W ronda zamienią się dwa niebezpieczne skrzyżowania: na Żoliborzu i Mokotowie. Ruch okrężny zawita na skrzyżowanie ulic Krasińskiego i Przasnyska oraz Augustówka i Zawodzie w pobliżu elektrociepłowni Siekierki. Powstaną też azyle dla pieszych, które zostaną doświetlone. Drogowcy właśnie rozpisali przetarg.
Zamiana tradycyjnych skrzyżowań na ronda przynosi wiele korzyści. Przede wszystkim nowe rozwiązanie porządkuje ruch i poprawia bezpieczeństwo. Rondo nie wymusza zatrzymania się pojazdu, a jedynie powoduje jego zwolnienie. Dzięki temu zwiększa się przepustowość i płynność ruchu w porównaniu ze skrzyżowaniem z sygnalizacją świetlną.
"Z licznych badań wynika, że rondo podnosi także bezpieczeństwo jazdy. Piesi mogą się tam czuć pewniej, bo kierujący autem muszą obniżyć prędkość. Jednocześnie nie ma ryzyka czołowego zderzenia pojazdów, bo samochody na rondzie poruszają się w tym samym kierunku" - podkreślił Zarząd Dróg Miejskich.
Lokalizacje rond, które drogowcy planują wybudować, zostały wytypowane na podstawie audytu przejść dla pieszych bez sygnalizacji. "W ciągu kilku lat (2016-2020) kontrolerzy wykonywali w terenie pomiary i obliczenia, przyznawali oceny (w skali od zera do pięciu punktów), określali zagrożenia, a następnie wskazywali zalecenia" - doprecyzowali. O planach budowy informowali w styczniu, dwa z nich zostaną zrealizowane.
Rondo na Żoliborzu
Nowe rondo powstanie na skrzyżowaniu ulic Krasińskiego i Przasnyska. Istniejące rozwiązanie jest niebezpieczne. W audycie przejść dla pieszych, przeprowadzonym przez Zarząd Dróg Miejskich, w skali od 0 do 5 otrzymało ocenę 1. O zmiany w tym miejscu apelowali również mieszkańcy pobliskich osiedli.
Drogowcy doświetlą wszystkie przejścia dla pieszych znajdujące się w sąsiedztwie przyszłego ronda. Dodatkowo te na wlotach, po których jeżdżą autobusy, zostaną wyposażone w azyle.
"Samo rondo o średnicy 26 metrów będzie miało wyspę centralną, nieprzejezdną, dzięki obsadzeniu jej krzewami. Na narożnikach skrzyżowania zasadzone zostaną krzewy okrywowe. Dodatkowo wzdłuż pasa drogi stanie siedem nowych drzew, które będą uzupełnieniem istniejącego już tam szpaleru" - opisali w komunikacie drogowcy.
W okolicy ronda staną trzy wiaty przystankowe, same przystanki będą jednak bezzatokowe. Pojawi się także udogodnienie dla rowerzystów. W obszarze skrzyżowania uzupełniona zostanie infrastruktura rowerowa.
Bezpieczniej przy elektrociepłowni Siekierki
Audyt bezpieczeństwa przejść dla pieszych bezlitosny był również dla okolic skrzyżowania ulic Augustówka i Zawodzie w pobliżu elektrociepłowni Siekierki. Jak podkreślili drogowcy, miejsce jest niebezpieczne z uwagi na duży ruch ciężarówek, brak chodników i zieleń ograniczającą widoczność. Zebra prowadząca przez ulicę Augustówka otrzymała najniższą notę. Zalecone zostało stworzenie ronda w tym miejscu.
Tak też się stanie. "Będzie ono miało 27 metrów średnicy, jego wyspa i narożniki, podobnie jak na Żoliborzu, zostanie obsadzona krzewami" - podał ZDM. Również to rondo będzie miało azyle dla pieszych i zyska doświetlonie. Przystanki autobusowe zostaną przeniesione za rondo.
Przetargi rozpisane
Jak podkreślili drogowcy, przetarg został już ogłoszony. Oferty można składać do 3 kwietnia. Wybrani wykonawcy na realizację projektów będą mieli 180 dni od dnia podpisania umowy.
Oba ronda powstaną dzięki dofinansowaniu z rządowego funduszu Polski Ład, które dla żoliborskiego ronda wynosi 10,5 milionów złotych, a dla tego na Mokotowie – 8 milionów złotych.
Jednym z warunków otrzymania promesy z tego programu był wkład własny miasta. Na styczniowej sesji Rady Warszawy przyznano środki na te inwestycje. Dla ronda u zbiegu ulicy Augustówka i Zawodzie to 1,85 miliona złotych, natomiast w przypadku ulicy Krasińskiego i Przasnyskiej - 701,7 tysiąca złotych. Innym z warunków było rozpisanie przetargu w ciągu dziewięciu miesięcy od dnia otrzymania promesy wstępnej. W przypadku tych dwóch rond termin to 12 lipca 2024 roku.
Inne czekają w kolejce
W połowie listopada ubiegłego roku ruszyły prace na skrzyżowaniu ulicy Rydygiera i Przasnyskiej. Przy okazji ta druga ulica przejdzie generalny remont - na odcinku Duchnicka-Krasińskiego. Planowany termin zakończenia całej inwestycji to czerwiec 2024 roku. Bemowski urząd dzielnicy prowadzi budowę dwóch rond. Na skrzyżowaniach ulic Obrońców Tobruku i Piastów Śląskich oraz Piastów Śląskich, Osmańczyka i Krasnodębskiego. Drogowcy zaś jeszcze w zeszłym roku wybudowali rondo u zbiegu ulic Kochanowskiego i Rudnickiego na Bielanach.
"W planach na ten rok mamy jeszcze przebudowę skrzyżowania ul. Powązkowskiej i Obrońców Tobruku na granicy Bielan z Bemowem. Zgodnie z zaleceniami po audycie bezpieczeństwa powstanie tu rondo. Na razie obowiązuje w tym miejscu zasada łamanego pierwszeństwa. Praktyka pokazuje, że nie wszyscy kierowcy potrafią korzystać z tego typu rozwiązania. Na dodatek Powązkowska od strony ul. Waldorffa stanowi długi, prosty odcinek drogi, sprzyjający rozwijaniu dużych prędkości. Rondo ma ją ograniczyć. Jednocześnie chcemy uniemożliwić parkowanie tuż przy przejściach dla pieszych. Stojące w ten sposób auta, także ciężarowe, skutecznie zasłaniają widoczność" - zapowiadał w styczniu ZDM. Pieniądze na realizację tej inwestycji przekazała Rada Warszawy na sesji budżetowej w grudniu 2023 roku.
"W 2024 r. chcielibyśmy rozstrzygnąć również przetarg na budowę ronda na Ursynowie. Ma powstać na skrzyżowaniu ul. Płaskowickiej i Lanciego. To większy projekt, bo obejmuje również m.in. przedłużenie chodnika i drogi rowerowej od al. KEN do Lanciego nad tunelem Południowej Obwodnicy Warszawy. Przebudowane ma być też oświetlenie, chodniki po drugiej stronie ul. Płaskowickiej oraz od nowa ma być zaprojekowana zatoka autobusowa" - informowali drogowcy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZDM