RMF: termin otwarcia Łazienkowskiego zagrożony. Wykonawca zaprzecza

Na moście Łazienkowskim prace ciągle trwają
Na moście Łazienkowskim prace ciągle trwają
Źródło: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
- Prace przy remoncie mostu Łazienkowskiego idą zgodnie z planem i harmonogramem – zapewnia w rozmowie z tvnwarszawa.pl Mateusz Gdowski, rzecznik wykonawcy odbudowy spalonej przeprawy. Według informacji radia RMF FM październikowy termin otwarcia mostu jest zagrożony.

Jak poinformowało radio w poniedziałek po południu, wykonawca może nie zdążyć do końca października z odbudową mostu Łazienkowskiego. Nie ma to jednak związku ani z upałem, ani z sobotnim pożarem. Zdaniem RMF FM, obawy związane z dostawą stalowych części oraz samymi pracami przy moście, czyli nasuwaniem konstrukcji i - w późniejszym etapie - układaniem asfaltu.

- Takie informacje to chyba zła wola. Na chwilę obecną termin otwarcia mostu nie jest zagrożony – komentuje doniesienia radia Mateusz Gdowski, rzecznik Bilfinger Infrastructure, firmy remontującej most.

Gdowski zapewnił, że nie ma problemu z dostawą stalowych elementów. – Choć huty miały problemy ze zmniejszonymi dostawami prądu, to teraz pracują na pełnych obrotach. Mamy zapewnienie pełnej mobilizacji – mówi Gdowski.

Asfalt w dwa dni

Rzecznik odniósł się też do problemów z technologią. – Bolączki dotyczące metody odbudowy i remontu towarzyszą nam od momentu podpisania umowy. Jednak w tej chwili wszystkie prace prowadzoną są zgodnie z harmonogramem. Na przykład, żeby położyć masę bitumiczną, potrzebujemy tylko dwóch dni bez deszczu, nie powinno być to problemem w październiku – przekonuje Gdowski.

Przedstawiciel wykonawcy powtórzył też, że na termin otwarcia przeprawy nie będzie mieć wpływu sytuacja do jakiej doszło w weekend. Jak pisaliśmy w sobotę na budowie pojawił się ogień. Na miejscu pojawiła się prawie setka strażaków.

W ubiegłym tygodniu pojawiły się wątpliwości, że odbudowa mostu będzie opóźniona ze względu na upały. Wykonawca również przekonywał, że na razie wszystko idzie zgodnie z planów.

Przypomnijmy, że jeszcze pod koniec czerwca wykonawca remontu oraz władze miasta byli pewni, że kierowcy przejadą odbudowanym mostem Łazienkowskim do końca października.

Most w ogniu

Do pożaru mostu doszło też 14 lutego wieczorem. Ogień został ugaszony po 12 godzinach, w akcji brało udział 76 jednostek straży pożarnej.Ogień prawdopodobnie pojawił się najpierw na składowisku drewna pod jednym z filarów, po stronie praskiej. Następnie się rozprzestrzenił.Obecnie most jest wyłączony z ruchu, co powoduje utrudnienia komunikacyjne w stolicy. Z przeprawy korzystało ponad 100 tys. pojazdów na dobę.Po ekspertyzie okazało się, że uszkodzenia są poważniejsze niż początkowo zakładano. Władze Warszawy zdecydowały, że najlepszym rozwiązaniem będzie wymiana konstrukcji. Remont ma kosztować 104 mln złotych.Prace rozpoczęto w połowie kwietnia. Wyremontowany most ma zostać oddany do użytku jeszcze w tym roku.

Sobotnia akcja strażaków na moście Łazienkowskim:

Sytuacja na moście Łazienkowskim szybko została opanowana

jb/r

Czytaj także: