Po ponad dwóch latach budowy most na Południowej Obwodnicy Warszawy niemal spina dwa brzegi Wisły.
- Z jednej strony brakuje dwóch metrów, a z drugiej - piętnaście - informuje Bartosz Sawicki, rzecznik prasowy wykonawcy, firmy Gulermak.
Już niedługo będzie można przejść suchą stopą z Wilanowa do Wawra ale to połowa sukcesu, bo to tak naprawdę dwa równoległe mosty. Robotnicy kończą właśnie północną nitkę mostu, potem przeniosą się na południową.
- Pracuje tam kilka brygad zbrojarzy, sukcesywnie po połączeniu zbrojeń wprowadzane są pompy do betonu i prowadzone jest samo betonowanie – mówi Sawicki.
Most nie zostanie ukończony w terminie
Prawie gotowe są także drogi prowadzące do mostu. Robotnicy ścigają się z pogodą, by zdążyć zrobić jak najwięcej, dopóki jest ciepło. – Do plus pięciu stopni jesteśmy w stanie prowadzić prace, związane z wylewaniem betonu – informuje rzecznik Gulermak.
Ciepła zima to okazja do nadrobienia zaległości, bo już wiadomo, że most nie zostanie ukończony w terminie. Były problemy między innymi z podłożem w nurcie rzeki, ale nie tylko. Fala kulminacyjna, która nawiedziła Warszawę pod koniec maja, zalała wznoszone podpory mostu. W szczytowym momencie poziom wody sięgnął prawie sześciu metrów.
Wysoka woda spowodowała, że robotnicy musieli przerwać prace, zabezpieczyć materiały i ewakuować sprzęt, a to prawie miesiąc przestoju.
"Roszczenia muszą zostać rozpatrzone"
- Złożyliśmy do inwestora, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, pismo wskazujące na konieczność przedłużenia kontraktu – podaje Sawicki.
Ale - jak zastrzega rzeczniczka GDDKiA Małgorzata Tarnowska – żeby stwierdzić jaki będzie termin końcowy, roszczenia muszą zostać rozpatrzone. - Robi to najpierw inżynier kontraktu, a potem zamawiający – wyjaśnia.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie redakcja TVN24, rozważane jest też częściowe otwarcie mostu, jesienią przyszłego roku. Ruch mógłby zostać puszczony po gotowej północnej nitce, a w tym czasie dokończona zostałaby druga.
Budowniczowie nie potwierdzają jednak tych informacji. - Na dzisiaj nie powiem ani tak, ani nie – ucina kierownik budowy Rafał Mielcarski.
Tymoteusz Zakrzewski, TVN24
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24