Osesek wypadł z rodzinnego gniazda, które znajdowało się na drzewie, na jednej z posesji na Choszczówce. Maluchowi pomógł mieszkaniec i strażnicy miejscy.
Funkcjonariusze ekopatrolu straży miejskiej otrzymali z ulicy Henrykowskiej na Białołęce zgłoszenie o malutkiej wiewiórce, która wypadł z gniazda.
- Strażnicy, którzy podjęli interwencję, zastali na miejscu mieszkańca domu, który wyjaśnił, że malucha znalazł w niedzielę 17 lipca pod drzewem. Mężczyzna obserwował zwierzątko oczekując, że odnajdzie je jego matka - przekazał Jerzy Jabraszko z referatu prasowego straży miejskiej. - Mimo długiej obserwacji, maluchem nie zainteresowała się żadna wiewiórka. Wówczas zabrał oseska do kartonu i zaniósł do domu. Rankiem zadzwonił po strażników miejskich - opisał.
Funkcjonariusze odebrali wiewiórkę i zawieźli do Ośrodka Rehabilitacji Lasów Miejskich, który opiekuje się dzikimi zwierzętami. Tam zajmą się nim specjaliści weterynarii. Maluch ma szansę dorosnąć i wrócić na wolność.
Dzik odwiedził w weekend okolice Gwiaździstej na Bielanach:
Autorka/Autor: kz/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska