Uwagę strażników miejskich patrolujących Bemowo zwrócił volkswagen. Kierująca nim kobieta zjechała na stację benzynową. Tam kupiła wódkę. Dalszą jazdę uniemożliwili jej strażnicy miejscy.
W drugi dzień świąt, 26 grudnia, uwagę strażników miejskich zwrócił jadący "wężykiem" samochód. Volkswagen o godzinie 0.30 jechał ulicą Oławską. "Po chwili auto skręciło na stację benzynową, a strażnicy podjeżdżając za nim zauważyli, jak kierująca wysiada i zataczając się idzie do sklepu. Po chwili kobieta wyszła trzymając w ręku butelkę wódki" - opisali w komunikacie strażnicy miejscy.
Patrol już czekał na kobietę i powstrzymał ją przed powrotem za kierownicę. Jak podają strażnicy, czuć było od niej silny zapach alkoholu. Na miejsce interwencji wezwano policję.
Wydmuchała ponad promil
Policjanci przebadali kobietę alkomatem. - Jego wynik wskazał na ponad 1.3 promila (0.60 mg/l) alkoholu w wydychanym powietrzu. Badanie powtórzono pod kwadransie. Tym razem wynik okazał się wyższy (0.64 mg/l) - przekazali strażnicy miejscy. Jak uściślili, takki wynik oznacza, że od spożycia alkoholu nie minęło dużo czasu. Kobieta została przekazana policji.
"Ani niebezpieczeństwo, ani wysokie kary nie zniechęciły kobiety, która nietrzeźwa wsiadła za kierownicę" - podsumowali mundurowi.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Warszawa