"Panna Wolna" na ścianie kamienicy. "Chciałbym, żeby była symbolem walki o wolność"

Mural powstał na Targówku
Mural powstał na Targówku
Źródło: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl
Zainspirowały go kobiety, które zobaczył na polsko-ukraińskim przejściu granicznym. Ale przesłanie ma być uniwersalne. - To kobieta, która w konfliktach męskich, ponosi największą odpowiedzialność za utrzymanie rodziny i dzieci - tłumaczył Andrzej Pągowski. Zaprojektowany przez niego mural "Panna Wolna" namalowano na ścianie kamienicy na warszawskim Targówku.

Mural odsłonięto przy ulicy Radzimińskiej 140. Przedstawia głowę kobiety, której włosy układają się w niebiesko-żółte barwy ukraińskiej flagi. Są także palce w geście wiktorii i biały gołąb - symbol pokoju. Mural zaprojektował znany artysta i grafik Andrzej Pągowski. Co go inspirowało?

- Tłum kobiet, który zobaczyłem na przejściu granicznym, zrobił na mnie takie wrażenie, że chciałem w jakiś sposób i zostawić ślad, i pomóc. Od wielu lat robię taką serię panien. Zaprojektowałem dziewczynę, na początku chciałem ją nazwać "Panna Ukraina", ale pomyślałem, że może nie. Bo tak naprawdę, widząc kobiety, widząc matki z Ukrainy, które przychodziły przez przejście graniczne, pomyślałem, że to powinno być bardziej ogólne. "Panna Wolna", czyli kobieta, która w tych konfliktach męskich, tak naprawdę ponosi największą odpowiedzialność za utrzymanie rodziny i dzieci. To będzie hołd dla niej - tłumaczył w "Dzień Dobry TVN" Andrzej Pągowski.

- Okazało się, że znalazł się pomysłodawca i wykonawca. Nagle w moim mieście, w Warszawie, w świetnym miejscu na wylotówce, mamy mural "Panna Wolna". Malowała go dziewczyna z Ukrainy. Ten motyw ukraiński przez cały ten projekt się przewinął. Chciałbym, żeby ta "Panna Wolna" była symbolem walki o wolność, myślenia o wolności, ale nie symbolem długotrwałej walki Ukrainy, bo chciałbym, żeby to jak najszybciej się zakończyło - dodał artysta.

Mural został namalowany na 130-metrowej ścianie. Odsłonięto go we wtorek. - Chciałabym powiedzieć do wszystkich kobiet, które uciekają z Ukrainy, po to by chronić rodziny: podziwiam Was! Nie jesteście same. Możecie na nas liczyć. Każdego dnia widzę, tę ogromną siłę, którą nosicie w sercach. Razem przejdziemy przez ten niewyobrażalnie trudny czas - mówiła cytowana w komunikacie prasowym dzielnicy Małgorzata Kwiatkowska, burmistrzyni Targówka.

Czytaj także: