Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie willi generała Jaruzelskiego

[object Object]
Politycy PiS zawiadomili prokuraturę TVN24
wideo 2/2

Warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie willi generała Wojciecha Jaruzelskiego. Zawiadomienie złożyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Prokuratura bada, czy doszło m.in. do przekroczenia uprawnień przez urzędników przy wydawaniu decyzji na mocy której nieruchomość przekazano Jaruzelskim.

Jak powiedział w piątek PAP rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Łukasz Łapczyński, śledztwo wszczęto w sprawie "przekroczenia uprawnień i niedopełniania obowiązków służbowych, w czerwcu 2012 roku". Na celowniku prokuratury są urzędnicy Zarządu Dzielnicy Mokotów, którzy wydawali decyzję o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego działki przy Ikara 5 (czyli właśnie willi Jaruzelskich) w prawo własności. Zdaniem prokuratury do przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków mogło dojść "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej".

Chodzi o artykuł 231 Kodeksu karnego dotyczący takiego nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Grozi za to nawet do 10 lat więzienia.

Zawiadomienie posłów PiS

18 września posłowie PiS Jan Mosiński i Paweł Lisiecki oraz mokotowski radny tej partii Jacek Ozdoba poinformowali, że złożyli zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie. Politycy wyjaśniali, że 21 kwietnia 1979 roku przedstawiciele Skarbu Państwa ustanowili użytkowanie wieczyste nieruchomości przy Ikara 5 w Warszawie na rzecz małżeństwa Jaruzelskich. Podkreślali, że decyzja ta była poprzedzona decyzją z 19 kwietnia 1971 roku, która "odmawiała przedwojennej właścicielce, pani Przedpełskiej, ustanowienia prawa użytkowania wieczystego gruntu nieruchomości przy Ikara 5 na ich rzecz".

"Po 27 latach, 18 sierpnia 1998 roku Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) wydało decyzję stwierdzającą nieważność decyzji z roku 1971. W 2000 roku zaś Kolegium wydało kolejną decyzję, tym razem zawieszającą postępowanie w przedmiotowej sprawie. Tymczasem decyzją z 25 czerwca 2012 roku, Zarząd Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy, przekształcił prawo użytkowania wieczystego gruntu ustawionego na rzecz małżeństwa Jaruzelskich w prawo własności, mimo tego, że postępowanie przed SKO się nie zakończyło" - wskazano w zawiadomieniu.

Lisiecki przypominał, że w przypadku willi generała Jaruzelskiego (który zmarł w 2014 roku), od 1998 roku były zgłoszone roszczenia następców prawnych byłych właścicieli, państwa Przedpełskich, co - w ocenie posła - pokazuje, że nie powinno dojść do przekształcenia użytkowania wieczystego we własność.

"Podwójne standardy"

Oświadczył też, że docierały do niego liczne informacje, dotyczące tego, że wiele osób, które chciały przekształcić użytkowanie wieczyste we własność, w przypadku, gdy do danej nieruchomości zostały zgłoszone roszczenia, nie mogły tego zrobić. - Tu jest pokazane, że mamy do czynienia z podwójnym traktowaniem, z różnymi standardami - ocenił.

Poseł PiS Jan Mosiński poinformował wówczas, że przewodniczący komisji weryfikacyjnej, zajmującej się reprywatyzacją nieruchomości w Warszawie, Patryk Jaki zwrócił się do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz o przekazanie dokumentów dotyczących willi Jaruzelskiego. - Jeżeli dokumenty trafią do komisji, to oczywiście będziemy tym tematem się zajmować - zapowiedział.

Córka generała: znaleźliśmy się na linii strzału

Sprawie willi Jaruzelskiego przyglądał się reporter programu "Czarno na Białym". Córka generała Monika mówiła, że podnoszone kwestie są absurdem, a jej rodzina "nie miała żadnych szczególnych ulg". Sprawę określała "jako polityczną zemstę" i "zabawę historią"

- Znaleźliśmy się, powiedziałabym językiem wojskowym, na linii strzału, gdzie właściwie trochę rykoszetem dostajemy. Bo w tym momencie, kiedy trwa walka miedzy partią rządząca a miastem, czyli panią prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz, to tutaj właściwie jest taka sytuacja upieczenia dwóch pieczeni na jednym ogniu - oceniła w rozmowie z reporterem TVN24 Jaruzelska.

ZOBACZ CAŁY MATERIAŁ NA STRONIE TVN24

Córka generała tłumaczyła, że jej ojciec wprowadził się do budynku w 1973 roku - gdy willa była już w posiadaniu wojska. Po sześciu latach Jaruzelscy wykupili wartą wtedy ponad milion złotych willę.

Zapłacili za nią jednak tylko 30 procent tej sumy, bo dostali od państwa bonifikatę. - Z takiej możliwości kupienia mieszkań służbowych, domów skorzystało w tym czasie 7202 żołnierzy. W tym 152 domy jednorodzinne zostały kupione. Więc nie był to jakiś ewenement związany z pozycją ojca - powiedziała Jaruzelska. Dopytywana, czy jej rodzina nie została potraktowana wyjątkowo, odparła: nie, ojciec zrzekł się nawet części ulg związanych z rezygnacją z mieszkania służbowego.

PAP/kw

Pozostałe wiadomości

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd przedłużył areszt kierowcy, który w sierpniu na Mokotowie potrącił pieszą i wjechał w ludzi stojących na przystanku. W wypadku zginęły dwie kobiety, kilka kolejnych osób odniosło obrażenia. Śledztwo – jak przekazuje prokuratura – znajduje się w fazie końcowej.

Zginęły dwie osoby, cztery trafiły do szpitala. Nowe informacje w sprawie tragicznego wypadku na Woronicza

Zginęły dwie osoby, cztery trafiły do szpitala. Nowe informacje w sprawie tragicznego wypadku na Woronicza

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy gasili we wtorek wieczorem auto osobowe, które zapaliło się na Trasie S8 w kierunku Gdańska. Pierwszą informację o pożarze otrzymaliśmy na Kontakt24.

Auto w ogniu na trasie S8

Auto w ogniu na trasie S8

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Nową nawierzchnię zyska ulica Myśliwiecka. Remont będzie się wiązał jednak z utrudnieniami. Zamknięta zostanie pętla Torwar. Autobusy zmienią trasy. Nieczynny będzie też parking hali COS Torwar. Dla kierowców wyznaczono objazd.

Zamknięta pętla Torwar. Utrudnienia dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej

Zamknięta pętla Torwar. Utrudnienia dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej

Źródło:
PAP

Autobus zaparkowany w niedzielę na terenie Uniwersytetu Warszawskiego stoczył się z górki i uderzył w taksówkę oraz budynek. Przy okazji obchodów Święta Niepodległości przechodziło tędy sporo ludzi, nikomu nic się nie stało.

Zaparkowany autobus stoczył się z górki. Uderzył w taksówkę i budynek

Zaparkowany autobus stoczył się z górki. Uderzył w taksówkę i budynek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednej z kamienic na warszawskiej Pradze odkryto ślady po dawnym areszcie komunistycznym. Inskrypcje więźniów mają zostać wpisane do rejestru zabytków.

Ślady po dawnym areszcie komunistycznym w kamienicy na Pradze

Ślady po dawnym areszcie komunistycznym w kamienicy na Pradze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ponad 300 milionów złotych ma kosztować renowacja i rozbudowa zabytkowych budynków Szpitala Dziecięcego Bersohn i Bauman w Warszawie. Będzie to nowa przestrzeń Muzeum Getta Warszawskiego ze stałą wystawą.

Zielone światło dla nowej siedziby Muzeum Getta Warszawskiego. Wiadomo, ile będzie kosztować

Zielone światło dla nowej siedziby Muzeum Getta Warszawskiego. Wiadomo, ile będzie kosztować

Źródło:
PAP

We wtorek, 12 listopada, w Sądzie Rejonowym w Pruszkowie odbyła się pierwsza rozprawa w sprawie byłego policjanta, który wraz z drugim funkcjonariuszem wiózł radiowozem nastolatki w Dawidach Bankowych. Doszło do wypadku, obie dziewczyny zostały ranne. Sprawa wróciła na wokandę po pięciu miesiącach. Prokurator i oskarżyciel posiłkowy wnioskowali o wyłączenie jawności procesu karnego. Obrona oskarżonego złożyła wniosek o przeprowadzenie mediacji.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Pierwsza rozprawa w sprawie byłego policjanta

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Pierwsza rozprawa w sprawie byłego policjanta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

23-letni kierujący przejechał swoim bmw przez skrzyżowanie ulic Serockiej z Komisji Edukacji Narodowej w Wyszkowie. Uszkodził znak drogowy i swoje auto. Policja pokazała nagranie ze zdarzenia, ostrzegając kierowców, którzy nie zdejmują nogi z gazu.

Przejechał przez rondo, uszkodził znak drogowy i swoje auto

Przejechał przez rondo, uszkodził znak drogowy i swoje auto

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci, którzy reanimowali rocznego chłopca podczas marszu 11 listopada, zostali nagrodzeni przez szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka. Funkcjonariusze otrzymali nagrody finansowe.

Policjanci, którzy reanimowali rocznego chłopca podczas marszu, zostali nagrodzeni

Policjanci, którzy reanimowali rocznego chłopca podczas marszu, zostali nagrodzeni

Źródło:
PAP

W czwartek około południa Łukasz Ż. zostanie przekazany na granicy stronie polskiej – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba. Łukasz Ż. jest podejrzany o spowodowanie we wrześniu śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej.

Jest termin ekstradycji Łukasza Ż.

Jest termin ekstradycji Łukasza Ż.

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina w ręce straży granicznej wpadły dwie osoby. Konflikt z prawem miał mężczyzna, który przyleciał ze Stambułu. Ścigany był Europejskim Nakazem Aresztowania. Z kolei kobieta, poszukiwana czerwoną notą Interpolu za przestępstwa narkotykowe, chciała lecieć do Londynu. Oboje podróż zakończyli w areszcie.

Ścigani za granicą zatrzymani na lotnisku

Ścigani za granicą zatrzymani na lotnisku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło w niedzielę w Skaryszewie. Jak wynika z ustaleń policji, 17-latek wjechał autem w ogrodzenie. Nie miał prawa jazdy. Samochodem podróżowało czterech nastoletnich Bułgarów, trafili do szpitala. Jeden z nich nie przeżył. Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura.

17-latek wjechał w betonowe ogrodzenie. Zmarł nastoletni pasażer

17-latek wjechał w betonowe ogrodzenie. Zmarł nastoletni pasażer

Źródło:
tvnwarszawa.pl,, PAP

31-latek w plecaku miał grzybnię halucynogennej łysiczki kubańskiej, a w mieszkaniu gotowe, już ususzone grzyby tego gatunku. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Grozi mu do trzech lat więzienia.

Poważny zarzut z powodu grzybków

Poważny zarzut z powodu grzybków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mężczyzna z powiatu ciechanowskiego po raz drugi padł ofiarą internetowych oszustów. Kilka miesięcy temu stracił tysiąc złotych. Teraz dostał ofertę odzyskania pieniędzy i wpadł w kolejną pułapkę. Tym razem stracił 50 tysięcy złotych.

Chciał odzyskać tysiąc złotych, stracił 50 tysięcy

Chciał odzyskać tysiąc złotych, stracił 50 tysięcy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie tylko zabezpieczali marsz. Stołeczna komenda informuje, że policjanci pomogli w poniedziałek sześciolatkowi, który zgubił się na stacji metra. Reanimowali też rocznego chłopca.

Roczne dziecko przestało oddychać, a sześcioletni chłopiec się zgubił. Pomogli policjanci

Roczne dziecko przestało oddychać, a sześcioletni chłopiec się zgubił. Pomogli policjanci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z poszkodowanych potknął się, idąc Krakowskim Przedmieściem. Drugi leżał na chodniku w alei "Solidarności". Obaj doznali urazów głowy i trafili do szpitali. Policjanci pomogli też kobiecie, która na Chmielnej straciła przytomność i upadła. Wystosowali także apel.

Dwaj mężczyźni z urazami głowy trafili do szpitali. Apel policji

Dwaj mężczyźni z urazami głowy trafili do szpitali. Apel policji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marsz, organizowany przez narodowców, przeszedł przez stolicę pod hasłem "Wielkiej Polski moc to my". Wzięli w nim udział między innymi politycy PiS oraz Konfederacji. Według policji przemarsz był spokojny, choć zabezpieczono wiele, zakazanych w tym roku, materiałów pirotechnicznych. Były też kontrmanifestacje, między innymi "Za wolność Naszą i Waszą!" oraz "Antyfaszyzm bez granic!", zorganizowane przez Koalicję Antyfaszystowską.

Marsz przeszedł ulicami Warszawy

Marsz przeszedł ulicami Warszawy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Według szacunków Stołecznego Biura Bezpieczeństwa w tegorocznym Marszu Niepodległości organizowanym przez narodowców wzięło udział około 90 tysięcy osób - przekazała po godzinie 17 zastępca rzecznika stołecznego ratusza Marzena Gawkowska. Według organizatorów, uczestników było "co najmniej 250 tysięcy". Policja nie komentuje danych o frekwencji.

Ile osób wzięło udział w marszu? Szacunki ratusza i organizatorów

Ile osób wzięło udział w marszu? Szacunki ratusza i organizatorów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP