Samochód wjechał w wózek. Niemowlę zmarło

Tragiczny wypadek w pobliżu Sochaczewa
Tragiczny wypadek w pobliżu Sochaczewa
Źródło: TVN24
Nie udało się uratować dwumiesięcznej dziewczynki, która w środę została potrącona w okolicach Sochaczewa.

Do zdarzenia doszło w Giżycach pod Sochaczewem. Kierowca skody na przejściu dla pieszych uderzył w wózek, w którym matka wiozła dziewczynkę.

Nie ma aresztu

Jak informuje nas Iwona Śmigielska-Kowalska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku, dziecko zmarło w czwartek wieczorem.

- Jeszcze w czwartek mężczyzna usłyszał zarzut z art. 177 kodeksu karnego, kwalifikacja prawna czynu nie zmieniła się - mówi nam Śmigielska-Kowalska.

Przypomnijmy, zarzut dotyczy spowodowania nieumyślnego wypadku, którego następstwem jest śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. Grozi za to od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.

- Mężczyzna wyraził skruchę, przyznał, że przekroczył prędkość. Sąd zdecydował, że nie zostanie aresztowany. Środkiem zapobiegawczym ma być dozór policji i poręczenie majątkowe - tłumaczy Iwona Śmigielska-Kowalska.

Ograniczenie 40 km/h

Wcześniej na tym przejściu dla pieszych, które znajduje się tuż obok szkoły, potrącona została 11-latka. Na drodze obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h.

Dziecko było w ciężkim stanie

kz/b

Czytaj także: