Zakończyła się naprawa jednego z rekuperatorów spalarni w oczyszczalni ścieków "Czajki" - poinformowały miejskie wodociągi. Tym samym spalanie osadów na jednej z dwóch linii technologicznych zostało wznowione. Temat niedziałającej od grudnia ubiegłego roku spalarni nagłośnili radni Prawa i Sprawiedliwości przy okazji tematu awarii rurociągów "Czajki".
W środę Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poinformowało o usunięciu awarii rekuperatorów. Jak wyjaśnili, są to tak naprawdę wymienniki ciepła o wysokości ponad 5,6 metra i łącznej wadze około 20 ton każdy.
"W pierwszej kolejności naprawiono rekuperator numer 1, co umożliwiło uruchomienie jednej linii technologicznej – oznacza to przywrócenie jej pełnej funkcjonalności, czyli spalanie większości osadów powstających w oczyszczalni ścieków 'Czajka'" - przekazały wodociągi. Podkreśliły, że linia ta spala dziennie około 85% osadów ściekowych z oczyszczalni.
24 godziny na dobę, sześć dni w tygodniu
Miejska spółka przybliżała też, jak wyglądała naprawa: "W związku z nieprzystąpieniem przez firmę Veolia Water Technologies (lidera konsorcjum firm, które zaprojektowały i wybudowały spalarnię) w ramach gwarancji do naprawy rekuperatorów – aby dochować należytej staranności – MPWiK S.A. zleciła niezależnym ekspertom wykonanie ekspertyzy technicznej. Jej celem było, po pierwsze - określenie przyczyn awarii rekuperatorów, a po drugie – sprawdzenie, czy przynajmniej jedno z urządzeń nadaje się do naprawy".
Jak podaje MPWiK, wyniki analizy wskazały na możliwość realizacji naprawy właśnie rekuperatora nr 1. Prace zostały zlecone specjalistycznej firmie.
Z relacji wodociągów wynika, że naprawa polegała na wymianie uszkodzonych elementów rekuperatora, przede wszystkim zewnętrznego płaszcza oraz wybranych elementów wewnętrznych urządzenia. Prace obejmowały głównie demontaż uszkodzonych elementów stalowych, wykonanie nowych elementów i ich montaż w urządzeniu. "Ponadto wykonano między innymi nową izolację termiczną urządzenia, zarówno wewnętrzną, tak zwaną wymurówkę, jak i zewnętrzną, zamontowano dodatkowe czujniki temperatury i wymieniono kompensatory" - relacjonuje MPWiK.
I podkreśla, że roboty prowadzono 24 godziny, sześć dni w tygodniu.
Kolejne etapy naprawy
Jednak to nie koniec prac naprawczych. Jak zapowiadają wodociągowcy, drugim etapem będzie wykonanie naprawy docelowej rekuperatorów. Wiąże się to z zaprojektowaniem, produkcją i montażem dwóch nowych urządzeń, po jednym dla każdej z linii spalania.
Obecnie prowadzane jest postępowanie przetargowe na wyłonienie wykonawcy tych prac - otwarcie ofert wyznaczono na 20 grudnia 2019 roku. "Termin realizacji prac zależy od wyników postępowania przetargowego. Naszym celem jest dokonanie wymiany rekuperatorów w możliwie najkrótszym czasie, który obecnie szacowany jest na około jednego roku od dnia podpisania umowy. Jednocześnie będzie funkcjonowała uruchomiona właśnie spalarnia" - poinformowali wodociągowcy.
Nie działa od roku
Temat niedziałającej spalarni pojawił się podczas konferencji prasowej radnych Prawa i Sprawiedliwości w sprawie "Czajki". Politycy pytali o awarię kolektorów przesyłających ścieki z siedmiu dzielnic lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni. Przekazali też, że według ich informacji, spalarnia jest nieczynna od grudnia 2018 roku. Tego samego dnia rzecznik ratusza Kamil Dąbrowa potwierdził, że spalarnia rzeczywiście jest nieczynna.
W opublikowanym na stronie MPWiK oświadczeniu spółka przyznała, że na przełomie listopada i grudnia 2018 roku spalarnia (Stacja Termicznej Utylizacji Osadów Ściekowych, czyli STUOŚ) została wyłączona z użytku. Podkreśliła jednocześnie, że nie ma to wpływu na funkcjonowanie oczyszczalni.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: MPWiK