Trzej mężczyźni z zarzutami po śmiertelnym pobiciu na Bemowie

Prokuratura przesłuchuje zatrzymanych
Prokuratura przesłuchuje zatrzymanych
TVN24
Prokuratura przesłuchuje zatrzymanychTVN24

Zakończyły się przesłuchania trzech mężczyzn zatrzymanych w związku ze śmiercią 36-latka na Bemowie. Dwaj usłyszeli zarzut udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym, trzeci - dodatkowo - użycia niebezpiecznego narzędzia w jej trakcie.

Mężczyźni zostali zatrzymani przez policję w poniedziałek po południu. We wtorek po południu zostali przesłuchani. Wszystkim postawiono zarzuty. Żaden nie przyznał się do zarzucanych przestępstw.

Podejrzani obciążają ofiarę

- W złożonych wyjaśnieniach nie kwestionują jednak, że brali udział w zdarzeniu. Z ich zeznań wynika, że poszkodowany przyniósł ze sobą miecz samurajski i był agresywny. Jeden z zatrzymanych, broniąc się, zadał rany pokrzywdzonemu owym mieczem. Zostało ustalone, że był to Sławomir K. Postawiono mu zarzut bójce ze skutkiem śmiertelnym użycia niebezpiecznego narzędzia - powiedziała tvnwarszawa.pl Ewa Wrzosek, prokurator rejonowy na Woli.

- Zeznał, że zdarzenie miało charakter dynamiczny i przypadkowy. Będziemy teraz ustalać, w jaki sposób miecz trafił w jego ręce - dodała.

Dwóch pozostałych zatrzymanych usłyszało zarzut udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Podejrzani to mężczyźni w wieku od 22 do 36 lat. Każdemu z nich grozi do 10 lat więzienia.

- Teraz będziemy weryfikować zeznania zatrzymanych. Musimy także przesłuchać jeszcze jednego świadka zdarzenia. Po tym przesłuchaniu podejmiemy decyzję o sankcjach, np. areszcie tymczasowym. Decyzja zapadnie jutro rano - powiadomiła nas prokurator.

Wciąż szukają miecza

Śledczy przyznają, że nadal nie udało się znaleźć miecza, który zadano śmiertelne ciosy. – Podejrzany stwierdził, że broń porzucono w przypadkowym miejscu. Policjanci przeszukują okolice, ale na razie nic nie znaleźli – przyznała Wrzosek.

Wcześniej śledczy podejrzewali, że narzędziem mogła być maczeta.

Tragiczna szamotanina na parkingu

Informację o zatrzymaniu trójki policja podała we wtorek rano. - W naszych rękach jest trzech mężczyzn, którzy mogą mieć związek z tą sprawą na Bemowie. Cały czas badane są okoliczności zdarzenia - przekazała nam Anna Kędzierzawska ze stołecznej komendy.

Prokuratura potwierdziła informacje radia RMF FM, że zatrzymani i ofiara znali się wcześniej.

- W niedzielę nad ranem spotkali się na parkingu na Bemowie, by wyjaśnić spór między sobą. Zdarzenie miało dynamiczny przebieg, doszło do szamotaniny i uderzenia nieujawnionym jeszcze narzędziem, które najprawdopodobniej było własnością ofiary - opowiedziała w rozmowie z tvnwarszawa.pl Wrzosek.

Jeden z zatrzymanych wskazał miejsce, gdzie miało zostać porzucone, ale śledczy nie znaleźli broni. - Być może została porzucona w innym miejscu. Prawdopodobnie była to maczeta lub katana, ale na razie nie mamy stuprocentowej pewności - przyznała prokurator.

Śmierć w wyniku uszkodzenia tętnic

Informacje o maczetach pojawiały się także na naszym forum. Stołeczna policja w poniedziałek ich nie potwierdziła - czytaj wiecej.

Według prokuratury, mężczyzna zmarł w wyniku uszkodzeń tętnic w podudziach. Zarówno on, jak i trzej zatrzymani byli wcześniej znani policji. - Byli notowani i karani za różnego rodzaju przestępstwa kryminalne - przekazała podkom. Joanna Banaszewska z komendy rejonowej dla Woli i Bemowa.

