Metoda działania sprawców była zawsze podobna. Grupa wyszukiwała wśród przechodniów starsze i zamożnie wyglądające kobiety, w wieku około 75 lat. Śledziła je do samych drzwi mieszkania. Tam kobiety podawały się za pracownice administracji usuwające awarię.
Kiedy wiadomo było, że w mieszkaniu są inni domownicy, grupa wycofywała się i szukała dalej.
Po wejściu do mieszkania dwie kobiety zagadywały swoją ofiarę, a trzecia szukała biżuterii i pieniędzy.
Mężczyzna pełnił w grupie rolę kierowcy.
Ofiary były śledzone, a później okradane
Około 80 tys. złotych strat
Jak ustalili policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, trzy kobiety i mężczyzna działali w ten sposób od grudnia ubiegłego roku. Okradli co najmniej 3 mieszkania. Straty oszacowano na ponad 80 tysięcy złotych.
We wtorek zatrzymano wszystkich podejrzanych w tej sprawie: trzy kobiety narodowości romskiej oraz mężczyznę narodowości polskiej.
61–letni Tadeusz S., 56-letnia Bogusława P., 28-letnia Magdalena Ł. oraz 23–letnia Sylwia D. usłyszeli zarzuty kradzieży, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Sąd rejonowy dla Śródmieścia podjął wczoraj decyzję o objęciu całej czwórki policyjnym dozorem.
/mz