Żoliborz Południowy zyska 200 nowych drzew. Wszystko za sprawą lokalnych społeczników ze stowarzyszenia Nowy Żoliborz. Mieli dość "faworyzowania deweloperów" kosztem zieleni i zaczęli naciskać na ratusz, wskazali konkretne gatunki i lokalizacje. Udało się. Nasadzenia pojawią się na jesieni.
- Nasza okolica nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i nie da się ukryć, że deweloperzy są tu faworyzowani. Zabudowują go bardzo intensywnie. Cierpią na tym drzewa, bo są wycinane - mówi Mateusz Durlik ze stowarzyszenia Nowy Żoliborz.
Aktywista postanowił wysłać list bezpośrednio do wiceprezydenta Michała Olszewskiego, który w ratuszu odpowiada za zieleń. – Odpowiedź przyszła zaskakująco szybko – przyznaje Durlik.
Gdzie posadzą drzewa?
- Odpowiedzieliśmy w ciągu dwóch tygodni. To bardzo cenna inicjatywa i ciekawy pomysł, który jest zgodny z programami strategicznymi Warszawy w zakresie zwiększania potencjału zieleni – podkreśla Olszewski.
Obecnie trwa dopracowywanie ostatnich kwestii formalnych z urzędem dzielnicy. – Spacerujemy z architektem, sprawdzamy miejsca, które nie zostały jeszcze zabudowane i na których można by zasadzić nowe drzewa – zaznacza Mateusz Durlik.
Wstępne lokalizacje dla nasadzeń są już jednak znane. Aktywiści zdradzają, że drzewa pojawią się m.in. na ul. Krasińskiego (wzdłuż pasa drogowego), na ul. Przasnyskiej, Powązkowskiej, Dygata i Anny German. – Chcemy posadzić je również w okolicy zieleńca wzdłuż dawnej bocznicy kolejowej i na ul. Rydygiera. Burmistrz Żoliborza prosił też, aby drzewa pojawiły się na Kępie Potockiej – wylicza społecznik.
Topole, brzozy i wiąz szypułkowy
Oprócz konkretnych lokalizacji, wiemy też jakie gatunki będą sadzone na Żoliborzu. Aktywiści opracowali swoją listę dość precyzyjnie, opierając się na wytycznych zawartych w Biuletynie Informacji Publicznej. – Wskazaliśmy te gatunki, które absorbują najwięcej pyłów i najlepiej przetwarzają dwutlenek węgla na tlen. Będą to np. topole białe, lipy srebrzyste czy wiąz szypułkowy – mówią.
Nasadzenia zostaną sfinansowane z budżetu miasta. - Zgłosiłem prośbę do burmistrza Krzysztofa Bugli, aby zaopiniował pomysł i przygotował wniosek do ratusza o zabezpieczenie środków finansowych na ten cel - mówi Michał Olszewski. - Drzewa sadzone są wiosną lub jesienią. W związku z tym 200 drzew pojawi się na Żoliborzu już jesienią, na przełomie września i października - zapewnia.
Za rok kolejne 2 tysiące
Mateusz Durlik zdradza też, że 200 nowych drzew to nie wszystko. - Prezydent Olszewski obiecał też, że w przyszłym roku będziemy sadzić 2 tys. drzew na terenie całego Żoliborza. Przy współpracy z miejskim architektem, który pomoże nam odpowiednio dobrać lokalizację – cieszy się działącz stowarzyszenia Nowy Żoliborz.
kw/b