W środę rano w Starej Miłośnie doszło do poważnej awarii magistrali wodociągowej. Pogotowie MPWiK musiało odciąć mieszkańcom dopływ wody. Do wieczora nie udało się precyzyjnie zlokalizować miejsca awarii. Beczkowozów nie podstawiono, bo - tłumaczył rzecznik spółki - jest na to zbyt zimno.
Jak poinformowało w czwartek na swojej stronie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, magistrala została uruchomiona. Ciśnienie w sieci zostanie ustabilizowane do wczesnych godzin porannych.
Wodociągowcy zastrzegają jednak, że utrzymujące się niskie ciśnienie wody w pojedynczych lokalizacjach może być spowodowane wyłączeniem zestawów hydroforowych pozostających w eksploatacji spółdzielni mieszkaniowych. - W takim przypadku prosimy o kontakt z administratorem budynku - dodają.
Według naszych internautów, woda zaczęła wracać około północy.
Poważna awaria
Pierwsze sygnały o problemie z wodą dostaliśmy w środę od internauty. "Brak wody do późnych godzin, bez zabezpieczenia w wodę do picia. Pomocy!" – napisał na warszawa@tvn.pl internauta Wojciech.
Zgłoszenie o awarii dotarło do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w środę ok. godz. 9.00 rano. "Skierowane na miejsce służby techniczne zabezpieczyły miejsce awarii, zatrzymały wypływ wody i rozpoczęły usuwanie oblodzenia jezdni" - podali wodociągowcy w oficjalnym komunikacie.
Szukają miejsca awarii
Pracownicy MPWiK podejrzewali, że do awarii doszło na ulicy Fabrycznej, ale do wieczora nie udało im się zlokalizować źródła problemu.
- Od rana poszukujemy miejsca awarii. Aktualnie poszerzamy wykop. Ziemia jest zamarznięta, więc prace są utrudnione - podał przed godz. 18.00 Roman Bugaj, rzecznik MPWiK.
Wieczorem na miejsce udał się nasz reporter. - Wodociągowcy cały czas pracują, ale wciąż nie udało im się odnaleźć miejsca awarii. Wypompowują wodę, która w znacznej ilości nagromadziła się w wykopie. Jak mi powiedzieli, zamierzają pracować przez całą noc – relacjonował po godz. 20 Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Jak dodał, fragmentem ulicy Fabrycznej, gdzie prowadzone są prace, kierowcy jeździli wahadłowo.
W środę wodociągowcy szukali miejsca awarii:
Za zimno na beczkowozy
Początkowo wodociągowcy informowali, że problem dotyczy ok. 20 budynków przy ulicach Fabrycznej, Skalistej, Wczasowej, Wapiennej, Kamiennej i Cyrkonii. Potem przyznali, że bez wody jest właściwie cały rejon Starej Miłosny. Z maili i komentarzy od internautów wiemy, że bez wody były także szkoły, firmy i instytucje.
Niestety, mieszkańcy nie mogli liczyć na wodę z beczkowozów. - Panujące ujemne temperatury uniemożliwiają podstawienie beczkowozów jako zastępczego źródła wody. Ona po prostu by zamarzła - tłumaczył Bugaj.
kś/b,ec
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl