Prace są częścią Galerii Tybetańskiej powstającej od dwu lat przy rondzie Tybetu, u zbiegu ulic Prymasa Tysiąclecia i Kasprzaka. Autorami części malowideł są buddyjscy mnisi z klasztoru Drepung w Indiach, którzy zostali zaproszeni do Polski na cykl warsztatów.
Mnisi z Indii, artyści z Polski
Poza mnichami prace tworzą polscy grafficiarze, m.in. Mors, NeSpoon i Artur Wabik.
Graffiti tybetańskie na Woli powstaje przy współpracy Fundacji "Klamra" z Fundacją "Inna Przestrzeń". Jest też kolejną odsłoną Festiwalu Street Art Doping. Festiwal wspiera Zarząd Dróg Miejskich.
ZDM: popieramy, nie ingerujemy
- Postanowiliśmy oddać część obiektów warszawskich pod legalne graffiti, mając na względzie plagę, z którą walczymy, czyli nielegalne graffiti - powiedział PAP rzecznik ZDM Adam Sobieraj - Nie ingerujemy w formę i treść prac - dodał.
To dopiero początek tegorocznych prac. Kolejne będą powstawać pod koniec lipca. W najbliższych miesiącach w Galerii Tybetańskiej odbędą się też warsztaty grafiki dla młodzieży. Malowanie graffiti jest organizowane w ramach spotkań z kulturą tybetańską. Pretekstem jest Międzynarodowy Dzień Tybetu, obchodzony każdego roku w dniu urodzin Jego Świątobliwości Dalajlamy.
Tybetańskie graffiti na Woli
PAP/bf/par