Chmielna. Żeby deptak nie był slumsem, te miejsca muszą się zmienić

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Czy bazgroły znikną z Chmielnej?
Czy bazgroły znikną z Chmielnej?tvnwarszawa.pl
wideo 2/3
Czy bazgroły znikną z Chmielnej?tvnwarszawa.pl

Zgoda 1 i Chmielna 18. Dwa adresy, które mogę sprawić, że efekt rewitalizacji Chmielnej zniknie pod warstwą bazgrołów. Sytuacja pierwszej kamienicy jest skomplikowana, w przypadku drugiej właściciel czeka tylko na zielone światło urzędników.

Chmielna ma być miejskim deptakiem z prawdziwego zdarzenia. Trwają prace budowlane, w ramach których stara betonowa kostka zostanie wymieniona na eleganckie płyty chodnikowe. Zasadzonych zostanie prawie 100 drzew, przybędzie też krzewów i bylin. Pojawi się więcej ławek i nowoczesne oświetlenie ledowe. Prace pochłoną ponad 21 milionów złotych.

Konserwator oferuje pomoc właścicielom

Pojawia się jednak pytanie, czy efektu nie zepsują bohomazy, pseudograffiti i bazgroły, którymi wymazane są dzisiaj ściany wielu kamienic. Aby do tego nie doszło, miasto uruchomiło program, który ma pomóc właścicielom w renowacji nieruchomości. Stołeczny konserwator daje know how, ułatwia uzyskanie zgody i umożliwia uzyskanie dotacji.

- Program #stopbazgrołom obejmuje wszystkie kamienice stojące przy Chmielnej od Nowego Światu do pasażu Wiecha. Układ urbanistyczny Chmielnej objęty jest ochroną prawną poprzez wpis do rejestru zabytków w 2009 roku. Niektóre kamienice wpisane są do rejestru indywidualnie. Biurto Stołecznego Konserwatora Zabytków z własnego budżetu zleciło opracowanie programu prac konserwatorskich, w którym wskazano, jaką dla danego budynku i podłoża zastosować technologię czyszczenia z bazgrołów. Stołeczny konserwator deklaruje wsparcie w uzyskiwaniu zgód Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - opisuje Magdalena Łań z Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Niestety konserwator nie daje pieniędzy. By wyczyścić elewację wspólnoty mieszkaniowe lub właściciele muszą sięgnąć do własnych kieszeni, ale ci, którzy zrobią to zgodnie z wytycznymi (konserwator rekomenduje środek chemiczny, metodę usuwania i sposób zabezpieczenia przed dewastacją) mogą ubiegać się o dotację. Nabór wniosków organizowany jest w kwietniu i październiku.

Zgoda 1: sfałszowany testament i reprywatyzacja

Ale są budynki, którym na razie nie pomogą ani dokładne wytyczne, ani duże pieniądze. Najbardziej bolesnym przykładem adres Zgoda 1, charakterystyczna kamienica na planie trójkąta, tuż przy tzw. placu pięciu rogów. Okna zabite paździerzowymi płytami, zabezpieczenia przed odpadającym tynkiem, pieczołowicie wymazany bazgrołami parter.

Nie widać perspektyw na zmianę, bo sytuacja tego budynku jest wyjątkowo skomplikowana. Opisywała ją "Gazeta Stołeczna". Kamienica została zreprywatyzowana w 1998 roku, za czasów prezydentury Marcina Święcickiego. Jak czytamy w "Stołecznej", zwrotu 2/3 nieruchomości dokonano na podstawie sfałszowanego testamentu z 1961 roku. Urzędnicy nie sprawdzili, że istniał właściwy testament, sporządzony w 1957 roku. Osoby, która przedstawiła fałszywkę nie ścigano, bo czyn się przedawnił. Zanim człowiek ten zmarł, doszło do sprzedaży udziałów. A potem jeszcze jednej transakcji. Komisja weryfikacyjna, która badała tę sprawę, uznała, że reprywatyzacja dokonała się z naruszeniem prawa, ale przyznała, że doszło do nieodwracalnych skutków prawnych. Trudną sprawą zajmuje się sąd.

Chmielna 18: restaurator planuje hotel

Kawałek dalej straszy Chmielna 18. Gdy wyciągam aparat, z ust przechodniów mijających budynek kilka razy słyszę słowo "slums". I faktycznie, zasługuje na to miano ze względów estetycznych, jak i doznań zapachowych. Ale przynajmniej kwestia właścicielska jest klarowna - budynek należy do Artura Jarczyńskiego, znanego warszawskiego restauratora, właściciela m.in. Otto Pompieri, Jeff’s czy U Szwejka. 

Jak mówi nam Jarczyński, kamienicę kupił około roku 2018. - Za inwestycję odpowiadał nieżyjący już Michał Borowski (były naczelny architekt miasta - red.). Zaprojektowaliśmy tam mały hotel. Dostaliśmy pozwolenie na budowę, pozwolenie uprawomocniło się dwa miesiąc przed wybuchem pandemii, która to zatrzymała budowę. Pozwolenie oprotestowała sąsiadka, sąd co prawda odrzucił jej argumenty, ale znalazł inny powód, by je unieważnić. W warunkach zabudowy, które otrzymaliśmy, w piwnicy był przewidziany parking. Ale gdy poznaliśmy plany miasta wobec Chmielnej odstąpiliśmy od budowy tego garażu, a w zaprojektowanej już przestrzeni zamierzaliśmy urządzić zaplecze socjalne i magazyn restauracji - odtwarza sekwencję zdarzeń Artur Jarczyński. 

I to właśnie fakt, że w "wuzetce" był garaż, a w pozwoleniu go nie było, stał się dla sądu administracyjnego podstawą do zatrzymania inwestycji. Aby nie komplikować dalej sytuacji, restaurator postanowił rozpocząć procedurę pozyskiwania dokumentów od nowa.

- Zależy nam, żeby jak najszybciej zrealizować tę inwestycję. Mam nadzieję, że będzie się to toczyło gładko, ale działania polskich urzędów są nieprzewidywalne - podsumowuje nasz rozmówca.

Przykłady, które dają nadzieję

Nadzieję daje budynek obok, pod numerem 16. Jeszcze niedawno parter kamienicy wyglądał równie nędznie. Ale zainstalowała się tam sieciówka z preclami. Wcześniej, dosłownie w ciągu kilku dni, wyremontowano elewację najniższej kondygnacji. W kolejce po precle szybko ustawiła się kolejka.

A dowodem, że z bazgrołami można sobie radzić, jest właściciel centrum zdrowia, które działa w następnym budynku (Chmielna 14). Kilkanaście lat temu wypowiedział wojnę pseudograffiti i konsekwentnie je usuwa. Najnowsze czyszczenie dokonało się w czasie realizacji tego materiału: między wykonaniem zdjęć a napisaniem tekstu.

Autorka/Autor:Piotr Bakalarski

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl