Pozornie przebieg tzw. frezowania, czyli odnowienia nawierzchni na Górczewskiej nie będzie się różnił od innych podobnych prac prowadzonych na stołecznych ulicach. W piątek o godz. 22.00 drogowcy zamkną ruch na odcinku od ronda Józefa Szczepańskiego "Ziutka" do ul. Deotymy. Frezarki zdejmą nawierzchnię, przyjadą wywrotki i rozściełacze, walce wyprasują masę. W poniedziałek kierowcy pojadą już nową nawierzchnią.
Gumowy granulat ulepszy nawierzchnię
Jednak to właśnie podczas tych prac drogowcy po raz pierwszy w stolicy zastosują eksperymentalną masę. Zawiera ona nowy składnik: granulat gumowy tecRoad. Dzięki temu, jak zapowiadają drogowcy, nawierzchnia będzie miała lepszą przyczepność - skróci się droga hamowania samochodów. Zastosowanie takiej nawierzchni ma też obniżyć poziom hałasu.
Przed wymianą nawierzchni na testowym odcinku pracownicy Biura Ochrony Środowiska zmierzyli tam poziom hałasu. Wrócą po zakończeniu frezowania, aby ocenić, czy rzeczywiście jest ciszej.
Sprawdź objazdy w czasie remontu
Testowanie "cichego asfaltu" Grazyna Lendzion, szefowa ZDM zapowiadała już w 2009 roku. Początkowo drogowcy planowali przeprowadzić eksperyment na ul. Jasnej. Uznali jednak, że bardziej miarodajne wyniki osiągną w miejscu, gdzie przejeżdża więcej aut z większymi prędkościami, i ostatecznie wybrali fragment Górczewskiej.
Od lat Poznań
Cichy asfalt od lat stosowany jest w Poznaniu. - Dzięki temu na najbardziej ruchliwych odcinkach ulic nie trzeba stawiać ekranów dźwiękochłonnych. Jest taniej i w dodatku zyskuje miejski krajobraz - ekrany już go tak nie szpecą. Jak podkreślają poznańscy drogowcy, cichy asfalt okazał się również bardzo trwały.
js/par
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty TVN