W poniedziałek o godzinie 15 Lotnisko Chopina zostało ewakuowane z powodu zawartości walizki pasażera lecącego do Dubaju. Pirotechnicy zabezpieczyli bagaż i przewieźli go w bezpieczne miejsce. Przed godziną 16 lotnisko wróciło do normalnego funkcjonowania.
Nasz reporter Mateusz Szmelter ustalił nieoficjalnie, że w bagażu natrafiono na przedmiot przypominający granat. Zapadła decyzja o ewakuacji lotniska. W budynku znajdowało się wówczas około 400 osób.
- Przeszukano bagaż należący do obywatela RPA, który podróżował do Dubaju. Ze wstępnych informacji wynika, że w bagażu podręcznym wykryto cztery sztuki amunicji do kałasznikowa. Przeszukano również bagaż rejestrowany, w którym funkcjonariusze znaleźli przedmiot, przypominający granat - potwierdziła kpt. Dagmara Bielec ze Straży Granicznej. - Ewakuowano terminal. Pirotechnicy prowadzili akcję, zabezpieczyli bagaż i przewieźli go w bezpieczne miejsce - dodała.
Ewakuacja zakończyła się około godziny 15.55. - Lotnisko wróciło do prawidłowego funkcjonowania - podsumowała Bielec.
Właściciel bagażu zatrzymany
Mężczyzna, do którego należał bagaż, został zatrzymany przez Straż Graniczną.
Rzeczniczka Nadwiślańskiego OSG kpt. SG Dagmara Bielec przekazała, że mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że nie był świadomy, że amunicja znajduje się w jego bagażu, a tym bardziej nie miał zamiaru przewozić jej przez granic.
- Wobec mężczyzny wszczęto czynności w sprawie posiadania czterech sztuk amunicji oraz przyrządu wybuchowego w postaci granatu, którym mógł spowodować niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach - przekazała rzeczniczka Nadwiślańskiego OSG.
Obywatel RPA został we wtorek przewieziony do Prokuratury Rejonowej Warszawa Ochota w celu kontynuacji czynności w sprawie.
Pierwszy z przepisów dotyczy kary za posiadanie bez zezwolenia broni palnej lub amunicji, a drugi, mówi, że "kto, bez wymaganego zezwolenia lub wbrew jego warunkom, wyrabia, przetwarza, gromadzi, posiada, posługuje się lub handluje substancją lub przyrządem wybuchowym, materiałem radioaktywnym, urządzeniem emitującym promienie jonizujące lub innym przedmiotem lub substancją, która może sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl