Miała być inwestycja, jest tabliczka. Upominają się o tunel przy Wschodnim

Źródło:
tvnwarszawa.pl
"Nie zauważyliśmy zainteresowania władz dzielnicy"
"Nie zauważyliśmy zainteresowania władz dzielnicy""Porozumienie dla Pragi"
wideo 2/2
"Nie zauważyliśmy zainteresowania władz dzielnicy""Porozumienie dla Pragi"

- Nie chcemy rzezi inwestycji na prawobrzeżnej stronie naszego miasta. Chcemy się czuć mieszkańcami pierwszej kategorii - mówili w piątek prascy aktywiści. Konferencję zorganizowali w miejscu, w którym urzędnicy obiecywali wybudowanie tunelu łączącego Pragę Północ z Pragą Południe. Inwestycja stoi pod znakiem zapytania. 

Społecznicy z kilku organizacji zaprosili dziennikarzy w okolicę Dworca Wschodniego, gdzie, tuż za ich plecami, w ramach remontu linii średnicowej, miał powstać tunel łączący Pragę Północ i Pragę Południe. Jednak, jak informowaliśmy już na tvnwarszawa.pl, los inwestycji jest niepewny - brakuje pieniędzy i nie ma porozumienia z kolejarzami.

"O tunelu będziemy mogli pomarzyć"

- Wygląda na to, że o tunelu będziemy mogli jedynie pomarzyć. Mimo odsunięcia wiceprezydenta Roberta Soszyńskiego od projektu i wznowieniu rozmów z PKP przez wiceprezydenta Michała Olszewskiego, wygląda na to, że najwyraźniej nie udało się znaleźć rozwiązania - mówił Krzysztof Daukszewicz ze stowarzyszenia "Porozumienie Dla Pragi".

Potrzebnych jest od 40 do 100 milionów złotych i dogadania się urzędników z kolejarzami. Na pozyskanie z Unii Europejskiej czasu jest niewiele. Na to nakładają się spodziewane mniejsze wpływy do budżetu miasta, które po wprowadzeniu Polskiego Ładu mogą skurczyć się o około 1,7 miliarda złotych.

- W związku z Polskim Ładem, planowanych zmianach w podatkach oraz ogólnych spadkach w budżecie samorządów związanych z pandemią, niestety każda złotówka wpisywana do Wieloletniej Prognozy Finansowej musi być ważona podwójnie. Pytanie tylko, czy przy starcie pracy na Warszawie Wschodniej w 2023 roku jest możliwe, żeby w tak krótkim czasie wywalczyć dofinansowanie unijne - powiedział Krzysztof Daukszewicz.

Jak ocenił, z punktu widzenia mieszkańców prawobrzeżnej Warszawy, jest to "bardzo smutna wiadomość".

- Niestety nie ma dobrych widoków na zbudowanie połączenia, które skróciłoby chyba największą w stolicy barierę kolejową, czyli ciągnącą się od ulicy Targowej do Chełmżyńskiej barierę, która ma prawie sześć kilometrów. Nie ma na tej długości ani jednego przejazdu - stwierdził.

Zaznaczył również, że szokująca jest postawa burmistrz dzielnicy, która, według niego, nie uczestniczyła w żadnym spotkaniu z kolejarzami w tej sprawie. - Mimo że prezydent Rafał Trzaskowski deklaruje chęć zainwestowania wielu milionów złotych w infrastrukturę na prawym brzegu Wisły, w infrastrukturę na Pradze, wygląda na to, że będzie to ograniczone wyłącznie do metra – dodał Daukszewicz.

W miejscu, gdzie miał powstać tunel, zawieszono tablice MJN

"Mieszkańcy drugiej kategorii"

Tadeusz Rudzki ze stowarzyszenia "Wiatrak" mówił z kolei o inwestycjach na Pradze Południe.

- Na Pradze Południe również nie zauważyliśmy zainteresowania władz dzielnicy tą inwestycją, wiec raczej dominuje bierność. Mieszkańcy prawobrzeżnej Warszawy zaczynają się czuć, jak mieszkańcy drugiej kategorii. Mamy wrażenie, że przy każdej możliwej okazji, kiedy jest sposobność, żeby z jakiejś inwestycji zrezygnować, to właśnie w naszej części miasta zaczyna się od tego typu oszczędności - stwierdził.

Jak dodał, chodzi nie tylko o głośne, duże inwestycje, ale też te lokalne. - Przykład: remont Saskiej, który się odbywał w ubiegłym roku, objął tylko fragment tej ulicy, nie całość, bo na nas się tylko oszczędza - krytykował. - Podobnie droga rowerowa wzdłuż Waszyngtona. Słyszymy o niej od lat, są podawane kolejne terminy realizacji. Mimo że jest to popularny ciąg, prowadzi do Śródmieścia, cały czas droga rowerowa tam nie powstaje - zauważył.

Zwrócił też uwagę, że mieszkańcy wciąż czekają na informacje dotyczącą remontu mostu Poniatowskiego. - W alei Waszyngtona co kilka tygodni jest awaria wodociągowa, która blokuje ruch i odcina mieszkańcom wodę na jakiś czas. To są sytuacje, które się powtarzają, więc tam potrzebny jest remont. Nikt pewnie już nie pamięta o przedłużeniu linii tramwajowej do ulicy Marsa z Grochowskiej. Można by tak wymieniać długo – mówił.

- Ale dziwi nas, że jeżeli jest okazja, żeby z kolejarzami zrobić jedną, długo wyczekiwaną inwestycję, to z takich okazji się nie korzysta. Jedyne co nam się obiecuje, to kolejna linia metra, natomiast zamawianie kolejnych opracowań na temat jej przebiegu, nie poprawia naszej sytuacji - przekonywał Rudzki.  

"Inwestycyjna Ezeź Pragi"

Kuba Czajkowski ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze wskazał, że przy każdej odłożonej do szuflady inwestycji ratusz tłumaczy się "brakiem środków".

- Niemniej jednak, jak zauważymy w Wieloletniej Perspektywie Finansowej, są bardzo drogie inwestycje, za kilkaset milionów złotych, które są przewidziane i które są dla ratusza ważniejsze. Między innymi dodatkowy wiadukt na Marsa za dwieście milionów złotych. Ten wiadukt nie będzie żadną korzyścią dla mieszkańców Warszawy, ponieważ wtłoczy dodatkowy ruch do centrum naszego miasta – skomentował. - Trzeba się zastanowić, czy ratusz pieniądze przekazuje na inwestycje, które mają poprawić życie mieszkańców Warszawy, czy na wielkie inwestycje drogowe, wydawać na beton i asfalt – dodał.

Zaznaczył, że aktywiści oczekują, że wszystkie obiecane inwestycje zostaną zrealizowane. W proteście, w miejscu, gdzie ma powstać tunel, zawiesili tablice z napisem: Tunel im. Inwestycyjnej Rzezi Pragi.  - Nie chcemy rzezi inwestycji na prawobrzeżnej stronie naszego miasta. Chcemy się czuć mieszkańcami pierwszej kategorii – powiedział Czajkowski.

Wbrew zapewnieniom, nie podpisali umowy

Tunel pod torami przy dworcu Warszawa Wschodnia miał powstać w ramach remontu linii średnicowej, stanowiłby ciąg planowanej Trasy Tysiąclecia między Pragą Północ a Pragą Południe. W listopadzie ubiegłego roku, w reakcji na protest lokalnych aktywistów domagających się jego budowy, ówczesna rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka zapewniała, że Warszawa podpisze porozumienie z PKP PLK w sprawie projektowania trasy. Jednak w ubiegłym tygodni informowaliśmy, że wbrew zapewnieniom, ratusz nie finansuje przygotowań do budowy przejazdu pod Dworcem Wschodnim.

Jak przekazał prezes PKP PLK Ireneusza Merchel, kolejarze chcą w drugiej połowie 2022 roku ogłosić przetarg, by w kolejnym roku wykonawca zaczął prace przy Dworcu Wschodnim. A wtedy będzie już za późno, by uwzględnić tam tunel.

Miasto rozmawia też z PKP PLK o dofinansowaniu szerszego zakresu inwestycji ze środków Unii Europejskiej w ramach POIiŚ (Program Infrastruktura i Środowisko), ale - jak twierdzi - jest to uzależnione od decyzji spółki kolejowej.

Autorka/Autor:kz/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: MJN

Pozostałe wiadomości

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja.

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl