Apartamenty w Złotej 44 będą oferowane w dziewięciu aranżacjach.
- Klienci będą mieli do dyspozycji kameralne studia o powierzchni od 62 do 70 mkw. oraz apartamenty o powierzchni od 90 do 120 metrów. W ofercie znajdują się również większe, o powierzchni od 140 do 240 metrów oraz "szyte na miarę" od 250 mkw. – zapowiada Rafał Szczepański z firmy BBI Development, która jest jednym z inwestorów wieżowca.
W Złotej 44 znajdują się też penthousy zajmujące całe piętra. Jak twierdzi właściciel, najatrakcyjniejszy jest ten zajmujący trzy najwyższe piętra - ma 400 metrów.
Średnia cena… 28 tys. zł
Aby zamieszkać na Złotej 44 trzeba się liczyć ze sporym wydatkiem. Średnia cena "all inclusive", która zawiera już wszystkie opłaty, w tym wykończenie i udział w częściach rekreacyjnych wieżowca, wyniesie 28 tysięcy złotych za metr. W zależności od lokalizacji, wielkości, układu i standardu wykończenia apartamentu, może wynosić nawet do 40 tysięcy złotych. Poniżej 24 tysięcy nie schodzi.
Pierwsi mieszkańcy mają się wprowadzić na Złotą 44 w 2016 roku.
Apartamentowiec z problemami
Budowa wieżowca ruszyła w marcu 2008. Rok później, po wybudowaniu 17 kondygnacji, z powodu problemów finansowych Orco robotnicy po raz pierwszy opuścili plac budowy.
Kolejną przeszkodą było zablokowanie przez sąd administracyjny pozwolenie na budowę. Powodem były protesty sąsiadów. Ostatecznie sąd nie podzielił jednak ich argumentacji, a jedynie wykazał braki formalne w dokumentach wydanych przez wojewodę mazowieckiego. Pozwolenie odesłano do ponownego rozpatrzenia, a wojewoda utrzymał je w mocy.
Prace zostały wznowione w styczniu 2011. Inwestycja miała zostać ukończona w 2014 r., ale okazało się, że Orco nie jest w stanie tego zrobić. "Luksusowy projekt mieszkaniowy Złota 44 jesienią 2013 r. okazał się zasadniczą porażką finansową dla całej grupy" - przyznali ostatecznie szefowie firmy.
Tak będą wyglądać apartamenty przy Złotej 44
Złota 44 sprzedana
jb/r