Z soboty na niedzielę nad Warszawą odbędą się przeloty specjalnego samolotu. Ma to związek z termowizyjnym monitoringiem instalacji cieplnych.
Mieszkańcy stolicy mogą słyszeć samolot, bo lot odbywa się na niewielkiej wysokości około tysiąca metrów. Z pokładu maszyny wykonywane będą, przy pomocy kamery termowizyjnej, zdjęcia sieci ciepłowniczej Warszawy.
Dobra pogoda
- Loty muszą odbywać się w porze nocnej, przy braku zalegającego śniegu, przy temperaturze około zera stopni oraz bezwietrznej i bezchmurnej pogodzie. Zakładamy, że samolot potrzebuje dwóch dni do uzupełnienia zdjęć, więc jeśli warunki pogodowe pozwolą, podobne przeloty wykonywane będą również kolejnej nocy, z niedzieli na poniedziałek - poinformowała Aleksandra Żurada z firmy Veolia. Wyjaśniła, że celem wykonywanych badań jest wykrycie ewentualnych nieszczelności sieci ciepłowniczej w stolicy, czy problemów z izolacją. - Zebrane dane będą poddane analizie w celu przeprowadzenia działań prewencyjnych i modernizacyjnych, aby ograniczyć przypadki awarii w sezonie grzewczym. Tego rodzaju termowizyjny monitoring instalacji cieplnych wykonywany jest w Warszawie systematycznie od 2016 roku. Działanie sieci Veolii Energii Warszawa pokrywa 80 proc. zapotrzebowania stolicy na ciepło" - dodała.
Start z Modlina
Samolot ma być wyposażony w urządzenia firmy Scandat, która wykona zlecone przez Veolię pomiary, wystartuje w sobotę po zmierzchu z lotniska w Modlinie. Samolot może pojawić się nad całym miastem, ale najważniejsze rejony Warszawy do skontrolowania w 2018 roku to Włochy, Ursus, Praga Północ, Praga Południe i Białołęka. - Z założenia samolot powinien latać nad wschodnią i zachodnią częścią Warszawy, bo tutaj musimy uzupełnić dokumentację termowizyjną. Ale nie wykluczamy, że w ramach testów będzie musiał przelecieć również w innych rejonach - zaznaczyła Żurada.
ZOBACZ MATERIAŁ O PRZYSZŁOŚCI LOTNISKA W MODLINIE:
PAP/ran/r
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock