Kibice wychodzący z sobotniego meczu Polonii Warszawa przy Konwiktorskiej zostali pobici. Policja o sprawcach mówi wprost: to byli legioniści. Zatrzymano dwie osoby.
W sobotę wieczorem Polonia Warszawa rozegrała pierwszy mecz sezonu w Fortuna l Lidze. Jej rywalem był zespół GKS Tychy. Drużyna Czarnych Koszul przegrała przy Konwiktorskiej 2:3. Po meczu na Twitterze pojawiły się informacje o pobiciu kibiców Polonii. Co ciekawe ujawnił je użytkownik deklarujący się jako sympatyk Legii Warszawa, oburzony zachowaniem kolegów po szalu.
"Co to za akcja przy stadionie Polonii? (...) Gdzie dawny honor? Pobiliście zwykłych ludzi. To nie jest honorowe. Tak nie działa Legia. Wstyd" - napisał użytkownik, ukrywający się pod nickiem seb. Zamieścił też zdjęcie zakrwawionego kibica, wykonane prawdopodobnie w karetce. W kolejnych wpisach doprecyzował, że nie było to starcie grup kibicowskich, pobito "zwykłych ludzi, gdy wyszli ze stadionu". Sytuację ocenił jako "chorą".
- Doszło do dwóch zdarzeń z użyciem przemocy. W jednym przypadku była to bójka, w drugiej kierowanie gróźb - zostały odebrane barwy klubowe kibicom Polonii. To byli legioniści. Do zdarzenia doszło podczas opuszczania stadionu przez kibiców Polonii - potwierdził podinspektor Robert Szumiata, rzecznik śródmiejskiej policji. Jak dodał, zatrzymane zostały dwie osoby, kolejna jest "wytypowana do zatrzymania". Nie sprecyzował, ile osób zostało poszkodowanych.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum tvnwarszawa.pl / Twitter