Pijana młodzież, bójki, fałszywi taksówkarze... To była pracowita noc dla strażników miejskich. Kilkadziesiąt dodatkowych załóg wyjechało z bazy, by patrolować centrum miasta.
Efekt działań o kryptonimie "Wiosna"? Prawie 90 mandatów, ponad 100 pouczeń, kilka wizyt pogotowia ratunkowego i policji. Najczęstsze wykroczenia? Bójki i picie alkoholu w miejscach niedozwolonych.
Taksówki-fałszywki
Dodatkowo tej nocy straż miejska skontrolowała taksówki - jak się okazało - nie wszystkie były legalne. W wielu przypadkach oznakowanie pojazdu było przymocowane do drzwi samochodu magnesem, czego zabrania ustawa i co świadczy o nielegalności taksówki.
Kierowcy w wielu przypadkach nie mieli także odpowiednich dokumentów ani badań lekarskich. - W przypadku, gdy tych badan nie ma, tak naprawdę nie wiadomo, czy kierowca ma dobry wzrok, czy ma dobrą reakcję. Jest zgarożeniem dla pasażera - tłumaczy Mirosław Radecki, starszy inspektor straży miejskiej.
Za prowizoryczne oznakowanie samochodu, brak dokumentow i licencji grozi mandat do 500 złotych i oczywiście zakaz świadczenia usług.
Anna Kulbicka
mz