- W dużym mieście nigdy nie będzie stanu idealnego – mówił o korkach i utrudnieniach na stołecznych ulicach w TVN24 Łukasz Puchalski, nowy dyrektor warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich. Przekonywał również, że trzeba realizować strategię zrównoważonego transportu, której celem jest zachęcanie mieszkańców do przesiadania się na rowery czy komunikacji publicznej.Nowy dyrektor ZDM był w niedzielę gościem "Wstajesz i weekend" w TVN24. Mówił m.in. o paraliżu, do którego na początku tygodnia doprowadziły dwa wypadki na moście Siekierkowskim.
"Będą alternatywy"
- W dużym mieście nigdy nie będzie stanu idealnego. Natomiast proszę zauważyć, że w tej chwili mamy sytuację bardzo szczególną. Dwa mosty: jeden Łazienkowski, całkowicie wyłączony z ruchu, a drugi: Grota-Roweckiego, przebudowywany i przepustowość na tych mostach spadła – tłumaczył Puchalski. - To się jednak z końcem roku poprawi i takich sytuacji, jak mieliśmy w tym tygodniu w poniedziałek, we wtorek, nie doświadczymy, bo będą alternatywy – dodał.Odniósł się też do rankingów najbardziej zakorkowanych miast, w czołówce których plasuje się Warszawa. - Na czołowych miejscach jest Stambuł, Bukareszt, Moskwa. To pokazuje, że najbardziej zakorkowane są te miasta, które szły w inwestycje drogowe. Nie widać tam miast Europy Zachodniej, gdzie realizowany jest program zrównoważonej mobilności i zachęca się mieszkańców do przesiadania na rower czy do komunikacji publicznej – przekonał Puchalski.I dodał: - Jeżeli w Warszawie w samochodzie podróżuje 1,2 pasażera, to pokazuje, że wiele osób porusza się autem, choć mogłoby wybrać inny środek transportu.
PRZECZYTAJ TEŻ WYWIAD KAROLA KOBOSA Z NOWYM DYREKTOREM ZDM.
"Przyjechałem do studia samochodem"
Przekonywał również, że nie reprezentuje lobby rowerowego. – Praktycznie do 2011 roku w ogóle nie poruszałem się rowerem. W 2012 uruchomiliśmy Veturilo i się przekonałem do tego środka transportu. Dzisiaj do studia przyjechałem samochodem. Poruszam się też komunikacja publiczną. Nie wywodzę się z żadnej organizacji rowerowej – podkreślił. Jak przypomniał, przygotowany został program budowy tras rowerowych do 2020. - Myślę, że przed tym rokiem uda nam się dojść do stanu, że z każdej dzielnicy będziemy mogli dojechać do centrum miasta rowerem i przez to centrum przejechać w różnych relacjach, w różnych korytarzach. Do zagospodarowania jest całe centrum, gdzie interesy wszystkich się krzyżują i trzeba spróbować to wypośrodkować – stwierdził Puchalski.Dodał także, że jest zwolennikiem wprowadzenia jazdy pod prąd rowerami na ul. jednokierunkowych, a także strefy Tempo-30 na lokalnych ulicach stolicy.
Łukasz Puchalski o rowerach
ran/ec