Te kobiety chcą uwolnić energię żoliborzan

Od lewej: K.Bijas, Małgorzata Jodełło, Beata Boratyn, Kinga Ilgner, Magdalena Żandarowska, M.Nowak, Aleksandra Paszkowska
Od lewej: K.Bijas, Małgorzata Jodełło, Beata Boratyn, Kinga Ilgner, Magdalena Żandarowska, M.Nowak, Aleksandra Paszkowska

Wygrały przetarg i przez najbliższe 10 lat będą rządzić Fortem Sokolnickiego. Obronny budynek w sercu Żoliborza zamienią w prawdziwe centrum kultury. Jakie konkretnie mają plany? Pierwsze z nich zdradzają w rozmowie z tvnwarszawa.pl.

Piotr Bakalarski: Dziewięć kobiet przejmuje fort zbudowany dla zabijających się facetów. Miły paradoks historyczny...

Magdalena Nowak: Mamy świadomość, że to bardzo ciekawy wątek dla dziennikarzy. Pojawiają się czasem niemiłe komentarze, że jesteśmy feministkami i szybko się pokłócimy. Zapewniam, że do tego nie dojdzie [śmiech]. To nie był plan, że konsorcjum stworzą same kobiety. Tak się po prostu złożyło. Każda z nas ma inne doświadczenie i coś ciekawego do zaoferowania.

Przy okazji otwarcia Fortu Sokolnickiego rozmawiałem z Lesławem z Komet. Wspominał, jak bawił się z kolegami w podchody, i że tam po raz pierwszy pojawił się pomysł założenia zespołu. Panie mają jakieś osobiste wspomnienia związane z tą budowlą?

MN: Mieszkając na Żoliborzu, przechodziłam koło niego tysiące razy, zastanawiając się, dlaczego tak rzadko bywam w środku. Moja przyjaciółka chodziła tam na warsztaty plastyczne do pani Barbary Szydelskiej. Ja niestety nie miałam takich zdolności. Potem historia tych zajęć wielokrotnie w moim życiu powracała. Pomyślałem, że jeśli będę miała dzieci, to chętnie zapiszę je na te sławne zajęcia. Mam nadzieję, że tak się stanie. Te mury dużo widziały, a teraz musimy się nimi dobrze zaopiekować.

Katarzyna Bijas: Moja córka chodzi na te warsztaty. Pani Basia wraz z aktorką Aliną Janowską wiele lat temu dogadały się z wojskiem i niemal własnymi rękoma odgrzybiły i wymalowały ściany, przystosowały wnętrza na tyle, żeby można było tam działać. Kiedy przypominam sobie tę historię, myślę, że tylko kobiety mogą zaopiekować się tym miejscem.

Sławne w dzielnicy warsztaty Barbary Szydelskiej powrócą do fortu?

KB: Pani Basia prowadzi w tej chwili działalność w dwóch małych salkach przy ul. Krasińskiego. Chcielibyśmy, żeby wróciła, ale jej obiecano kiedyś budynek pobliskiej prochowni. Zobaczymy, jak się ta sprawa zakończy. Nawet jeśli zajmie tamten budynek, to oferujemy nasze wnętrza do ekspozycji prac.

W konkurencyjnej ofercie pojawiły się dwie mocne marki festiwalowe Warsaw Summer Jazz Days i Warszawska Jesień. W Waszej jest tylko festiwal O! Holender.

KB: Mogę zdradzić, że O!Holender przekształci się w większa imprezę - Orange Week. Wielce prawdopodobne, że odbędzie się u nas Festiwal Brazylijski. Chcemy nawiązać współpracę z amsterdamskim Melkweg. Tam jest cały przekrój kapitalnych koncertów. Jesteśmy pod wrażeniem takich miejsc jak Chłodna25 czy Powiększenie, wokół których wyrosły cale środowiska. Mamy podobne ambicje.

MN: Na razie nie wszystko możemy zdradzać. Najbliższe trzy miesiące poświęcimy przede wszystkim sprawom technicznym. Nie boję się o program kulturalny. Jest mnóstwo pomysłów, a artyści zgłaszają się sami. Już teraz chęć współpracy z nami wyrazili Anna Seniuk, Ewa Wiśniewska, Krystyna Tkacz, Małgorzata Kożuchowska, Ewa Konstancja Bułhak, Dominika Kluźniak, Dorota Landowska, Teatr Montownia, Mariusz Bonaszewski, Zbigniew Zamachowski, Marcin Hycnar, Mateusz Damięcki. Pomału kalendarz będzie się wypełniał.

KB: Wierzymy, że możemy przyciągnąć wszystko, co chcemy. Do głowy nam nie przychodzi, że ktoś może nam odmówić, przecież miejsce jest wyjątkowe [śmiech]. Bardzo nam zależy, żeby wspierać lokalną kulturę. Tu jest ogromny popyt na kulturę, ale i możliwość jej podaży. Mieszka tu mnóstwo niesamowitych ludzi. Chcemy stymulować nowe inicjatywy i kumulować je w forcie, chcemy uwolnić energię żoliborzan.

Wycofując się z walki o zagospodarowanie fortu, panowie Trzcińscy z Fabryki Trzciny zapowiedzieli gotowość do współpracy ze zwycięzcą przetargu, kimkolwiek by nie był. Rozważają panie takie rozwiązanie?

KB: Oczywiście. Niebawem się spotkamy, żeby rozmawiać o ewentualnej współpracy.

A z czego będzie finansowana kultura?

MN: Dochody będziemy czerpać z sesji fotograficznych, konferencji, produkcji filmowych, pokazów mody, imprez firmowych, prezentacji nowych marek samochodów, a także restauracji.

Kiedy start? Internauci proponują 8 marca - Dzień Kobiet.

KB: Na razie nie możemy podać terminu. Od momentu podpisania umowy z miastem będziemy miały trzy miesiące na uruchomienie działalności. Podpiszemy ją w grudniu.

Rozmawiał Piotr Bakalarski

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl