Radni zgodni jak rzadko kiedy: komisja rewizyjna będzie badać przetargi na odbiór śmieci

Rada miasta (zdjęcie ilustracyjne)
Włodzimierz Karpiński został zawieszony w pełnieniu obowiązków sekretarza miasta
Źródło: TVN24
Miejscy radni niemal jednogłośni. Komisja Rewizyjna Rady Warszawy zbada przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów organizowane w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania.

W piątek odbyła się nadzwyczajna sesja rady miasta na temat zarzutów wobec zatrzymanego przez CBA sekretarza stolicy Włodzimierza Karpińskiego. Sesję zwołano na wniosek opozycyjnych w radzie działaczy PiS. W posiedzeniu udziału nie brał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Jedna osoba nie wzięła udziału w głosowaniu

Za uchwałą Rady Warszawy w sprawie zlecenia Komisji Rewizyjnej Rady m.st. Warszawy kontroli prawidłowości organizacji przetargów na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych organizowanych w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania w latach 2020-22 głosowali niemal wszyscy obecni radni (jedna osoba nie wzięła udziału w głosowaniu).

Wcześniej odbyła się dyskusja dotycząca funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami, funkcjonowania MPO oraz polityki antykorupcyjnej w urzędzie miasta. Radny Wiktor Klimiuk (PiS) przypomniał, że prezydent Rafał Trzaskowski pełni jednoosobowo funkcję walnego zgromadzenia spółki MPO i ma wszelkie kompetencje kontrolne. - Ta afera wybuchła około miesiąca temu, co od tej pory zrobił, co wyjaśnił prezydent Trzaskowski. (…) Pan prezydent Trzaskowski uznał, że ta sprawa nie jest godna, żeby zaszczycił nas swoją obecnością - oznajmił. Ocenił, że "absolutnym minimum, które powinien w tej sprawie uczynić Trzaskowski, to odwołać Karpińskiego z funkcji sekretarza miasta".

"My nie mamy żadnych informacji o nieprawidłowościach"

Błażej Poboży (PiS) pytał, czy w Warszawie płaci się tak dużo za odbiór i zagospodarowanie odpadów, bo "są jakieś nieprawidłowości, że jest afera śmieciowa?". Oskar Hejka (PiS) przypomniał, że przez ostatnie dwa lata związkowcy informowali o nieprawidłowościach w MPO. - Czy była reakcja Trzaskowskiego? Żadna - powiedział. Dodał, że Trzaskowski z nimi się nie spotkał.

Marek Szolc (Lewica) nie ukrywał, że nie jest "w pełni zadowolony z działań ratusza w zakresie walki z korupcją”. Ujawnił, że "jeszcze do niedawna dyrektorem biura informacji była pani Joanna Baniak". - Mam pytania, czy pani dyrektor Baniak pozostaje małżonką Rafała B. zatrzymanego w związku z tą samą aferą? Jakie działania podejmie ratusz, żeby osoba na bardzo wysokim stanowisku w ratuszu była w odpowiedni sposób wyizolowana? - mówił.

Wiceprezydent Tomasz Bratek odpowiadając Szolcowi zapewnił, że Joanna Baniak złożyła rezygnację i jest na wypowiedzeniu.

Odnosząc się do sytuacji w MPO, Bratek oznajmił, że rzekome nieprawidłowości znalazła prokuratura. - My nie mamy żadnych informacji o nieprawidłowościach - podkreślił.

"Największa ujawniona afera korupcyjna"

Szef warszawskich struktur Prawa i Sprawiedliwości poseł Jarosław Krajewski powiedział na konferencji przed posiedzeniem, że "afera śmieciowa to największa ujawniona afera korupcyjna w Warszawie w najnowszej historii naszego miasta". - Nie było takiej sytuacji, kiedy urzędujący sekretarz miasta stołecznego Warszawy nie tylko byłby zatrzymany przez CBA za korupcję, ale też tymczasowo aresztowany - mówił Krajewski.

W imieniu stołecznego PiS domagał się zwolnienia z pracy najbliższego współpracownika prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego. Przypomniał, że zarzucono mu domaganie się od prezesa jednej ze spółek korzyści majątkowej w wysokości 2,5 proc. wartości zamówień publicznych uzyskiwanych od MPO w mieście stołecznym Warszawie w zamian za zmianę specyfikacji istotnych warunków zamówienia, którego wartość wynosiła ok. 600 mln zł.

"Marzymy o tym, żeby żyć w Warszawie, która będzie dawała przykład"

- W ocenie prokuratury kwota, jaką miał przyjąć pan Włodzimierz K., miała wynieść 5 mln zł - przypomniał Krajewski informacje przekazane przez śledczych. Zaznaczył, że kara, która grozi za takie czyny, to 12 lat więzienia. Przypomniał, że z mocy prawa sekretarz został zawieszony w wykonywaniu funkcji, ale oczekuje od prezydenta miasta i pracodawcy odwołania go z funkcji sekretarza. - Jako warszawskie Prawo i Sprawiedliwość wzywamy dzisiaj Rafała Trzaskowskiego do odwołania Włodzimierza K. z funkcji sekretarza miasta stołecznego Warszawy - powiedział Krajewski.

- Oczekujemy, że Warszawa będzie miastem uczciwości, że będzie stolicą uczciwości i marzymy o tym, żeby żyć w Warszawie, która będzie dawała przykład innym samorządom, że procedury antykorupcyjne działają, że Warszawa daje przykład, jak walczyć o interes mieszkańców, a nie stwarzać warunki do korupcji i do okradania ich - podkreślił.

Zarzuty dla sekretarza miasta

O zwołanie nadzwyczajnej sesji klub radnych PiS wystąpił do przewodniczącej Rady Warszawy w poniedziałek, w związku z zatrzymaniem przez CBA sekretarza miasta, byłego ministra skarbu w rządzie PO-PSL Włodzimierza Karpińskiego.

Karpiński został zatrzymany w śledztwie dotyczącym załatwiania kontraktów z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie. Były minister był prezesem tej spółki w latach 2019-2021. W kwietniu 2021 roku wygrał konkurs na sekretarza miasta. Usłyszał zarzuty przyjęcia prawie 5 mln zł łapówki w związku z procedurą wyłaniania firm, które uczestniczą w procesie odbioru śmieci na terenie Warszawy. Grozi mu do 12 lat więzienia. Został tymczasowo aresztowany. Nie przyznaje się do winy.

W ramach tego samego śledztwa na początku lutego został zatrzymany m.in. Rafał Baniak. Były wiceminister skarbu również nie przyznaje się do winy - usłyszał zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz powoływania się na wpływy. Są one związane z ustawianiem kontraktów z warszawskim MPO wartych 600 mln zł. W tej sprawie łącznie podejrzanych jest 14 osób. 

Czytaj także: