Skwer 96 drzew na Muranowie - taką propozycję na obchody rocznicy 10 kwietnia w stolicy ma klub radnych SLD. - To byłoby dyskretne, ale bardzo symboliczne upamiętnienie ofiar katastrofy.
- Złożyliśmy propozycję władzom dzielnicy Śródmieście. Proponujemy skwer położony przy ul. Inflanckiej na Muranowie, bo jest to miejsce, które wymaga rewitalizacji – tłumaczy w rozmowie z tvnwarszawa.pl Marcin Rzońca, radny SLD.
Pomysł, który zgłosił Sojusz, przewijał się już przez forum tvnwarszawa.pl. Niedawno zwracał na niego uwagę w "Stolicy" Michał Tracz.
Skwer 96 drzew
W ramach rewitalizacji skweru miałyo by być w tym miejscu posadzonych 96 drzew. Tak też miałby się nazywać. - Nie proponujemy żadnej patetycznej nazwy. Wydaje nam się, że właśnie nazwanie tego zieleńca "Skwerem 96 drzew" byłoby wystarczająco wymowne – mówi Rzońca.
Na razie pomysł został zgłoszony w urzędzie dzielnicy. Niebawem SLD będzie go konsultować z kolegami z Platformy Obywatelskiej. Jeśli dojdą do porozumienia, pomysł zostanie przedstawiony na radzie miasta.
Gdzie? Zadecydują warszawiacy
Lokalizacja nie jest jednak przesądzona. SLD zamierza poddać projekt społecznym konsultacjom, które mogą zrodzić inne propozycje.
- To może być znane, reprezentacyjne miejsce, albo może też być zapomniany, pusty skwer, w który tchniemy życie, zagospodarujemy teren leżący odłogiem. To miałoby swoją symbolikę: jedno życie się skończyło, ale zaczyna się nowe - wyjaśnia inicjator projektu Sebastian Wierzbicki, radny SLD.
Wierzbicki dodaje przy tym, że ta propozycja ani nie uzupełnia projektu pomnika w Śródmieściu, ani nie jest wobec niego konkurencyjna. - Jest odrębna - twierdzi radny. SLD i zapewnia, że nawet jeśli w zapowiedzianym sondażu warszawiacy opowiedzą się za budową pomnika, lewicowi radni nie wycofają się ze "Skweru 96 drzew".
Mapy dostarcza Targeo.pl
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty po Faktach