Prokuratura zdementowała doniesienia radia RMF FM o tym, że powodem starcia na parkingu były narkotyki. - Według naszych ustaleń spór nie miał charakteru porachunków przestępczych - zaznaczyła Wrzosek.

Krew na ulicy

Pierwsze informacje o zdarzeniu na Bemowie otrzymaliśmy w niedzielę. Internautka zaalarmowała naszą redakcję, że na ulicy przed szkołą przy ul. Szadkowskiego można zauważyć duże plamy krwi. Policja potwierdziła, że w niedzielę nad ranem został tam pobity mężczyzna. Trafił do szpitala.

W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że ofiara pobicia zmarła.

Ulica Szadkowskiego w niedzielę rano:

Do pobicia doszło na parkingu
Do pobicia doszło na parkinguLech Marcinczak / tvnwarszawa.pl

jb/lulu//jk/b

Pozostałe wiadomości

W ciągu jednej doby w województwie mazowieckim utonęły cztery osoby. Wśród ofiar jest mężczyzna, który nie wypłynął po skoku z mola na Jeziorze Zegrzyńskim.

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek rano nie działały cztery stacje na centralnym odcinku pierwszej linii metra. Powodem był pozostawiony bagaż. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 22 lipca po raz kolejny ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci. To hołd dla ofiar akcji deportacyjnej przeprowadzonej w getcie warszawskim.

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Źródło:
PAP

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Panoramę Warszawy z 46. piętra można podziwiać z budynku Varso Tower, wchodzącego w skład kompleksu biurowo-usługowego Varso Place. Na tvnwarszawa.pl pokazujemy najświeższe zdjęcia.

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę strażacy prowadzili poszukiwania 32-latka na Wiśle w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Niestety odnalezionego mężczyzny nie udało się uratować. Równie tragicznie zakończyła się akcja ratunkowa na Jeziorze Zegrzyńskim w Nieporęcie, podczas której z wody wyciągnięto 33-letniego mężczyznę.

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Aktualizacja:
Źródło:
tvnnwarszawa.pl, PAP

Na Czerniakowskiej zderzyły się dwa samochody. Jeden przeleciał przez barierę energochłonną i zakończył jazdę na poręczy kładki dla pieszych. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę w alei Krakowskiej doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na szczęście podróżującym osobom udało się opuścić pojazd, przed rozwinięciem się pożaru.

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A2 pod Grodziskiem Mazowieckim zapaliła się ciężarówka, przewożąca warzywa. Pojazd stanął w płomieniach, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Do akcji gaśniczej ruszyli strażacy.

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Garwolina przejął się losem małego dzika. Przygarnął do mieszkania w bloku zwierzę, która błąkało się po lesie. Sąsiedzi wezwali policję. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność karna.

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Źródło:
PAP

Stołeczni policjanci skontrolowali przewoźników na aplikację. Wykryli 11 naruszeń ustawy o transporcie drogowym lub przepisów porządkowych. Posypały się mandaty, zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych.

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Jest pierwsza wizualizacja toru łyżwiarskiego Stegny. Wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska pokazała ją w mediach społecznościowych, informując jednocześnie o ogłoszonym przetargu na wybór wykonawcy modernizowanego obiektu.

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Otwocku bada okoliczności śmierci 11-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w tamtejszym szpitalu. Z ustaleń reportera tvnwarszawa.pl wynikało, że w szpitalu zabrakło specjalistycznego sprzętu, dlatego do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. Wykonana została już sekcja, ale śledczy wciąż czekają na jej wyniki.

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dokładnie w trzecią rocznicę tragicznego wypadku w samym centrum Warszawy zapadł wyrok na kierowcę porsche. Mężczyzna pojednał się z rodziną ofiary, a ta zgodziła na karę w zawieszeniu. Sędzia był jednak innego zdania i uznał, że Patryk D., który pędził Marszałkowską prawie 140 kilometrów na godzinę, musi trafić za kratki.

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl