Rasistowski atak w autobusie. Policja zatrzymała piątą osobę

Atak na Turków w autobusie
Atak na Turków w autobusie
Źródło: TVN24 / Twitter
Stołeczna policja zatrzymała piątego mężczyznę podejrzanego o zaatakowanie pochodzącego z Turcji mieszkańca Warszawy. 40-latek był ostatnią osobą poszukiwaną za atak, do którego doszło w grudniu w autobusie linii 521.

"Stołeczni policjanci z wydziału do spraw zwalczania przestępczości pseudokibiców zatrzymali kolejnego mężczyznę, który odpowie za atak na tle narodowościowym, do którego doszło w grudniu, w autobusie linii 521. 40-latek jest piątą osobą, która usłyszała zarzuty w tej sprawie" – poinformowała Komenda Stołecznej Policji na Twitterze.

Stołeczni policjanci z wydziału do spraw zwalczania przestępczości pseudokibiców zatrzymali kolejnego mężczyznę, który odpowie za atak na tle narodowościowym, do którego doszło w grudniu, w autobusie linii 521. 40-latek jest piątą osobą, która usłyszała zarzuty w tej sprawie.— Policja Warszawa (@Policja_KSP) 25 stycznia 2019

W kolejnym wpisie sprecyzowała, że "mężczyzna będzie odpowiadał za publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych" za co grozi do dwóch lat więzienia.

Jak podał rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś, czynności prowadzone są w kierunku art. 256 par 1 kodeksu karnego, który mówi, że każdy "kto to publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech".

Rasistowski atak w autobusie

Do zdarzenia doszło w połowie grudnia w autobusie linii 521. Grupa kibiców wykrzykiwała obraźliwe hasła w stronę obywateli Turcji. Efe Türkel, który jechał z kolegą, został uderzony przez jednego z pseudokibiców. Jak relacjonował napastników do ataku sprowokowała rozmowa w języku tureckim.

- Panowie, ja też jestem Polakiem, też jedziemy na mecz – starał się załagodzić sytuację. Mówił po polsku, bo mieszka tu od 15 lat. Nie pomogło. - Dla nich to nie miało znaczenia, dla nich ważne było to, że mówimy w innym języku i pochodzimy z Turcji - mówił.

Türkel twierdził, że miał problem ze zgłoszeniem rasistowskiego ataku na policji. Mężczyzna próbował zawiadomić o incydencie funkcjonariuszy w komisariacie metra Centrum, następnie na Wilczej. Ostatecznie zawiadomienie zostało przyjęte na komisariacie w Wawrze.

Zaatakowany Turek w autobusie

Źródło: TVN24
Relacja pokrzywdzonego mężczyzny
Relacja pokrzywdzonego mężczyzny
Teraz oglądasz
Porzywdzony o sprawie meczu i kierowcy
Porzywdzony o sprawie meczu i kierowcy
Teraz oglądasz
O zgłaszaniu sprawy policji
O zgłaszaniu sprawy policji
Teraz oglądasz
Policja o dochodzeniu
Policja o dochodzeniu
Teraz oglądasz
Policja o przesłuchaniach i kontroli
Policja o przesłuchaniach i kontroli
Teraz oglądasz

Zaatakowany Turek w autobusie

ap/b

Czytaj także: