Ewa Kulik-Bielińska była wówczas z obrońcami i obrończyniami praw kobiet. Swoim zaangażowaniem w inicjatywach mobilizacyjnych i profrekwencyjnych wsparła zwycięstwo społeczeństwa obywatelskiego – podkreśliła.
Dr Hanna Machińska odebrała nagrodę w 2022 roku
W grudniu 2022 roku pierwszą Nagrodę Obywatelską odebrała dr Hanna Machińska. Doktor Hanna Machińska pełniła rolę zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) od 2017 roku. W grudniu 2022 roku została zwolniona z pełnienia tej funkcji przez rzecznika praw obywatelskich Marcina Wiącka. Zapewniono wówczas, że decyzja o odwołaniu "związana jest z przygotowaniem urzędu do nowych wyzwań w zakresie ochrony praw człowieka". Decyzja o zwolnieniu Machińskiej wywołała zaskoczenie wielu komentatorów. Wcześniej, w latach 1991-2017, Machińska była dyrektorką Biura Rady Europy w Warszawie.
Nagroda Obywatelska im. Henryka Wujca to nagroda dla osób i instytucji stojących na straży wartości, o które upominał się Henryk Wujec, pozostający inspiracją i wzorem dla osób zaangażowanych w sprawy publiczne w Polsce. W trakcie wieczoru zaprezentowano także film o patronie nagrody.
Nagroda przyznawana w okolicach Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka
Nagroda Obywatelska im. Henryka Wujca jest przyznawana cyklicznie w okolicach Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka, wypadającego 10 grudnia. Przyznają ją wspólnie organizacje praw człowieka i działające na rzecz społeczeństwa obywatelskiego w Polsce. Kapitułę Nagrody Obywatelskiej im. Henryka Wujca tworzą przedstawicielki i przedstawiciele: Funduszu Obywatelskiego im. Henryka Wujca - organizatora Nagrody, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka - organizatora Festiwalu WATCH DOCS, Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych, w ramach której działa inicjatywa "Nasz Rzecznik" oraz Amnesty International Polska.
Gala zakończyła także 2-dniowy Zlot obrończyń i obrońców praw człowieka i praworządności’23, który stworzył okazję do spotkania organizacji społecznych oraz aktywistów i aktywistek z całej Polski. W programie znalazły się warsztaty, szkolenia, pokazy filmów i dyskusje, udział w Maratonie Pisanie Listów organizowanym przez Amnesty International i spotkania wokół aktualnych spraw, takich jak m.in. sprawa Andrzeja Poczobuta, zjazd inicjatywy "Nasz Rzecznik", spotkanie Komitetów Monitorujących OFOP a także wspólne świętowanie Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl