O spotkaniu Realu z Fiorentiną pierwszy na swojej stronie internetowej napisał serwis sport.pl. Później informację zaczęły cytować inne media.
Impreza na Narodowym miałaby być drugą edycją Super Meczu. W zeszłym roku na PGE Arenie Gdańsk zmierzyły się ze sobą FC Barcelona i Lechia.
Katalończycy zaprezentowali niemal wszystkie największe gwiazdy, z Leo Messim i Neymarem na czele.
Barcelona nie przyciągnęła
Nawet oni nie przyciągnęli na trybuny kompletu. Mecz, który zakończył się remisem 2:2, na żywo obejrzało ok. 30 tys. ludzi. Mimo to w tym roku imprezę przeniesiono na Stadion Narodowy, który może pomieścić 58 tys. osób.
Spotkanie triumfatora ostatniej Ligi Mistrzów z czwartym zespołem Serie A zdaniem części polskiej prasy miałoby się odbyć 16 sierpnia, dokładnie wtedy, kiedy 5. kolejka T-Mobile Ekstraklasy.
- Potwierdzam, że celujemy w sierpień - mówi sport.tvn24.pl Piotrowski. Ale zapewnia, że jest za wcześnie, żeby twierdzić, iż zagrają ze sobą kluby z Madrytu i Florencji.
- Negocjacje z poszczególnymi zespołami prowadzi nasz partner (Polish Sport Promotion - red.), ale na tym etapie jest ich zdecydowanie więcej niż dwa - dodaje rzecznik spółki PL.2012+.
Przed Superpucharem
Gdyby rzeczywiście miało chodzić o Real i Fiorentinę, to warszawscy kibice mogliby zobaczyć na żywo Rafała Wolskiego. Były pomocnik Legii jest obecnie piłkarzem czwartej drużyny Serie A.
Z kolei dla Realu byłby to ostatni test przed rozgrywanym cztery dni później meczem o Superpuchar Europy. O to trofeum "Królewscy" zagrają z Sevillą w Cardiff.
Stadion Narodowy okazał się być nie tylko sportową areną. Zobacz jak Kirył w lutym oświadczył się Neli.
Oświadczyny na Narodowym
iwan,twis
Źródło zdjęcia głównego: Spens03 / PAP/EPA