Żoliborscy radni, którzy odeszli z Platformy Obywatelskiej po zamieszaniu z wyborem burmistrza, stworzyli klub "Żoliborz Obywatelski". – Nasze zobowiązania wobec wyborców są nadal aktualne – przekonują w piśmie do wyborców.
Wszystko zaczęło się od wyboru burmistrza w grudniu ubiegłego roku. Krzysztof Bugla został na kolejną kadencję. Poparli go radni PiS, a także część radnych PO. - Po wyborze burmistrza Bugli zostaliśmy usunięci z klubu Platformy Obywatelskiej - mówi Donata Rapacka, jedna z pięciu radnych, którzy w środę stworzyli "Żoliborz Obywatelski". – Postanowiliśmy wytłumaczyć, dlaczego wówczas podjęliśmy taką decyzję – dodaje.
"Pracować na rzecz mieszkańców"
Swoje racje wyłożyli w piśmie do mieszkańców.
"Kandydowaliśmy w wyborach, aby pracować na rzecz mieszkańców i wspólnoty lokalnej, a nie partii. Dlatego nie mogliśmy zgodzić się na próbę narzucenia kandydata na burmistrza dzielnicy, na przekreślenie naszej dotychczasowej pracy i obietnic składanych wyborcom, na podejmowanie istotnych decyzji bez udziału osób, które żoliborzanie do tego wskazali” – przekonują. Twierdzą, że nadal będą pracować na rzecz mieszkańców i podtrzymują swoje zobowiązania.
"O jakości naszego programu i o tym, że warto było przy nim obstawać, świadczy fakt, że w Radzie Dzielnicy utworzyła się stabilna większość radnych, popierających nasze postulaty. W ten sposób powołany został Zarząd Dzielnicy, w skład którego wchodzi dwóch burmistrzów z poprzedniej kadencji: Krzysztof Bugla i Michał Jakubowski oraz wieloletni radny Żoliborza Grzegorz Hlebowicz" – czytamy w oświadczeniu. ran/r
Źródło zdjęcia głównego: Hiuppo / CC BY SA / wikipedia