1 listopada mija pięć lat od lądowania "na brzuchu" na lotnisku Chopina w Warszawie samolotu Boeing 767 należącego do PLL LOT. W maszynie nie zadziałał wtedy żaden system wysuwania podwozia: ani podstawowy - hydrauliczny, ani awaryjny - elektryczny. Lądowanie samolotu pilotowanego przez kapitana Tadeusza Wronę zakończyło się szczęśliwie - nikt nie został ranny. Na pokładzie było 220 pasażerów i 11 członków załogi.