Proekologiczna i ekonomiczna. Taka ma być trzecia linia metra w Warszawie. - Całość prac przedprojektowych zakończyć się ma w połowie 2023 roku - zapowiedział Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy. Z kolei architekci opisują, że w warstwie wizualnej tym razem postawili na powtarzalność.
Trzecia linia metra zostanie poprowadzona od stacji Stadion Narodowy. W pierwszym etapie powstanie sześć stacji: Dworzec Wschodni, Mińska, Rondo Wiatraczna, Ostrobramska, Jana Nowaka Jeziorańskiego i Gocław oraz odgałęzienie prowadzące do stacji techniczno-postojowej na Koziej Górce. Linia będzie miała długość 8,1 kilometra.
Realizacja trzeciej linii zależna od środków unijnych
- Została zaplanowana z myślą o prawie 200 tysiącach osób, które mieszkają na Pradze Południe. Jak ten odcinek zostanie zrealizowany, to w 17 minut będzie można dostać się do centrum między innymi Kamionka, Gocławia czy Grochowa - powiedział podczas spotkania z dziennikarzami prezydent Warszawy.
Zaznaczył, że przystąpiono do prac związanych z ustalaniem stref wpływu metra na budynki, siatkę ulic i komunikację. - Potem rozpoczną się odwierty geologiczne, by sprawdzić, jakie wyzwania mamy przed dobą, jeśli chodzi o kwestie inżynieryjne. Całość prac przedprojektowych zakończyć się ma w połowie 2023 roku. Tak żeby w drugim kwartale móc ogłosić przetarg na realizację - dodał Trzaskowski. - Nowa linia ma być proekologiczna, ale też ekonomiczna, tak żeby oszczędzać pieniądze - podkreślił prezydent Warszawy.
Jednocześnie prowadzone są prace koncepcyjne dotyczące kolejnych linii i docelowego układu metra. - Eksperci szacują już koszty różnych wariantów, co pozwoli na to, żeby wyznaczyć dalszy przebieg linii M3 i docelowy kształt metra w Warszawie - wskazał.
- Realizacja trzeciej linii metra jest uzależniona w dużej mierze od finansowania z Unii Europejskiej, dlatego że żadne miasto nie jest w stanie samo udźwignąć kosztów. Albo ma wsparcie kraju, albo Unii Europejskiej - powiedział Trzaskowski. - Metro nie służy tylko warszawiakom, ale mieszkańcom całego kraju - powtórzył argumenty, po które sięga regularnie.
Hub przesiadkowy przy dworcu Warszawa Wschodnia
Koncepcję trzeciej linii metra przedstawili projektanci z ILF Polska.
Konrad Żaglewski z ILF Polska zaznaczył, że trzeci odcinek metra łączy Pragę-Południe z dzielnicami po drugiej stronie Wisły oraz z Targówkiem i Bródnem. Nowa linia to sześć nowych stacji - trzy główne węzły przesiadkowe (Dworzec Wschodni, Rondo Wiatraczna oraz Gocław) i trzy stacje drugorzędne (Mińska, Ostrobramska, Jana Nowaka Jeziorańskiego), do tego obiekty towarzyszące: wentylatornie, komory rozjazdów i w kolejnym etapie stacja techniczno-postojowa.
Trzecia linia rozpocznie się na Stadionie Narodowym, dalej na północ pierwszą stacją będzie Dworzec Wschodni. - To przyszły hub przesiadkowy. Łączymy komunikację kolei, tramwajów i w przyszłości dworca autobusowego. Stacja w układzie centralnym, łącząca bezpośrednio metro z halą dworca, tak aby nie trzeba było wychodzić na zewnątrz - przekazał Żaglewski.
Na stacji Gocław przesiadka do nowej linii tramwajowej
Następna stacja zlokalizowana będzie pod ulicą Podskarbińską. - Jej zadaniem jest łączenie nowej zabudowy, powstającej w tej części Grochowa, ze starą zabudową - wskazał projektant. Kolejna stacja, czyli główny węzeł przesiadkowy Pragi Południe, czyli rondo Wiatraczna.
- Lokalizacja stacji we wschodniej części, pod rondem Wiatraczna, co pozwoli w przyszłości na połączenie dwóch ważnych inwestycji planowanych w tym miejscu, czyli trasy obwodnicy śródmiejskiej i metra. Jest to stacja najgłębiej położona - wyjaśnił Żaglewski.
Stacja zlokalizowana pod skrzyżowaniem ulicy Ostrobramskiej i Zamienieckiej będzie mniejsza. - Ma za zadanie zbierać przyszłych pasażerów podążających autobusami ulicą Ostródzką - powiedział projektant.
Piąta stacja - w północnej części Gocławka - będzie zlokalizowana pod ulicą Jana Nowaka Jeziorańskiego i Fieldorfa. - Ma za zadanie obsługiwać pasażerów starej części Gocławia - wskazał Żaglewski. Ostatnią stacją będzie Gocław. - W przyszłości węzeł przesiadkowy połączony z planowanym tramwajem w ulicy Bora-Komorowskiego - powiedział projektant. Całość zakończona torami odstawczymi.
Projektanci stawiają na powtarzalność, na dachach zieleń
Projektanci w swojej koncepcji, którą przedstawili, stawiają na: powtarzalność, polepszenie funkcjonalności dla pasażerów i większa liczbę elementów proekologicznych.
Na wszystkich stacjach pierwszego odcinka trzeciej linii metra będzie obowiązywał jeden typ pawilonu wejściowego z elementami indywidulanymi w postaci charakterystycznego wystroju wnętrz dla konkretnej lokalizacji. Pawilony będą lekkie, o prostej konstrukcji, z dużymi taflami szyb i zielenią na dachu. - Indywidualny wyraz nadadzą elementy wystroju - podkreślił Żaglewski.
Dodał, że architekci nie chcą budować miasta podziemnego. Stawiają na ograniczoną liczbę wyjść. - Natomiast stawiamy na ich jakość, czyli kumulujemy schody stałe, ruchome i windy w pojedynczych pawilonach. Dodatkowo dodajemy tzw. piątą elewację, czyli zieleń na dachu - dodał projektant.
Na poziomie hali odpraw również będzie obowiązywać jedno rozwiązanie dla wszystkich stacji. - Chcemy, żeby to były przestronne, jasne wnętrza, żeby poruszanie się po nich było intuicyjne, żeby pasażer, wchodząc na każdą stację trzeciej linii metra, wiedział, gdzie są bramki biletowe, biletomaty - przekazał Żaglewski. Wskazał, że motyw wystroju, który pojawił się na poziomie terenu, pojawia się również na poziomie antresoli oraz na poziomie peronu.
Szersze perony, wejście bezpośrednio z klatek schodowych
Powstaną szersze perony, będą na nie prowadziły dwie klatki schodowe, schodzące bezpośrednio na peron. To - jak przekazał projektant - pozwoli na zmniejszenie stacji, na to, że będą mniej rozlane w przestrzeni urbanistycznej, co obniży koszty budowy.
Prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk zaznaczył, że w najbliższych dniach projektanci będą wysyłać korespondencję do właścicieli nieruchomości, zarządców, mieszkańców. - Pisma będą informowały m.in., co będzie przedmiotem działania w biurach projektów w obszarze najbliższej zabudowy - uściślił prezes.
Kiedy ruszy budowa? Jak długo potrwa?
Prezydent Warszawy przekazał, że koszty są trudne do oszacowania. - Szacujemy, że realizacja powinna się zamknąć w kwocie dwóch i pół miliarda (złotych - red.) bez stacji techniczno-postojowej - powiedział Trzaskowski.
Nie wiadomo też dokładnie, ile budowa trzeciej linii metra będzie trwała. - Plan jest taki, że gdy zgromadzimy w drugim kwartale 2023 roku kompletne materiały, które pozwolą na ogłoszenie postępowania o budowę. To będzie moment, od którego zaczniemy liczyć początek budowy. Przyjmując, że podpisanie umowy byłoby pod koniec 2023 roku, to można szacować, że ten odcinek mógłby być zbudowany na przełomie 2028/2029 roku - powiedział prezes Metra Warszawskiego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa