O godzinie 18 pod pomnikiem Umschlagplatz zebrało się kilkadziesiąt osób. Złożono kwiaty, zapalono znicze i odczytano fragmenty Trenów Jeremiasza.
- Cieszę się, że powstała taka inicjatywa, aby spotykać się w tym miejscu i upamiętnić ten dramatyczny i smutny dzień, który był początkiem zagłady Żydów polskich. Jest to bardzo ważna rocznica. To cenne, że ludzie tu przychodzą spontanicznie, żeby ten dzień sobie przypomnieć i uświadomić sobie ten dramat. Nie wiem, dlaczego przez tyle lat ta data była zapomniana - powiedział po oficjalnych uroczystościach premier Tadeusz Mazowiecki.
- Nie mogłoby mnie tu nie być. Właśnie z tego miejsca zostało wywiezionych dwóch moich braci. Treblinka już wtedy była znana i budziła grozę, podobnie jak to miejsce, w którym się znajdujemy. Nadzieją napawa fakt, że ta pamięć jest kultywowana - powiedziała PAP pani Krystyna ze Stowarzyszenia Dzieci Holokaustu.
Kilkaset wywiezionych osób
22 lipca 1942 r. Niemcy rozpoczęli wysiedlanie mieszkańców warszawskiego getta; tego dnia wywieziono 6250 osób. W ciągu dwóch miesięcy trwania akcji 254 tys. ludzi wywieziono do obozu zagłady w Treblince, 11 tys. skierowano do obozów pracy, na miejscu rozstrzelano ok. 6 tys. W getcie legalnie pozostało 35 tys. osób, a ok. 25 tys. żyło w ukryciu.
bf
Źródło zdjęcia głównego: | Eurosport