Ewakuacja na Krakowskim Przedmieściu. "Pocisk zabezpieczyli pirotechnicy", zatrzymany mężczyzna

Akcja policja na Krakowskim Przedmieściu
Policja o ewakuacji Krakowskiego Przedmieścia
Źródło: TVN24
Policja ewakuowała około 350 uczestników zgromadzenia przy Krakowskim Przedmieściu 64 oraz osoby przebywające w promieniu 200 metrów. Funkcjonariusze apelowali o omijanie tego rejonu. Zatrzymany został mężczyzna, a pocisk, który przyniósł, zabezpieczyli pirotechnicy.

- Mężczyzna wyjął z plecaka i położył na ziemi niebezpieczny przedmiot. Na miejscu pracują pirotechnicy - powiedział po 19 Polskiej Agencji Prasowej Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.

Ewakuowano zarówno około 350 uczestników odbywającego się zgromadzenia, jak i wszystkie osoby w promieniu 200 metrów.

- Sytuacja jest bardzo poważna i apelujemy o omijanie tego rejonu - podkreślał rzecznik stołecznej policji.

Akcja policji na Krakowskim Przedmieściu
Akcja policji na Krakowskim Przedmieściu
Źródło: Twitter/Policja Warszawa

"Czy on chce tutaj detonować coś"

W poniedziałek wieczorem Traktem Królewskim przeszedł Marsz Pamięci Ofiar Ludobójstwa, dokonanego na ludności polskiej w lipcu 1943 roku na Wołyniu przez ukraińskich nacjonalistów. W mediach społecznościowych opublikowano nagranie z marszu. Zarejestrowano na nim moment położenia pocisku. Nagranie na Twitterze sygnowano emisjaTV. "Czy on chce tutaj detonować coś" - komentowały osoby biorące udział w zgromadzeniu, widząc mężczyznę o ekscentrycznym wyglądzie, który w rękach trzymał przedmiot przypominający niewybuch. Położył go i odszedł. Po chwili zebrani najwyraźniej zdali sobie sprawę z zagrożenia. Słychać krzyki: "proszę wyprowadzić tego pana", "policja", "odsuńcie się od tego".

Zatrzymany mężczyzna, pocisk zabezpieczony

"Zgromadzenie na Krakowskim Przedmieściu zostało ewakuowane, gdy jeden z mężczyzn wyjął pocisk z plecaka i pozostawił go na deptaku. Z zatrzymanym 31-latkiem trwają czynności. Mężczyzna był wcześniej notowany. Policyjni pirotechnicy wyznaczyli 200-metrową strefę bezpieczeństwa" - poinformowała przed 20 stołeczna policja na Twitterze.

"Pocisk został zabezpieczony przez pirotechników z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji. Obecnie znajduje się on w beczce do przewozu materiałów wybuchowych. Cały czas działamy na miejscu" - dodano o 20:30 w kolejnym wpisie.

Krakowskie Przedmieście jest już odblokowane, około 21 przywrócono normalny ruch.

Policja nie udziela na razie oficjalnych komentarzy. PAP nieoficjalnie informuje, że chodziło o pocisk o dużej sile rażenia.

Jak powiedział w rozmowie z reporterem TVN24 Sylwester Marczak, zatrzymany mężczyzna zostanie dopiero przesłuchany, a na stawianie zarzutów jest jeszcze zbyt wcześnie. W pierwszej kolejności policjanci mają przeanalizować nagrania z monitoringu.


Pocisk policyjni pirotechnicy umieścili w beczce do przewozu materiałów wybuchowych
Pocisk policyjni pirotechnicy umieścili w beczce do przewozu materiałów wybuchowych
Źródło: Twitter/Policja Warszawa

Informowaliśmy również o interwencji saperów przy placu Zawiszy:

DSCN9350
Saperzy wyciągają skrzynkę z amunicją
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Czytaj także: