Auta zaparkowane były przy ul. Marszałkowskiej na wysokości numeru 15. Ford i honda spłonęły w nocy z soboty na niedzielę.
- Z relacji swiadków wynika, że ogień był bardzo wysoki i dym dostał się do mieszkań – mówi Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Silnik spłonął doszczętnie
Straż pożarna na miejscu pojawiła się około godz. 4:00. – W ogniu były przody aut. Silniki spłonęły niemal całkowicie – mówi Michał Konopka ze straży pożarnej.
Sprawą zajmuje się teraz policja. – Ustalamy świadków zdarzenia. Sprawdzamy, czy był tam monitoring - mówi Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji.
Pożary aut przy Oleandrów
To nie pierwszy pożar w tej okolicy. Ostatnio w lutym 2012 roku zostało podpalonych siedem aut. W związku z tą sprawą zatrzymany został Jacek T. Mężczyzna miał już wcześniej postawione zarzuty za takie samo przestępstwo. W kwietniu 2011 roku 23-latek podczas jednej nocy miał podpalić dziewięć samochodów w Śródmieściu i Ursusie.
lata/b
2 auta spłonęły. Policja szuka świadków