Torowisko jak podłoga. Most Gdański też łatwopalny?

Most Gdański wciąż w drewnie
Źródło: Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Most Gdański to, obok Łazienkowskiego, jedyna przeprawa, na której część elementów wykonano z drewna. Po sobotnim pożarze, mnożą się pytania, czy łatwopalny materiał jest tam konieczny? Prawdopodobnie w ciągu najbliższych pięciu lat deski znikną, bo tramwajarze planują remont torowiska.

Gdyby składowisko desek zapłonęło pod mostem Skłodowskiej–Curie (Północnym), Świętokrzyskim czy Siekierkowskim, skutki z pewnością nie byłyby tak opłakane. To nowoczesne konstrukcje bez drewnianych pomostów pod jezdnią. Ale Łazienkowski wybudowano z latach 70., technologie były inne, a drewna nie szczędzono.

- W tamtym czasie takie rozwiązanie stosowano masowo. Drewniane pomosty instalowano na większości mostów w Polsce. To były elementy niosące, jedynie uzupełnienie konstrukcji – mówi dr hab. Janusz Rymsza, dyrektor Instytutu Dróg i Mostów.

Drewniane pomosty mostu Łazienkowskiego. Zdjęcie z 11 lutego 2012 roku
Drewniane pomosty mostu Łazienkowskiego. Zdjęcie z 11 lutego 2012 roku
Źródło: Agnieszka Lew / Facebook: Grochów nie Praga Pd.
Widok mostu od spodu po pożarze
Widok mostu od spodu po pożarze
Źródło: mł. ogn. Jakub Jałocha, PSP

Nie zdążyli przed pożarem

Rozwiązanie masowe, ale niekoniecznie bezpieczne. Uzmysłowił to już pierwszy pożar, do którego doszło na Łazienkowskim w latach 70., rok po oddaniu go do użytku. Wtedy też zapłonęły drewniane pomosty. Wymieniono je i zabezpieczono azbestem. Tak przetrwały cztery dekady, aż zapadła decyzja o ich wymianie na stalowe kratki. Podobne są już na moście Grota-Roweckiego:

Trzewia mostu Grota

- To ironia losu. Dwa tygodnie wcześniej rozpoczęły się prace, które miały na celu wymianę elementów łatwopalnych, na niepalne. Mamy na to 5,5 mln zł – mówi Adam Sobieraj, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. Robotnicy firmy Mosty Warszawa zdemontowali azbest i niewielką część desek pomostów technicznych. Składowali je na placu budowy pod samym mostem. I to był błąd. Niewinny pożar desek przeniósł się szybko nad drewniane elementy mostu. Walka z ogniem trwała 12 godzin, ale skutki zdarzenia będziemy odczuwać co najmniej przez kilka miesięcy. Most wymaga remontu, niewykluczone, że generalnego.

Drewniane torowisko

Przydałby się on także na moście Gdańskim. Szeroki zakres prac przeprowadzono w 1997 roku: przęsła pomalowano na zielono, część tramwajowo-pieszą oświetlono, ale drewniane torowisko pozostało. Efekt był malowniczy, most stał się plenerem niezliczonej ilości fotograficznych sesji ślubnych, plenerem wielu film i reklam. Ale wydarzenie z ostatnich dni wywołały pytania, czy "podłoga" między torami jest bezpieczna?

- Deski są zaimpregnowane. Przez kilkadziesiąt lat nic złego się nie stało – zauważa Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich. Ale jednocześnie zapewnia, że remont jest planowany.

- Torowisko na moście Gdańskim zostanie zmodernizowane razem z całą linią obwodową od ronda Starzyńskiego do placu Zawiszy. Mamy to wpisane w planach inwestycyjnych. Na razie nie potrafię powiedzieć, kiedy dokładnie prace zostaną przeprowadzone, ale najpóźniej w latach 2019-2020 – tłumaczy Powałka.

Rzecznik spółki przyznaje, że na razie nie wiadomo, jakie rozwiązania techniczne zostaną zastosowane. – Na pewno priorytetem będzie bezpieczeństwo pasażerów – zapewnia.

Piotr Bakalarski

Drewniane elementy mostu Gdańskiego

Czytaj także: